NOWOŚCI

wtorek, 28 lutego 2012

Książka #107. Kopyta doskonałe. Naturalna pielęgnacja i rehabilitacja, aut. Jakub Gołąb

Gatunek: poradnik
Wydawca: IPS, Tartak Wyrazów 
Rok wydania: 2011
Projekt okładki: Anna Damasiewicz  Ilustracje i zdjęcia: Paulina Dudzik
ISBN 978-83-93081-55-4
Ilość stron: 232  | Format:140x205 mm






     Wrocławski lekarz weterynarii, Jakub Gołąb, od wielu lat zajmuje się opieką nad końmi. Nie dość, że prowadzi liczne warsztaty dotyczące sposobów pielęgnacji tych niezwykłych zwierząt, to jeszcze w górach posiada swoje ranczo, wraz z paddock paradise specjalnie dla swoich koni. Swoje spostrzeżenia na temat kopyt koni zebrał w publikacji „Kopyta doskonałe”, licząc na to, że pomogą innym posiadaczom koni w dbaniu o ich kopyta.

     Poradnik ten jest zbiorem zasad, ale także porad, jak zająć się swoim koniem i jego kopytami, które odpowiadają za jego sprawność ruchową. Począwszy od ich budowy, przez pielęgnację, aż po rehabilitację, autor stara się uzmysłowić czytelnikom i posiadaczom koni, jak ważne jest, aby pozostawały nieokute.
    Publikacje tego typu mają za zadanie pomóc ludziom w lepszym traktowaniu swoich koni. Jednakże co zrobić z tymi, którzy tej pomocy nie chcą? Jak okazuje się na końcu pracy autora wielu ludzi odwraca się plecami do problemu okutego konia, gdyż tak jest przede wszystkim wygodniej dla nich, ale wynika to także z błędnego rozumowania. Zdarza się, że najzwyczajniej w świecie nie zdają sobie sprawy z tego ile problemów może z tego wynikać i choć autor prezentuje konsekwencje okucia to najwyraźniej nie trafia tym do swoich odbiorców, co jest najzwyczajniej w świecie przykre. Jakub Gołąb stara się od podstaw wprowadzić nas w ten problem nie rozpoczynając od razu od stwierdzeń typu „jesteście źli, że tak krzywdzicie te biedne istoty”. Nikogo nie osądza, prezentuje jedynie z różnych stron ten problem. Z początku przekazuje nam najważniejsze informacje, które dotyczą budowy końskiego kopyta, jednakże już wkrótce przekonamy się, że najistotniejszą wiadomością w tym wszystkim jest fakt, że najważniejszą funkcją kopyt jest ruchliwość zwierzęta. Jeżeli kopyta źle się czują, zaburza to cały system ruchowy konia. Jednakże na złą ich kondycję składa się wiele czynników. Jest to nie tylko okuwanie konia, ale też zła dieta bogata w węglowodany, przejadanie się konia, niedostosowane podłoże do kopyt, a nawet i warunki atmosferyczne, które mogą wywoływać zapalenia strzałek. Autor daje nam jednak nadzieję i możliwość odpokutowania za ten stan rzeczy, który w dużej mierze spowodowany jest przez nas i ignoranckiego podejścia do konia. Szkodliwa może być także pielęgnacja kopyt, dlatego też w książce znajdziemy liczne porady jak radzić sobie z ich struganiem i jakich narzędzi do tego używać- wiadomo, tych najlepszych! Do pielęgnacji, ale też i rehabilitacji stanów zapalnych tego narządu ruchu, zaleca stosowanie lekarstw, a także i namaczania w specjalnie przygotowanych do tego bucikach- tutaj także dowiemy się, jak je zrobić. Dowiemy się również z jakich składników składać powinna się dieta konia, aby zapobiec podobnym infekcjom. Innymi słowy, jest tutaj zawarte wszystko to co jest nam niezbędne do poprawienia kondycji naszego konia, który już może przejawiać objawy zaniedbania.
     Choć Jakub Gołąb stara się przybliżyć czytelnikowi ten problem, to jednak wyrażenia przez niego stosowane są rzadko zrozumiałe dla zwykłego człowieka. Nie mniej, nie jest to lektura dla szaraczków, ale dla tych, którzy cokolwiek o koniach wiedzą, interesują się nimi, a nawet posiadają przynajmniej jednego. Dla nich sformułowania doktora trafią w samo sedno, dla innych pozostaną tylko średnio zrozumiałym bełkotem. Nie oznacza to jednak, że jego styl jest męczący, absolutnie! Po prostu stosuje typowe dla tej dziedziny nazewnictwo, które nie koniecznie każdemu przypadnie do gustu.
     Sporą zaletą tego poradnika są przede wszystkim zdjęcia i ilustracje. Wykonane przez Paulinę Dudzik bardzo dobrze odzwierciedlają to co autor chce nam przekazać. Rzadko zdarzało się, aby jakiś rysunek był niewyraźny, aczkolwiek ten dotyczący budowy układu pokarmowego konia mógłby być lepiej opisany, gdyż literki najnormalniej gubią się pomiędzy okrężnicami. Natomiast same zdjęcia pozostają bez zarzutu. Wszystko na nich widać- choć niekiedy nie wiemy, na co patrzyć. Na szczęście umieszczono je w wersji kolorowej, co z pewnością z góry ustalono chcąc zapewnić ich wyrazistość. To samo dotyczy fotografii na okładce, o której nie trzeba zbyt wiele mówić, bo ona przemawia sama za siebie. Niemałym zaskoczeniem jest sposób w jaki wykonano stronice książki. Nie jest to typowa faktura jaką spotyka się w codziennych lekturach.
     Książka „Kopyta doskonałe” ukazała się w wyniku współpracy Wydawnictwa IPS z Wydawnictwem Tartak Wyrazów. W zasadzie, niewiele można zarzucić tej pozycji. Ostatecznie, jest to idealny poradnik dla tego kto go potrzebuje, to wiadome. Nie jest to najprzyjemniejsza lektura w odbiorze, ponieważ krzywdy wyrządzane koniom nie należą do najprzyjemniejszych, wobec czego ciężko jest patrzeć na ich okaleczone kopyta. Pozostaje liczyć na to, że zawarte w publikacji porady dotyczące odżywiania, pielęgnacji i ciągłego ruchu konia, nie pozostaną bez odzewu i w końcu więcej ludzi zacznie zmieniać swoje podejście.

Ocena: 6/6

Za książkę dziękuję Wydawnictwu IPS i portalowi Sztukater, który mi ją udostępnił.

2 komentarze :

  1. Nie interesuję się specjalnie tymi zwierzętami, ale mogę polecić poradnik przyjaciółkom, któe są z tym tematem obeznane :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja od zawsze marzyłam o jeździe konnej. Moja przyjaciółka próbowała mnie w to wkręcić, ale zawsze coś stało na przeszkodzie. Książek o koniach pochłonęłam sporo - ot, z czystej ciekawości. A wielki plan jest taki, iż po maturze nauczę sie w końcu jeździć :)
    Książka z pewnością by mnie pochłonęła :)

    OdpowiedzUsuń