NOWOŚCI
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pokaz przedpremierowy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pokaz przedpremierowy. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 17 września 2015

1183. Everest, reż. Baltasar Kormákur

     Najwyższy szczyt świata, o którego zdobyciu marzy chyba każdy himalaista. Everest nazywany również Dachem Świata od lat stanowi wyzwanie fizyczne i psychiczne dla każdego człowieka, który chce się z nim zmierzyć. Kiedyś wejście na szczyt wydawało się niemożliwością, teraz najbardziej doświadczeni zarabiają na doprowadzaniu ludzi na szczyt, na szczyt gdzie zaczyna się umieranie. Islandzki reżyser, Baltasar Kormákur, postawił nie lada wyzwanie przed aktorami, a także sobą samym, gdyż kręcenie „Everestu” okazało się być ekstremalnym przeżyciem.
     Film opowiada historię grupy himalaistów, których wyprawa na ośmiotysięcznik w 1996 roku okazała się być najtragiczniejszą w dziejach. Ekipie doświadczonych wspinaczy przewodzi Rob Hall (Jason Clarke), który wraz ze swoimi przyjaciółmi prowadzi firmę oferującą komercyjne wspinaczki na Everest. Przed nimi czterdzieści dni przygotowań dla ciała i umysłu, aby mogli zmierzyć się z największym swoim wyzwaniem w życiu.
     Ekspedycja, która od pierwszych chwil zapiera dech w piersi. Jeżeli ktokolwiek słyszał zapowiedzi filmu oczywistym było, że nie wszyscy wrócą cało z Everestu. Czy jednak warto zapoznawać się z całą historią wyprawy przed seansem? Wydaje się to zbyteczne, gdyż wówczas doświadczać będziemy więcej emocji i zaskoczeń. Fabuła nie jest zbyt skomplikowana, przedstawia bowiem zwykłą historię o niezwykle odważnych i silnych ludziach. Wejście na najwyższy szczyt świata jest nie lada wyzwaniem, więc trzeba mieć w sobie moc, aby chociaż pomyśleć o samym podejściu. Ekstremalne warunki na himalajskim szczycie i w drodze na niego wcale nie ułatwiają wyprawy. Rozrzedzone powietrze, przeraźliwe zimno i niekorzystne warunki pogodowe, sprawiają, że bohaterowie przełamują swoje własne bariery, które stawia przed nimi ich organizm, czy umysł. Wejście do Strefy Śmierci to nie tylko sprawa psychiki, ale również umiejętności zapanowania nad swoim ciałem, a w wielu przypadkach zrozumieniu sygnałów, które nam przesyła. Trzeba więc znać własne możliwości, trzeba wiedzieć kiedy powiedzieć stop. Tragedia wyprawy Halla polega na chęci przełamania własnych słabości, jak w przypadku Douga, dla którego była to trzecia i ostatnia próba podejścia do góry. Przykre było jednak to, że takie sytuacje przyczyniły się do niefortunnych zwrotów akcji, w których śmierć odniosło kilku wspaniałych ludzi. Zaskoczeniom nie było jednak końca, gdy spisani na straty, uznani za zmarłych, cudem dotarli do bazy- co prawda z licznymi odmrożeniami, ale jednak.

     Dramaturgia opowieści to nie tylko wydarzenia na Evereście, ale również osobiste historie poszczególnych bohaterów. Świetnie zbudowana relacja Roba i Jan, niezwykle wzruszające rozmowy tych dwojga, które mogliśmy usłyszeć dzięki odwzorowaniu prawdziwych nagrań udostępnionych przez Helen Wilton- opiekunkę faktycznej wyprawy. W tych rolach wspaniali Jason Clarke i Keira Knightley. Pierwszy pokazał czym jest odwaga, przyjaźń. Był zdolny do rzeczy, których odmawiali inni. Trwał dzielnie przy przyjaciołach, pomimo najgorszych warunków pogodowych, walcząc ze swoimi słabościami nie przestawał wspierać innych. Rewelacyjna postać. Przełamywanie stereotypów, jakoby zwykły człowiek nie miał szansy zdobyć ośmiotysięcznika, trzecie podejście ze strony Douga Hansena- tu nie gorszy John Hawkes. Odwaga i wytrwałość. Pierwsza kobieta na świecie, która chciał zdobyć siódmy najwyższy szczyt świata, czyli Yasuko Namba- grana przez Naoko Mori. Postać, której nie poświęcono aż tyle uwagi, w jej przypadku chodziło jedynie o zdobycie góry i jednocześnie uznania towarzyszy. Ciekawą postacią okazał się być Scott Fischer, mocno nieprzewidywalną. Odnalazł się w tej roli Jake Gyllenhaal, idealnie pasuje go jego osobowości. Niefrasobliwy, zdecydowanie lubiący się popisywać i nie robiący sobie nic z zagrożenia skrywającego się u podnóża góry. Można by wręcz stwierdzić, że cechowała go niemała głupota, ślepo dążył do celu nie patrząc na nic.

     Cudowność produkcji Kormákura nie polega na maltretowaniu ekipy filmowej mroźnymi warunkami u podnóża Everestu, ale na pięknie ukazanym w niesamowitych zdjęciach. Genialne ujęcia góry pokazujące jej majestatyczność, urok, ale też i grozę. Wspaniale zabielone śniegiem widoki, na które można by patrzeć godzinami, a dzięki seansie w IMAX można było dodatkowo poczuć te emocje towarzyszące bohaterom filmu. Ośnieżone zbocza, piękne skamieniałości, rewelacyjne przepaści, groza zbliżającej się burzy, uderzenie lodowatego powietrza i śnieżyca... cudownie mroźny klimat, od którego aż włos jeży się na karku. Piękny w swojej prostocie. A do tego jeszcze ścieżka dźwiękowa skomponowana przez Dario Marianelli idealnie wpasowująca się w klimat, podtrzymująca napięcie w sytuacjach budzących grozę, wyciskająca łzy przy większych dramatach. Innymi słowy rewelacyjna, budząca zachwyt oprawa wizualno-muzyczna. 

     „Everest” to niesamowity obraz największego himalajskiego wzniesienia budzącego trwogę, szacunek i zachwyt. Wielu śmiałków próbowało dotknąć wierzchołka świata, nielicznym się to udało. Produkcja ukazuje pasję do ekstremalnych wspinaczek górskich, ludzką odwagę w przezwyciężaniu własnych słabości, ale również to jak kilka niefortunnych decyzji na szczycie może doprowadzić do zguby wielu ludzi. Uzmysławia, że góry typu Everest rządzą się swoimi prawami, żyją własnym życiem i nie należy z nimi zaczynać. Z uwagi na niezwykłe zdjęcia prezentujące majestat góry, a także trudy związane ze wspinaczką warto obejrzeć ten film w IMAX, a może nawet i w kinie oferującym szersze spektrum wrażeń. Bowiem do pełnych emocji brakowało tylko kilku płatków śniegu na twarzy i mroźnego porywu powietrza, aby poznać cały ból towarzyszący bohaterom, ale również i ekipie filmowej.

Ocena: 8/10

Film obejrzałam w ramach zaproszenia od IMAX!


http://www.cinema-city.pl/imax



Oryginalny tytuł: Everest / Reżyseria: Baltasar Kormákur / Scenariusz: Simon Beaufoy, William Nicholson / Zdjęcia: Salvatore Totino / Muzyka: Dario Marianelli / Obsada: Jason Clarke, Josh Brolin, John Hawkes, Michael Kelly, Sam Worthington, Jake Gyllenhaal, Keira Knightley, Robin Wright, Emily Watson / Kraj: USA, Wielka Brytania, Islandia / Gatunek: Przygodowy, Thriller

Premiera: 02 września 2015 (Świat) 18 września 2015 (Polska)

wtorek, 19 maja 2015

1174. Mad Max. Na drodze gniewu, reż. George Miller

Oryginalny tytuł: Mad Max. Fury Road
Reżyseria: George Miller
Scenariusz: Nick Lathouris, Brendan McCarthy, George Miller
Zdjęcia: John Seale
Muzyka: Junkie XL
Kraj: USA, Australia
Gatunek: Sci-Fi, Sensacyjny
Premiera: 07 maja 2015 (Świat) 22 maja 2015 (Polska)
Obsada: Tom Hardy, Charlize Theron, Nicholas Hoult, Hugh Keays-Byrne, Josh Helman, Nathan Jones, Rosie Huntington-Whiteley

     Seria George'a Millera jest kolejnym przykładem wielkiego fenomenu, który trudno zrozumieć, gdy stara się nadrobić go w dzisiejszych czasach. Jestem jedną z osób, które wpadły w ten dołek o niesamowitym klimacie, ale nie do końca zrozumiały o co tyle krzyku. „Mad Max” jest produkcją mocno przeciętną, nie potrafiącą się obronić w świecie zbombardowanym przez postapokaliptyczne krajobrazy. Po wielu latach przerwy, w trakcie której reżyser popełnił animację o tańczących pingwinach powraca do swoich korzeni i już od najbliższego piątku będziemy mogli podziwiać nowy, piękny film „Mad Max. Fury Road” w technologii 3D.

czwartek, 19 lutego 2015

1167. Snajper, reż. Clint Eastwood

Oryginalny tytuł: American Sniper
Reżyseria: Clint Eastwood
Scenariusz: Ja
son Hall
Na podstawie: książki biograficznej autorstwa Chrisa Kyle'a, Jamesa Defelice'a i Scotta McEwena o tytule „Cel snajpera”
Zdjęcia: Tom Stern
Kraj: USA
Gatunek: Biograficzny, Akcja
Premiera:
11 listopada 2014 (Świat) 20 lutego 2015 (Polska)
Obsada:
Bradley Cooper, Sienna Miller, Luke Grimes, Jake McDorman, Cory Hardrict, Kevin Lacz, Navid Negahban, Keir O'Donnell
     Tak niewiele potrzeba, aby stać się amerykańskim bohaterem. Tak wiele kontrowersji wzbudza uzyskiwanie tego tytułu, w szczególności jeżeli dotyczy to amerykańskich żołnierzy. „Snajper” wyreżyserowany przez znakomitego człowieka- Clinta Eastwooda, to opowieść wsparta na biograficznej powieści Chrisa Kyle'a, najskuteczniejszego snajpera Ameryki posłanego na front. Wojna w Iraku pociągała za sobą wiele istnień, a skoro Eastwood tak dobrze czuje się w klimatach wojennych i rolach weteranów, stworzył kolejny wciągający i poruszający obraz, który ma szansę stać się najlepszym minionego roku.

sobota, 7 lutego 2015

1165. Jupiter: Intronizacja, reż. Lana Wachowski, Andy Wachowski

Oryginalny tytuł: Jupiter Ascending
Reżyseria: Lana Wachowski, Andy Wachowski
Scenariusz:
Lana Wachowski, Andy Wachowski
Zdjęcia: John Toll
Muzyka: Michael Giacchino
Kraj: USA
Gatunek: Sci-Fi, Akcja
Premiera:
04 lutego 2015 (Świat) 06 lutego 2015 (Polska)
Obsada:
Mila Kunis, Channing Tatum, Sean Bean, Eddie Redmayne, Douglas Booth, Tuppence Middleton
     Wraz ze śmiercią Neo, nastąpił również zgon świetności Wachowskich. Próbując zaskoczyć kolejnymi filmami bardziej zanudzali niżeli fascynowali. Rok 2015 może stać się dla nich przełomowy, bowiem na ekranach pojawił się ich najnowszy twór, dzieło, które jest tak majestatyczne i wprawia w tak dobry nastrój, że trudno jest nie uznać go za swoisty geniusz. W pełni kiczowaty, nastawiony na wielkość „Jupiter: Intronizacja” daje wszystko to, co może nas oszołomić. Świadoma tego, że nikt się ze mną nie zgodzi w tej kwestii uznaję go jeden z najpiękniejszych filmów tego roku!

wtorek, 23 grudnia 2014

1159. Hobbit: Bitwa Pięciu Armii, reż. Peter Jackson

Oryginalny tytuł: The Hobbit: The Battle of the Five Armies
Reżyseria: Peter Jackson
Scenariusz: Peter Jackson, Guillermo del Toro, Fran Walsh, Philippa Boyens
Na podstawie: powieści J.R.R. Tolkiena „Hobbit, czyli tam i z powrotem”
Zdjęcia: Andrew Lesnie
Muzyka: Howard Shore
Kraj: USA, Nowa Zelandia
Gatunek: Fantasy, Przygodowy
Premiera: 01 grudnia 2014 (Świat) 25 grudnia 2014 (Polska)
Obsada: Ian McKellen, Martin Freeman, Richard Armitage, Orlando Bloom, Evangeline Lily, Lee Pace, Luke Evans, Benedict Cumberbatch, Ken Stott, Graham McTavish, William Kircher, James Nesbitt, Stephen Hunter, Dean O'Gorman, Aidan Turner, John Callen, Peter Hambleton, Jed Brophy, Mark Hadlow, Adam Brown, Hugo Weaving, Christopher Lee

      Finał „Hobbita” to niczym zakończenie pewnego etapu naszego życia, porównywalne do zamknięcia przygód Pottera. To niczym swoisty powrót do przeszłości, do wspomnień, tych nieokiełznanych, które wzbudzali ojcowie, czy bracia zaszczepiając w nas miłość do Tolkiena. Peter Jackson stworzył serię na miarę naszych czasów i choć „Hobbit” pozostaje daleko w tyle za „Władcą Pierścieni”, to i tak jest jedną z lepszych i piękniejszych ekranizacji, jakie pojawiły się na ekranie. Trzecia odsłona trylogii o małym hobbicie Bilbo Bagginsie zbiera zachwyty na całym świecie. Także i w Polsce doświadczyć można było niezwykłych wrażeń dokładnie na tydzień przed oficjalną premierą. A wszystko to z iście hobbickim poczęstunkiem, a także wystąpieniem tolkienistów!

piątek, 28 listopada 2014

1155. Szefowie wrogowie 2, reż. Sean Anders

Oryginalny tytuł: Horrible Bosses 2
Reżyseria: Sean Anders
Scenariusz: Sean Anders, John Morris
Zdjęcia: Cheistopher Lennetz
Muzyka: Julio Macat
Kraj: USA
Gatunek: Komedia
Premiera: 21 listopada 2014 (Świat) 28 listopada 2014 (Polska)
Obsada: Jason Bateman, Jason Sudeikis, Charlie Day, Jennifer Aniston, Kevin Spacey, Jamie Fox, Chris Pine, Christopher Waltz


     Patrząc na filmowe zmagania Seana Andersa- na jego wtopę reżyserską przy okazji „Spadaj, tato”, dzięki któremu doczekał się nominacji do Złotej Maliny, na niebanalny scenariusz do świetnej komedii „Millerowie”- obawy co do kontynuacji hitu „Szefowie wrogowie” były oczywiste. Jednakże twórca wyszedł z tego obronną ręką i udało mu się dokonać czegoś praktycznie niemożliwego- przebić poprzednika! Bowiem najnowszy jego film jest zdecydowanie lepszym tworem niż obraz Setha Gordona z 2011 roku.

sobota, 8 listopada 2014

1153. Interstellar, reż. Christopher Nolan

Oryginalny tytuł: Interstellar
Reżyseria: Christopher Nolan
Scenariusz: Christopher Nolan, Jonathan Nolan
Zdjęcia: Hoyte Van Hoytema
Muzyka: Hans Zimmer
Kraj: USA, Wielka Brytania
Gatunek: Sci-Fi
Premiera: 07 listopada 2014 (Świat) 26 października 2014 (Polska)
Obsada: Matthew McConaughey, Anne Hathaway, Jessica Cchastain, Michael Caine, Wes Bentley, John Lithgow, Topher Grace, Mackenzie Foy
     Ten człowiek karze widzowi wyczekiwać jego kolejnych filmów aż dwa lata. A to łapie się koncepcji pamięci krótkotrwałej, a to rozprawia się z moralnością superbohatera, aby w końcu opowiedzieć nam prawdziwą historię z gatunku fantastyki naukowej. „Interstellar”, bo właśnie ten tytuł nosi najnowszy film znakomitego Christophera Nolana, to z pewnością wyjątkowe dzieło. Choć nie dorównuje świetnością poprzednikom, to jednak reżyser staje na wysokości zadania i ponownie nas zaskakuje.

środa, 8 października 2014

1147. Mama, reż. Xavier Dolan

Oryginalny tytuł: Mommy
Reżyseria: Xavier Dolan
Scenariusz: Xavier Dolan
Zdjęcia: André Turpin
Muzyka: Noia
Kraj: Kanada
Gatunek: Dramat
Premiera: 22 maja 2014 (Świat) 17 października 2014 (Polska)
Obsada: Anne Dorval, Antoine-Olivier Pilon, Suzanne Cl
ément, Alexandre Goyette, Patrick Huard
     Stwierdzenie, że jest twórcą swoich filmów nabiera o wiele większego wymiaru. Nie tyko reżyseruje, nie tylko daje pomysł, ale przede wszystkim odpowiada za warstwę wizualną w postaci kostiumów oraz montażu. Zdarza mu się także zagrać w swoich filmach, co przydarzyło mu się w jego głośnym „Zabiłem moją matkę”. Xavier Dolan, jeden z najmłodszych twórców kina kanadyjskiego, zdobył już szereg niezależnych nagród. W tym roku powraca i spogląda swoim młodym okiem na niezwykłe relacje matki i syna w filmie „Mama”.