NOWOŚCI

niedziela, 14 lipca 2019

Książka #503: Dusia i Psinek-Świnek. Nikt się nie boi, aut. Justyna Bednarek

 „Dusia i Psinek-Świnek” to popularna na polskim rynku wydawniczym seria książek dla najmłodszych, o małej dziewczynce i jej najlepszym przyjacielu. Za tym sukcesem stoi duet pisarsko-ilustratorski, czyli Justyna Bednarek oraz Marta Kurczewska. „Nikt się nie boi” to kolejna odsłona zwariowanych przygód, a dla mnie pierwsze zderzenie z tym duetem. 
 
     Dusia to mały przedszkolaczek, której zawsze towarzyszy jej ulubiona przytulanka Psinek-Świnek. Razem się bawią i razem słuchają bajek opowiadanych im przez rodziców dziewczynki. Jednakże pewnego wieczoru Dusia pragnie zgoła odmiennych wrażeń przed snem- strasznej historii. Od tej opowieści o Zielonym Potworze pod łóżkiem dziewczynki zaczyna się cała seria pełnych strachu wydarzeń.

     Najgorszym w czytaniu książki należącej do jakiejś serii jest nieznajomość genezy, kontekstu i bohaterów. Wówczas wszystko wydaje się nie mieć sensu, a czytający może cierpieć na lekkie zirytowanie, gdy nagle fabuła kieruje się na zupełnie inną postać, która nijak ma się do wstępu książki. Tak jest również i w tym przypadku. W pewnym momencie cała uwaga czytelnika zostaje przerzucona z Dusi na jej przedszkolną koleżankę Monikę. Wszystko to z powodu strachu, który ją dopada, czy to na widok bąbla na czole wychowawczyni, czy wypranych czarnych spodni powiewających na wietrze. Jednakże niezrozumiały jest dla mnie brak formuły przyczyna-skutek. Czyżby wydarzenia z czerwonego czajniczka coś odmieniły? Jaki to miało wpływ na Monikę? A przede wszystkim... dlaczego w ogóle miałyby mieć? Wiele pytań, bardzo mało odpowiedzi. Tylko po to, abyśmy na następnej karcie znowu wylądowali w mieszkaniu Dusi. Gdzie tu sens i logika?
Bardzo ciekawe wydaje się wprowadzenie do świata zabawek, pewnej przechowalni, w której przebywają najlepsi przyjaciele dzieci, gdy te leżakują w przedszkolu. Dlaczego akurat wśród Psinki-Świnka i jego starych druhów pojawia się Zielony Potwór z potwornej historii? Zamysł jest oczywiście jeden- kwestia oswojenia z koszmarami i strachami, i pokazanie, że czasami to one boją się nas bardziej niż my ich. Oczywiście, konkluzja jest taka, że tak naprawdę nie ma się czego bać. Aczkolwiek, jeżeli jakiemukolwiek dziecku uda się dotrzeć do takich wniosków po tej książce to wielkie brawa! Mnie by to nie przekonało, a mojego synka nawet nie zaciekawiło.

     Kiedy logiczne książeczka odrobinę kuleje, tak wizualnie robi bardzo pozytywne wrażenie. Bardzo żywe ilustracje, kolorowe, a postacie o miękkich rysach- z pewnością przykuwające oko. Dla kontrastu- jako, że to historia o strachu, musi być również mrocznie, ponuro i odrobinie kanciasto dla podkreślenia atmosfery grozy. Ilustratorka bardzo dobrze operuje zarówno światłem, jak i cieniem, a jej prace wydają się żyć własnym życiem. Może się to spodobać, w szczególności, że Marta Kurczewska okazuje się być bardzo kreatywną artystką wymyślając wiele różnych postaci- także ze świata zabawek, no i oczywiście stylizacji bohaterów. Oczywiście, dla mnie hitem będzie Psinek-Świnek i jego alterego „superprosiak”. Tworzy się nowe pokolenie superbohaterów, super-Dusiów i superprosiaków.

     Odrobinę żałuję, że przygodę Mikusia z Dusią i Psinkiem-Świnką nie zaczęłam wcześniej. Wiele nas ominęło, przede wszystkim nadzieja na zrozumienie tego, co autorka miała na myśli. Takie książeczki, jak „Nikt się nie boi” oczywiście są potrzebne, ale zupełnie inaczej można przekazać tę samą naukę i to w bardziej logiczny sposób. Tutaj brakuje odrobinę pomysłu, a odrobinę konsekwencji. Zachwycona jestem z pewnością ilustracjami. Niektóre z nich aż się prosi przerobić na plakaty motywacyjne. Psinek-Świnek to najsłodszy pluszak na świecie. Chyba każdy chciałby mieć podobnego i to w dodatku żywego. Może być inspiracją do zrobienia niespodzianki dla własnej pociechy. Książeczka mogłaby być ciekawsza, fajniejsza, bardziej kreatywna. Widywałam lepsze, ale gorsze również.

Ocena: 3/6
Recenzja dla wydawnictwa Nasza Księgarnia!

Tytuł oryginalny: Nikt się nie boi / Ilustracje: Marta Kurczewska / Wydawca: Nasza Księgarnia / Gatunek: dziecięce / ISBN 978-83-10-13428-8 / Ilość stron: 32 / Format: 220x220mm

Rok wydania: 2019

Prześlij komentarz