Oryginalny tytuł: It's Complicated
Reżyseria: Nancy Meyers
Scenariusz: Nancy Meyers
Scenariusz: Nancy Meyers
Zdjęcia: John Toll
Muzyka: Hans Zimmer, Heitor Pereira
Kraj: USA
Gatunek: Komedia romantyczna
Premiera światowa: 10 grudnia 2009
Premiera polska: 12 lutego 2010
Obsada: Meryl Streep, Alec Baldwin, Steve Martin, Lake Bell, John Krasinski
Muzyka: Hans Zimmer, Heitor Pereira
Kraj: USA
Gatunek: Komedia romantyczna
Premiera światowa: 10 grudnia 2009
Premiera polska: 12 lutego 2010
Obsada: Meryl Streep, Alec Baldwin, Steve Martin, Lake Bell, John Krasinski
Od wielu lat Nancy
Meyers tworzy niezapomniane filmy komediowe z największymi gwiazdami
w rolach głównych. Wszystko zaczęło się od scenariusza do
przezabawnej „Szeregowiec Benjamin” z Goldie Hawn w
tytułowej roli. W jej filmach występowali między innymi Mel
Gibson, Diane Keaton, czy też Jack Nicholson, a prawie 30 lat po
premierze pierwszego filmu, do którego napisała scenariusz na
ekrany kin wszedł hit z Meryl Streep i Alekiem Baldwinem o tytule
„To skomplikowane”. A cóż może być bardziej
skomplikowane niż romans byłych małżonków. Blaski i cienie tego
stanu rzeczy zobaczymy właśnie w tym filmie, który zyskał uznanie
wśród szerszej publiki.
10 lat temu Jane i
Jake (Meryl Streep, Alec Baldwin) postanowili się rozwieść.
Od tamtej pory Jane odnosiła sukcesy zawodowe, a Jake ponownie
założył rodzinę. Teraz zbliża się dzień rozdania dyplomów u
jednego z ich trojga dzieci – Luke`a (Hunter Parrish).
Podczas pierwszej nocy w mieście eksmałżonkowie upijają się,
tańczą i spędzają ze sobą noc. Następnego dnia Jake jest
zachwycony, jednakże Jane jest zrozpaczona. Wkrótce zmienia zdanie
i za radą terapeuty wdaje się w romans ze swoim byłym mężem. W
międzyczasie rozwija się jej znajomość z architektem – Adamem
(Steve Martin), który odnawia jej dom, i to właśnie z nim
Jane chce rozpocząć nową przygodę. Nie pozwala jej na to Jake,
który wciąż uważa, że mogą do siebie wrócić. Jane nie
podziela jego entuzjazmu, co dotyczy także jego obecnej żony Agness
(Lake Bell), która z boku przypatruje się poczynaniom byłych
małżonków.
Podstawą filmu jest
historia, która właściwie mogłaby się przydarzyć każdemu
rozwodnikowi. Być może, w realnym świecie, nastąpiłoby to
szybciej niż w tym filmie, ale na jedno wychodzi. Wiele
nierozwiązanych spraw, samotność i inne emocje towarzyszą takim
sytuacjom, często zdarza się też, że miłość do końca nie
wygasa – wtedy nie trudno jest o ponowny romans. Biorąc pod uwagę
fakt, że w filmie minęło 10 lat od rozwodu głównych bohaterów
to wiele się zmieniło. Zmienili się oni sami, ale także ich
życia. Film porusza różne kwestie związane z romansem. Nie tylko
sam romans, czyli te pozytywne aspekty z nim związane, ale także i
te ciemne strony, czyli kiedy najbliżsi się o nim dowiadują i
czują się skrzywdzeni. Te dwie strony podzieliły film na dwa
osobne elementy. Pierwszy z nich to bardziej komedia połączona z
szalonym romansem. Pojawił się tutaj przede wszystkim komizm
sytuacyjny. Drugi element tego filmu to czysty melodramat,
obfitujący w złamane serca. Na tym etapie filmu nie trudno nie
uronić łzy, czy choćby potężnie się wzruszyć. Na szczęście
nie trzeba płakać przez większe dziury w fabule, gdyż Meyer udaje
się sprawnie połączyć te dwie części w jedną spójną całość.
Autorem zdjęć do
filmu jest John Toll, który współtworzył również „Braveheart”,
czy też „Ostatniego Samuraja”. Dziwić może więc,
że wielokrotnie nagradzany za swoją twórczość operator
postanowił wspomóc realizację takiego filmu jak „To
skomplikowane”. Jednakże to właśnie dzięki niemu film
wznosi się na wyżyny. Idealnie dopracowany został każdy szczegół
i sprawił, że Meryl Streep wygląda po prostu kwitnąco. Podkład
dźwiękowy do filmu stworzyli wspólnie – Heitor Pereira oraz
również wielokrotny laureat nagród – Hans Zimmer. Ich muzyka
idealnie pasowała do tego filmu. Nie pamiętam już żadnych
konkretnych nut, aczkolwiek idealnie udało im się zaakcentować
niemalże każde wydarzenie w filmie.
Odtwórcami głównych
ról są same gwiazdy. Część z nich już kilkakrotnie
współpracowała z Nancy Meyers. Meryl Streep jest uosobieniem
prawdziwej kobiecości i klasy. W dodatku ma ona niesłychany talent
aktorski. Z perfekcją wciela się w każdą graną przez siebie
postać. W filmie wyglądała wspaniale. Powiedziałabym nawet, że
im jest starsza tym lepiej wygląda. Na ekranie towarzyszył jej Alec
Baldwin. Nigdy nie przepadałam za męską częścią rodziny
Baldwinów. Wszyscy wydają się obrzydliwi. Jednakże Alec jest
ponad nich wszystkich. Od pewnego czasu zauważam, że jest całkiem
nie najgorszym aktorem i w końcu przekonałam się, że lubię
patrzeć na niego na ekranie. Pomimo tego, że jest chyba najstarszym
z braci to właśnie on podoba mi się najbardziej. Nawet go
polubiłam, a w końcu historię filmową ma całkiem bogatą. Z
drugiej strony jest jeszcze Steve Martin. Zawsze uwielbiam jego
komediowe role, dlatego też w tym filmie był dla mnie zbyt poważny.
Podsumowując, film
„To skomplikowane” jest pozycją obowiązkową dla
każdego kinomana. Znajdziecie tutaj wszystko co jest potrzebne, aby
dobrze bawić się podczas seansu, w szczególności dorosłego
seansu. Mamy tutaj sporą dawkę humoru sytuacyjnego, który w
zasadzie może dotyczyć każdego z nas. Jest także trochę
melodramatu, który uzmysłowi widzowi kilka oczywistych prawd.
Poniekąd film zaskakuje, gdyż do ostatniej chwili nie wiadomo jakie
decyzje podejmie główna bohaterka. A wszystko to z zespołem
najlepszych gwiazd i ekipą twórców filmowych, którzy pracowali
nad całością. To właśnie dzięki nim film został dostrzeżony
przez krytyków i niewiele brakowało, aby posypały się dla niego
najważniejsze nagrody filmowe.
Prześlij komentarz