NOWOŚCI

czwartek, 21 grudnia 2017

1243. Za niebieskimi drzwiami, reż. Mariusz Palej

     Dobrego fantasy w polskiej kinematografii nie było od lat. Można wspominać „Starą baśń”, „Wiedźmina”, czy „Przyjaciela wesołego diabła”, które nie grzeszyły efektownością, ale coś ze sobą niosły. O dziwo, większość to ekranizacje powieści i nie inaczej jest w przypadku „Za niebieskimi drzwiami”. Produkcja w reżyserii debiutującego Mariusza Paleja, to nic innego jak adaptacja bestsellerowej powieści Marcina Szczygielskiego. Tak bestsellerowej, że niektórzy usłyszeli o niej dopiero na etapie powstania filmu.
Źródło: Galapagos Films
     Młody chłopak imieniem Łukasz (Dominik Kowalczyk) wyjeżdża z mamą (Magdalena Nieć) na upragnione wakacje. Podczas podróży ulegają wypadkowi, na skutek którego trafiają do szpitala. Mama ani myśli się budzić, natomiast jej ukochany syn wiernie trwa przy jej boku. Tak jednak nie może dłużej być i chłopiec trafia pod opiekę swojej ciotki- Agaty (Ewa Błaszczyk). Jego tymczasowym domem staje się ogromna rezydencja i mały pokój z niebieskimi drzwiami. Na skutek jednej z awantur poznaje drugie oblicze drzwi, dowiaduje się, że prowadzą do zupełnie innego świata- świata jak ze snów. Gdzieś pomiędzy wylegiwaniem się wśród kolorowych traw i rozmowami z gadającym ptaszyskiem, trafia na przerażającego potwora, który nie cofnie się przed niczym, aby dostać się do rzeczywistego świata.
     Jak to zwykle bywa przy produkcjach polskich, mocno sceptycznie podchodziłam do seansu. Do tej pory uważałam, że najlepiej wychodzą nam dramaty, a teraz okazuje się, że fantasy i przygodówki też są niczego sobie. „Za niebieskimi drzwiami” to dość nieklasyfikowalny twór, który jest ni to horrorem, ni to filmem fantasy, ni to dramatem. To produkcja z pogranicza snów i rzeczywistości, gdzie dorosłość dobija się za pomocą pięści do niebieskich drzwi naszej wyobraźni.
Źródło: Galapagos Films
Historia zaczyna się w zupełnie nieoczekiwany sposób, który od razu uzmysławia, że będzie to coś zupełnie innego niż dotychczas oglądaliśmy. Okazuje się być to całkiem dobrym obrazem dramatycznym, gdzie pokazuje się trudy dorastania, nawiązywania więzi z rówieśnikami, gdzie w tle przewija się rodzinny dramat. Cóż więc zrobić w takiej sytuacji? To samo co robi każdy, ucieka przed problemami za niebieskie drzwi. Tam może marzyć do woli i nie ponosić żadnych konsekwencji. Ale nawet zza tych niebieskich drzwi czasem coś przenika do naszej rzeczywistości, co niesie za sobą sporą dozę wiedzy, nauki na całe życie. Obok tego ukazuje się niesamowitą więź matki z dzieckiem, którzy są sobie szczególnie bliscy, bo mają jedynie siebie. Nie ma nic bardziej rozczulającego niż to, jaka tragedia ich dotyka. Łamie serce. Na szczęście rodzą się też nowe przyjaźnie. Zbudowane na makabrze, którą do tej pory dostrzegaliśmy w produkcjach typu „Stranger Things”. Świat „do góry nogami” nabiera tu aż za bardzo dosłownego znaczenia.
     Z pewnością „Za niebieskimi drzwiami” zaskakuje swoim wyglądem. Kurcze... to jest naprawdę piękny film. Ma cudowny klimat podkreślony epickimi zdjęciami, a w dodatku te efekty... Swoim pięknem przebija nawet niektóre hollywoodzkie filmy. Serio! Nieoczywista animacja świata po drugiej stronie drzwi, gdzie wszystko ma bardzo pastelowe barwy, ale momentami zieje z tego nieziemska groza.
Źródło: Galapagos Films
Przykładowo w ujęciu lokalizacji Krwawca, a już nie mówiąc o drugiej odsłonie willi... Stylizacją przypomina to „Serię Niefortunnych Zdarzeń”- ma urok, ale budzi też lekki niepokój. Cudownie zanimowany ptak, no i sam Krwawiec... O RANY! Takiego potwora nie chciałoby się spotkać na ulicy, ani nawet w sennych koszmarach. Za całość odpowiadało studio Alien FX i jeżeli o mnie chodzi, to mogą działać tak przy każdej polskiej fantasy. Świetnie się to ogląda!
     Aktorstwo jest z lekka kalekie, ale nie ma się co dziwić, bo większą część czasu filmowego zajmują dzieciaki, które dopiero raczkują w filmowej przygodzie. Dominik Kowalczyk budzi spore nadzieje, natomiast nie ma rady na totalnie dziwacznego Oskara Wojciechowskiego, który najwyraźniej próbuje się zrehabilitować swoją pokraczną grą w „Pierwszej miłości”. Z marnym skutkiem. Spośród gwiazd starszego pokolenia wymienić można Adama Ferencego, Magdalenę Nieć i Ewę Błaszczyk. Wymienić, gdyż nie spędzają na ekranie za wiele czasu. Największa uwaga skupia się na tej ostatniej i pokazała ona całą siebie. Jak sama wspomina była to dla niej świetna przygoda i dało się to odczuć. Zdecydowanie największym zaskoczeniem jest tu Michał Żebrowski, który nie ujął mnie chyba bardziej w żadnym filmie od czasu „Ogniem i Mieczem”. Jako Krwawiec jest totalnie nie do poznania, ale barwa jego głosu robi swoje przy kreacji tej przerażającej postaci. Bardzo dobre wystąpienie!
Źródło: Galapagos Films
     Pomimo wszelkich zalet jakie posiada „Za niebieskimi drzwiami” obawiam się, że jest to propozycja, o której dość łatwo się zapomina. Oczywiście, za historią idzie spora dawka emocjonalna, do tego obraz jest spektakularny, że aż godny zapamiętania- gdyż daje nowe nadzieje dla polskiego kina. Film o bliżej nieokreślonym gatunku, który łączy w sobie wszystko i wiele ma do powiedzenia światu, gdzie pastelowe barwy przeplatają się z niepokojącymi lokalizacjami, a marzenia senne przenikają do świata zewnętrznego. Obraz, który jednocześnie zachwyca pięknem, ale z drugiej strony ujmuje podejściem do straty, więzi w relacji matka-syn, a także wchodzenia w dorosłość. Do tego funduje widzowi jedno z najciekawszych zakończeń w polskim kinie. Film dla każdego z nas, bowiem każdy ma czasem ochotę schować się za niebieskimi drzwiami, bez względu na to, co czeka go po drugiej stronie.

Ocena: 6/10

Recenzja filmu DVD "Za niebieskimi drzwiami" - dystrybucja Galapagos Films.
Film dostępy również w wersji Blu-Ray.

Oryginalny tytuł: Za niebieskimi drzwiami / Reżyseria: Mariusz Palej / Scenariusz: Adam Wojtyszko, Magdalena Nieć, Katarzyna Stachowicz-Gacek / Na podstawie: powieści Marcina Szczygielskiego „Za niebieskimi drzwiami” / Zdjęcia: Witold Płóciennik / Muzyka: Michał Szablowski / Obsada: Dominik Kowalczyk, Ewa Błaszczyk, Magdalena Nieć, Michał Żebrowski, Teresa Lipowska, Adam Ferency, Sara Ługowska, Oskar Wojciechowski, Jakub Gawrecki / Kraj: Polska / Gatunek: Fantasy
Premiera kinowa: 04 listopada 2016
Premiera DVD: 22 listopada 2017

2 komentarze :

  1. Kurde... a do mnie zupełnie ten film nie trafił (o czym zresztą pisałam u siebie na blogu). Dzieciom pewnie się spodoba, jednakże dorosłym już niekoniecznie. Obejrzałam go wraz z mężem - on prawie usnął, a po skończonym seansie dziękował, że już dłużej nie musi siedzieć i oglądać tego filmu. No cóż... czasem i tak bywa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahah. Mój mąż pewnie zareagowałby podobnie więc rozumiem.
      Wszystko zależy od gustu. Mnie ten film akurat ujął :)

      Usuń