NOWOŚCI

sobota, 29 października 2011

Książka #42. Wiersze i wierszyki dla najmłodszych, aut. Julian Tuwim



Gatunek: wiersze
Wydawca: Wilga
Rok wydania: 2011
Ilustracje i projekt okładki: Marianna Jagoda-Mioduszewska
ISBN 978-83-259-0234-6
Ilość stron: 32
Format: 220x220 mm


    Julian Tuwim to drugi obok Jana Brzechwy poeta piszący wiersze także dla najmłodszych. Twórczość tego Skamandryty to już klasyka, po wielokroć powtarzana przez dorosłych, chcących oswoić z jego twórczością swoich milusińskich. Po dziś dzień jego dziedzictwo tworzysz nam niemalże na każdym kroku, a to wszystko dzięki Fundacji im. Juliana Tuwima i Ireny Tuwim założonej przez ich córkę w 2006 roku, która to ma wyłączne prawo do dysponowania ich tekstami. Na rynku wciąż pojawiają się liczne wydania jego dzieł w odświeżonej formie. Do jednych z takich wydań należy książka „Wiersze i wierszyki dla najmłodszych”, które ukazało się w 2011 roku nakładem Wydawnictwa Wilga.
    Wśród literackiego dorobku dla najmłodszych Juliana Tuwima znajdują się takie znane utwory jak „Lokomotywa”, czy też „Rzepka”. Jednakże to nie one stanowią podstawę tomika „Wiersze i wierszyki dla najmłodszych” Juliana Tuwima. W książce znajdą się takie rozpoznawalne wiersze jak „Bambo”- o afrykańskim chłopcu, „Okulary”- o gapowatym Panu Hilary, czy też „Abecadło”- o straszliwych skutkach upadku z pieca. Ponadto pojawią się tutaj także teksty „Trudny rachunek” o podróżach kaczuszek, a także „Rzeczka” o rzeczce i jej żyjątkach.

    Klasyka literatury dziecięcej ma to do siebie, że trafia nie tylko do najmłodszych czytelników, ale także i do dorosłych, którym kiedyś także ich rodzice czytali owe rymowane wierszyki. Nic więc dziwnego, że niektóre teksty przeszły do codziennego użytku i przyrównują niektóre codzienne zachowania do tych z wierszy. Idealnym przykładem jest tutaj osoba Pana Hilarego, którym nazywa się osoby szukające czegoś co mają pod nosem. Do tego samego worka można by wrzucić historię murzynka Bambo, którego imieniem nazywa się pobrudzone do granic możliwości dzieciaki. „Abecadło” stanowi teraz idealne pytania do różnego rodzaju teleturniejów, w których pytają graczy o to, w jaki sposób ucierpiała wybrana literka po upadku z piecyka. Niektóre z wierszy niosą za sobą głębsze przesłania, chociażby „Wszyscy dla wszystkich”, w którym to porusza się kwestie dobra ogólnego, gdzie jeden przyczynia się do sukcesu drugiego, i tak dalej. Większość porusza zwyczajne sytuacje, niekiedy nawet pokręcone, jak chociażby „Dwa Michały”, inne z kolei bawią z powodu głupkowatości bohaterów, jak „Idzie Grześ”. Nie mniej wszystkie są bardzo ciekawe, wszystkie coś obrazują i wszystkie wywołują ciepło, kiedy po wielu latach można do nich powrócić. Bawią, ale też i uczą.
    Julian Tuwim bardzo dobrze znał się na rymowankach. Stosuje tutaj zwyczajną budowę rymu parzystego, czy też niedokładnego. Bawi się językiem i dzięki temu jego rymy są zabawne i ciekawe, a jednocześnie tworzą spójną całość. W sposób interesujący potrafi przedstawić zwyczajne rzeczy, zwyczajne zwierzęta, zwyczajne życiowe prawdy. Wprowadza do swoich wierszy nie tylko bohaterów ludzkich, ale też zwierzęta, czy warzywa, które idealnie nadają się do zaprezentowania niektórych cech.
    Podobnie jak w przypadku „Wierszy i wierszyków dla najmłodszych”z tekstami Jana Brzechwy, tak też przy „Wierszach i wierszykach dla najmłodszych” Juliana Tuwima, uwspółcześnioną wersję wydało Wydawnictwo Wilga. Zakupiło prawa z Fundacji im. Juliana Tuwima i Ireny Tuwim i dzięki temu w 2011 roku mógł ukazać się kolejny tomik z wierszami Tuwima. Ilustracjami i oprawą ponownie zajęła się Marianna Jagoda-Mioduszewska, której prace idealnie pasują do ogólnego przesłania książki. Ma być zabawnie, ma być kolorowo i sympatyczne, a więc te właśnie odczucia oddają jej ilustracje. Bardzo dobrze obrazują, w humorystyczny niekiedy sposób, treść każdego z wierszyka. Natomiast Wydawnictwo starało się, aby treść wierszy była też odpowiednio dopasowana do układu ilustracji Jagody-Mioduszewskiej, co zauważyć można przy „Rzeczce” lub „Kotku”. Dzięki temu książka staje się przyjaźniejsza dla młodego czytelnika i sprawia, że z przyjemnością chce się po nią sięgnąć.
    Pomimo tego, że cenię sobie zarówno Jana Brzechwę, jak i Juliana Tuwima, to jednakże bardziej przepadam za twórczością tego pierwszego. Nie mniej historie i bohaterowie wykreowani przez Tuwima także przeszły do kanonu naszej literackiej historii i znajdują się wśród jego dzieł naprawdę wyjątkowe pozycje. Szkoda, że w tomiku „Wiersze i wierszyki dla najmłodszych” z tekstami Tuwima zabrakło mojej ulubionej „Lokomotywy”, jednakże wszystko to wynagradzają wiersze „Okulary” oraz „Bambo”. Pełne humoru i mądrości wiersze i wierszyki uprzyjemniają literacką podróż najmłodszym, ale też i dorosłym czytelnikom. Czasami z prawdziwą przyjemnością cofamy się pamięcią do naszego dzieciństwa, a podróż z wierszami Tuwima jest o wiele sympatyczniejsza i barwniejsza. Z pewnością każdy powinien mieć podobny tomik u siebie na półce, który powinien zasiąść tuż obok tomiku Jana Brzechwy. 

Ocena: 6/6

Za możliwość przeczytania tomiku wierszy Tuwima dziękuję Wydawnictwu Wilga, a także portalowi Sztukater za jego udostępnienie. 



Prześlij komentarz