NOWOŚCI

niedziela, 18 maja 2014

1126. Powstanie Warszawskie, aut. Jan Komasa

Oryginalny tytuł: Powstanie Warszawskie
Pomysł: Jan Komasa
Montaż: Joanna Bruhl
Muzyka: Bartosz Chajdecki
Kraj: Polska
Gatunek: Dramat, Wojenny, Dokumentalizowany
Premiera: 09 maja 2014
Dubbing polski: Michał Żurawski, Maciej Nawrocki, Mirosław Zbrojewicz, Agnieszka Kunikowska, Ewa Kania, Jacek Czyż
     Polska jest krajem o bogatej historii, historii, której elementy po dziś dzień rekonstruowane są przez miłośników nie tylko na miejscu zdarzenia, ale też i w kinie. Czym jednakże są te marne niedoróbki, pełne analiz i własnych wizji poszczególnych twórców, w obliczu prawdziwego filmu, kręconego z pierwszej ręki? Muzeum Powstania Warszawskiego udostępnia autentyczne materiały dokumentalne i pozwala twórcom stworzyć niezapomniany i jakże prawdziwy, sfabularyzowany obraz o tytule „Powstanie Warszawskie”.


Źródło: powstaniewarszawskiefilm.pl
     Polska okupowana przez Niemców. 1 sierpnia 1944 rok, data znana niemalże każdemu Polakowi, kiedy to Armia Krajowa próbowała odeprzeć atak Niemców i wraz z mieszkańcami Warszawy odbić stolicę. W centrum tych wydarzeń jest dwóch braci- Witek i Karol, którzy zamiast walczyć na froncie kręcą film upamiętniający te wydarzenia dla potomności. Ich kamera obserwuje życie jeszcze nieopustoszałej stolicy, ale przede wszystkim brutalne, emocjonalne oblicze walki o wolność.
     Ciężko jest oceniać film, który niesie za sobą pewną wartość historyczną dla każdego polskiego widza. Fakt tego, że całość produkcji to montaż najlepszych zdjęć z Powstania Warszawskiego nie ma możliwości oceny scenariusza, którego tak naprawdę nie ma. Dzięki twórcom, ale też i Muzeum Powstania Warszawskiego, który udostępnił materiały, mamy możliwość zobaczenia prawdziwego oblicza tego co wydarzyło się w 1944 roku- życia ludzi za czasów okupacji, przygotowań do Powstania, no i oczywiście, to co najbardziej wstrząsa, czyli wybuch Powstania. Niektóre ze scen są tak dramatyczne, że z trudem opanowujemy emocje, aczkolwiek zliczyć można je na palcach jednej ręki. To co trzeba jednak przyznać, że zdjęcia zrobione są perfekcyjne. Archiwalne materiały miejscami koloryzowane, podrasowane przez Piotra Sobocińskiego Jr., ale przy tym nie tracące swojej prawdziwości. Choć widać tutaj ingerencję, to jednak nie bije ona aż tak po oczach. Co do zdjęć i ich obróbki, to Polacy nie mają z tym większych problemów.

Źródło: powstaniewarszawskiefilm.pl
     Gorzej jest jednak z drugą historią zbudowaną przez twórców. To co prezentują zdjęcia to jedno, coś co autentycznie interesuje i zachwyca, a to co dzieje się obok, to już inna para butów. Genialność filmu została całkowicie zniszczona przez wprowadzenie dwóch bohaterów całego obrazu, czyli dwóch braci Witka i Karola, będących niby twórcami tych wszystkich zdjęć. Odpowiadają oni za budowanie historii w tle, która może i nie byłaby taka głupia, gdyby nie sposób jej realizacji. W końcu ta dwójka prezentuje chęć zachowania dla potomności prawdziwego oblicza Powstania Warszawskiego, nie bojąc się pokazać najbardziej traumatycznych scen. Ukazują bojowego ducha ludzi walczących o wolność Warszawy, ale przede wszystkim tęsknotę za rodziną. Nie jest to złe, aczkolwiek opowiadanie o każdym elemencie, który już sami zobaczyliśmy na ekranie jest co najmniej zbędne. Dodatkowo niektóre komentarze są mocno drażniące swoją infantylnością i niedostosowaniem do sytuacji. Poza tym niektóre frazy powiedzieliby może młodzi ludzie dziś, a nie w 1944 roku. Nie można również zapomnieć o fakcie, że dubbing jest tutaj wręcz koszmarny i jak Michał Żurawski jako Karol sprawuje się nie najgorzej, to Maciej Nawrocki w postaci Witka w ogóle się nie sprawdza. Poza tym, cały ten dubbing to jedna wielka bezemocjonalna pomyłka. A udźwiękowienie niesamowicie sztuczne, jak to ktoś już gdzieś napisał, dźwięk nie ma tutaj żadnej przestrzeni, jest mocno klaustrofobiczny, jakby zamknięty był w czterech ścianach studia.

Źródło: powstaniewarszawskiefilm.pl

     „Powstanie Warszawskie” ma bardzo wiele wad. Niestety, sama historia i archiwalne zdjęcia nie są w stanie wybronić całego obrazu. Materiały wraz z piękną muzyką idealnie dopasowaną do konkretnych ujęć sprawiają się rewelacyjnie. I gdyby tylko zamienić mdłe i momentami niepotrzebne dialogi dwójki braci, na jednego narratora o głębokim głosie Jacka Czyża, co usłyszeć można na koniec filmu, zwyczajnie opowiadającego o Powstaniu, to film pozostałby idealny. Na siłę starano się sfabularyzować tę zdjęcia, dorobić całkowicie zbędną historię, która tylko niszczy ten obraz. O wiele lepiej sprawiłoby się to w roli czystego dokumentu, który już sam w sobie daje niesamowite emocje.
Ocena: 5/10
Recenzja dla portalu A-G-W.info!
a-g-w.info
cinema-city.pl

Prześlij komentarz