NOWOŚCI

środa, 2 listopada 2011

819. To skomplikowane, reż. Nancy Meyers

Oryginalny tytuł: It's Complicated
Reżyseria: Nancy Meyers
Scenariusz: Nancy Meyers
Zdjęcia: John Toll
Muzyka: Hans Zimmer, Heitor Pereira
Kraj: USA
Gatunek: Komedia romantyczna
Premiera światowa: 10 grudnia 2009
Premiera polska: 12 lutego 2010
Obsada: Meryl Streep, Alec Baldwin, Steve Martin, Lake Bell, John Krasinski

     Od wielu lat Nancy Meyers tworzy niezapomniane filmy komediowe z największymi gwiazdami w rolach głównych. Wszystko zaczęło się od scenariusza do przezabawnej „Szeregowiec Benjamin” z Goldie Hawn w tytułowej roli. W jej filmach występowali między innymi Mel Gibson, Diane Keaton, czy też Jack Nicholson, a prawie 30 lat po premierze pierwszego filmu, do którego napisała scenariusz na ekrany kin wszedł hit z Meryl Streep i Alekiem Baldwinem o tytule „To skomplikowane”. A cóż może być bardziej skomplikowane niż romans byłych małżonków. Blaski i cienie tego stanu rzeczy zobaczymy właśnie w tym filmie, który zyskał uznanie wśród szerszej publiki.
     10 lat temu Jane i Jake (Meryl Streep, Alec Baldwin) postanowili się rozwieść. Od tamtej pory Jane odnosiła sukcesy zawodowe, a Jake ponownie założył rodzinę. Teraz zbliża się dzień rozdania dyplomów u jednego z ich trojga dzieci – Luke`a (Hunter Parrish). Podczas pierwszej nocy w mieście eksmałżonkowie upijają się, tańczą i spędzają ze sobą noc. Następnego dnia Jake jest zachwycony, jednakże Jane jest zrozpaczona. Wkrótce zmienia zdanie i za radą terapeuty wdaje się w romans ze swoim byłym mężem. W międzyczasie rozwija się jej znajomość z architektem – Adamem (Steve Martin), który odnawia jej dom, i to właśnie z nim Jane chce rozpocząć nową przygodę. Nie pozwala jej na to Jake, który wciąż uważa, że mogą do siebie wrócić. Jane nie podziela jego entuzjazmu, co dotyczy także jego obecnej żony Agness (Lake Bell), która z boku przypatruje się poczynaniom byłych małżonków.

     Podstawą filmu jest historia, która właściwie mogłaby się przydarzyć każdemu rozwodnikowi. Być może, w realnym świecie, nastąpiłoby to szybciej niż w tym filmie, ale na jedno wychodzi. Wiele nierozwiązanych spraw, samotność i inne emocje towarzyszą takim sytuacjom, często zdarza się też, że miłość do końca nie wygasa – wtedy nie trudno jest o ponowny romans. Biorąc pod uwagę fakt, że w filmie minęło 10 lat od rozwodu głównych bohaterów to wiele się zmieniło. Zmienili się oni sami, ale także ich życia. Film porusza różne kwestie związane z romansem. Nie tylko sam romans, czyli te pozytywne aspekty z nim związane, ale także i te ciemne strony, czyli kiedy najbliżsi się o nim dowiadują i czują się skrzywdzeni. Te dwie strony podzieliły film na dwa osobne elementy. Pierwszy z nich to bardziej komedia połączona z szalonym romansem. Pojawił się tutaj przede wszystkim komizm sytuacyjny. Drugi element tego filmu to czysty melodramat, obfitujący w złamane serca. Na tym etapie filmu nie trudno nie uronić łzy, czy choćby potężnie się wzruszyć. Na szczęście nie trzeba płakać przez większe dziury w fabule, gdyż Meyer udaje się sprawnie połączyć te dwie części w jedną spójną całość.
     Autorem zdjęć do filmu jest John Toll, który współtworzył również „Braveheart”, czy też „Ostatniego Samuraja”. Dziwić może więc, że wielokrotnie nagradzany za swoją twórczość operator postanowił wspomóc realizację takiego filmu jak „To skomplikowane”. Jednakże to właśnie dzięki niemu film wznosi się na wyżyny. Idealnie dopracowany został każdy szczegół i sprawił, że Meryl Streep wygląda po prostu kwitnąco. Podkład dźwiękowy do filmu stworzyli wspólnie – Heitor Pereira oraz również wielokrotny laureat nagród – Hans Zimmer. Ich muzyka idealnie pasowała do tego filmu. Nie pamiętam już żadnych konkretnych nut, aczkolwiek idealnie udało im się zaakcentować niemalże każde wydarzenie w filmie.
     Odtwórcami głównych ról są same gwiazdy. Część z nich już kilkakrotnie współpracowała z Nancy Meyers. Meryl Streep jest uosobieniem prawdziwej kobiecości i klasy. W dodatku ma ona niesłychany talent aktorski. Z perfekcją wciela się w każdą graną przez siebie postać. W filmie wyglądała wspaniale. Powiedziałabym nawet, że im jest starsza tym lepiej wygląda. Na ekranie towarzyszył jej Alec Baldwin. Nigdy nie przepadałam za męską częścią rodziny Baldwinów. Wszyscy wydają się obrzydliwi. Jednakże Alec jest ponad nich wszystkich. Od pewnego czasu zauważam, że jest całkiem nie najgorszym aktorem i w końcu przekonałam się, że lubię patrzeć na niego na ekranie. Pomimo tego, że jest chyba najstarszym z braci to właśnie on podoba mi się najbardziej. Nawet go polubiłam, a w końcu historię filmową ma całkiem bogatą. Z drugiej strony jest jeszcze Steve Martin. Zawsze uwielbiam jego komediowe role, dlatego też w tym filmie był dla mnie zbyt poważny.
     Podsumowując, film „To skomplikowane” jest pozycją obowiązkową dla każdego kinomana. Znajdziecie tutaj wszystko co jest potrzebne, aby dobrze bawić się podczas seansu, w szczególności dorosłego seansu. Mamy tutaj sporą dawkę humoru sytuacyjnego, który w zasadzie może dotyczyć każdego z nas. Jest także trochę melodramatu, który uzmysłowi widzowi kilka oczywistych prawd. Poniekąd film zaskakuje, gdyż do ostatniej chwili nie wiadomo jakie decyzje podejmie główna bohaterka. A wszystko to z zespołem najlepszych gwiazd i ekipą twórców filmowych, którzy pracowali nad całością. To właśnie dzięki nim film został dostrzeżony przez krytyków i niewiele brakowało, aby posypały się dla niego najważniejsze nagrody filmowe.

Prześlij komentarz