NOWOŚCI

sobota, 16 października 2010

015. Wredne dziewczyny, reż. Mark Waters

Oryginalny tytuł: Mean Girls
Reżyseria: Mark Waters
Scenariusz: Tina Fey
Zdjęcia: Daryn Okada
Muzyka: Rolfe Kent, Tim Mosley
Kraj: USA
Gatunek: Komedia obyczajowa
Na podstawie: powieści Rosalind Wiseman
Premiera światowa: 19 kwietnia 2004
Premiera polska: 06 sierpnia 2004
Obsada: Lindsay Lohan, Rachel McAdams, Lacey Chabert, Amanda Seyfried, Jonathan Bennett, Daniel Franzese, Lizzy Caplan, Tina Fey

    Wśród filmów, które mają za zadanie budzić grozę, wśród filmów, których celem jest zmuszenie widza do myślenia, wśród filmów oscarowych i tych, które otrzymują złote maliny jednym z najbardziej odmóżdżających gatunków są produkcje dla młodzieży. To właśnie one najbardziej bawią, ale też pozwalają powrócić do dawnych lat. Jeden z problemów amerykańskich liceów przedstawia reżyser- Mark Waters („Zakręcony piątek”, „Kroniki Spiderwick”), w ekranizacji jednej z publikacji Rosalind Wiseman o tytule „Queen Bees & Wannabes: Helping Your Daughter Survive Cliques, Gossip, Boyfriends & Other Realities of Adolescence” z 2003 roku. Film nakręcony na podstawie scenariusza Tiny Fey, w 2004 roku, cieszył się ogromną popularnością wśród młodzieży, co znalazło odzwierciedlenie w licznych nagrodach tejże kategorii.
     Cady Heron (Lindsay Lohan) przybywa z Afryki i zmuszona jest podjąć naukę w szkole publicznej. Już pierwszego dnia czuje się jak wyrzutek, ale następnego odnajduje grupę przyjaciół pod postacią Janis i Damiana (Lizzy Caplan, Daniel Franzese). To oni wprowadzają ją w świat szkolnych klik, a także obmyślają zemstę na przewodniczkę „plastików” o imieniu Regina George (Rachel McAdams). Cady, aby odnaleźć się w nowym świecie, z chęcią przystaje na ich plan, aby strącić Reginę z piedestału. Aby tego dokonać musi odbić jej chłopaka- Aarona (Jonathan Bennett), przyjaciółki- Karen i Gretchen (Amanda Seyfried, Lacey Chabert), a także pozbawić pięknego ciała. Nikt jednak nie spodziewa się, że realizując zemstę przyjaciół Cady wpadnie w pułapkę bez wyjścia. Wkrótce tak bardzo poświęci się swojej misji, że nieświadomie stanie się najwredniejszą dziewczyną w szkole, jeszcze gorszą niż jej śmiertelny wróg.
     Komedie dla nastolatków są jednym z najbardziej odstresowujących gatunków filmowych na świecie. Jest tutaj zazwyczaj ten sam schemat jeżeli chodzi o wątki, no i przede wszystkim widza bawi naiwność owych nastolatków. Te komedie, które rozgrywają się w okrutnym świecie licealistów standardowo pokazują tradycyjny schemat amerykańskich szkół, do których należy przede wszystkim tworzenie się klik, czyli szkolnych grup, które są lepiej bądź gorzej traktowane przez pozostałe. Nie tylko młodzież lubi oglądać tego typu filmy, ale także i dorośli, którzy chcą powrócić do swoich dawnych i beztroskich lat, kiedy największych im problemem było zostać popularnym w szkole, bądź zbliżający się egzamin. No, ale do rzeczy. 
O czym w ogóle jest film „Wredne dziewczyny”? Gdyby popatrzeć na tytuł książki, który był inspiracją dla scenarzystki to właśnie film ten to przezabawna opowieść o tym jak przetrwać kliki, plotki, chłopaków i inne elementy dorastania. Taka tematyka jest w zasadzie spotykana w każdym filmie młodzieżowym, jednakże omawiana produkcja skupia się bardziej na sile klik. Całość fabuły kręci się wokół „plastików” z Reginą George na czele. Aby pozbawić jej korony Cady wraz z przyjaciółmi planuje zemstę. Tutaj do akcji wkraczają plotki, które stanowią jak gdyby drugie dno owego filmu. Przyjmują one formę „Czarnej listy”, księgi, w której „plastiki” wklejają zdjęcie konkretnej osoby i wypisują najróżniejsze brednie na jej temat. Element wydaje się być dość niepozorny, ale ostatecznie wprowadza chaos do szkoły, gdzie ludzie poczują się zranieni. Wprowadza to lekki dramatyzm do filmu z powodu jednej z nauczycielek, która pokładała sporą wiarę w Cady. Nie mniej, całe wydarzenie, jak i jej rezultaty w postaci pogadanki są co najmniej komiczne. A humoru w filmie nie brakuje. Czy to za sprawą głupich dialogów, bądź tekstów Karen, czy też przezabawnych gagów- jak wpadanie do kosza, powrót z imprezy halloweenowej, czy też atak furii Reginy. Często jest się z czego pośmiać, a to uatrakcyjnia cały seans.
     Film w całości wygląda jak jedna wielka landrynka. Bardzo dużo jest tutaj różnych kolorów, co spotęgowane jest przede wszystkim strojami „plastików” pełnych różu, czerwieni, czy też odcieni niebieskiego. Kolory kolorami, ale lepiej to wygląda kiedy jest to odpowiednio naświetlone. Za zdjęcia odpowiadała Daryn Okada, która idealnie oddała charakter nastoletniego świata. Rolfe Kent oraz Tim Mosley ubarwiali całą opowieść swoimi kompozycjami muzycznymi. Bardzo dobrze wkomponowały się w całość produkcji. Nie zabrakło tutaj także kilku znanych utworów takich jak „One Way Or Another”, czy też utworów śpiewanych przez bohaterów konkursu talentu, takich jak „Beautiful” oraz „Jingle Bell Rock”, co wypadło rewelacyjnie.
     Wredne dziewczyny” to film, w którym narodziło się wiele gwiazd kina. Był to początek kariery przede wszystkim dla Tiny Fey, która nie tylko napisała scenariusz do filmu, ale także wystąpiła w nim w roli roztargnionej nauczycielki. Wypadła autentycznie i już tutaj przejawiła swoje zdolności komiczne, które rozwinęła dalej w serialu „Rockefeller Plaza”. Film był także przełomem dla Rachel McAdams, która została dostrzeżona właśnie po występie w tej produkcji i w „Pamiętniku” z tego samego roku. Dzięki takiej rozbieżności w osobowościach dwóch postaci zyskała sławę. Udowadnia, że potrafi być zarówno wredną żmiją, jak i uroczą romantyczką. Świat dostrzegł jej piękny uśmiech urozmaicony przez cudne dołeczki w policzkach. Zahipnotyzowała wszystkich i pomimo tego, że nikt nie polubiły Reginy George, to jednak polubiliśmy Rachel McAdams w tej roli. Dla Amandy Seyfried (Karen) była to pierwsza rola w karierze. Upłynęło trochę czasu nim dostała rolę w „Mamma Mia!”, filmie będącym dla niej przełomem, jednakże w roli Karen pokazała, że potrafi zagrać także głupiutką blondyneczkę. Postać z pewnością ciekawa i interesująco zagrana przez Seyfried. Wśród postaci, które jeszcze przypadły widzom do gustu wymieniania jest Janis, a w tej roli Lizzy Chaplan. Po tym filmie nie zrobiła oszałamiającej kariery filmowej, chociaż sama nie wiem dlaczego, bo Janis w jej wykonaniu była postacią wręcz genialną! Przekomiczna i w dodatku trochę psychopatyczna, a takie połączenie zawsze się sprawdza. Główną rolę w filmie odegrała jednakże Lindsay Lohan (?). Też się zastanawiam jak to się stało, no ale stało się. Nigdy nie uważałam jej za wybitną aktorkę i nigdy nie będę za takową uważała. Była, delikatnie mówiąc, beznadziejna, ale można jej to wybaczyć bo przecież wpadła do śmietnika. Bardzo dobrze zmieniała się w tym filmie, a to może świadczyć o jej profesjonalizmie. Jednakże zdecydowanie za bardzo przeszkadzała.
     Wredne dziewczyny” na zawsze już pozostanie moim ulubionym filmem młodzieżowym. Fascynują mnie tutaj postacie. Produkcja autentycznie bawi, a poza tym stara się przekazać też odrobinę wartości. Jest przewodnikiem po brutalnym świecie licealistów, ubranym w poczucie dramatu, romanse i różowe ciuchy. Porusza problemy homoseksualizmu, czy też inicjacji seksualnych w szkołach. Uzmysławia prawdziwą moc plotki, a także bezsensowność istnienia takiego tworu jak klika.

3 komentarze :

  1. niestety musiałem ten film zobaczyc, ktoś mnie zmusił do tego; film raczej dla dziewczyn....a czy wrednych to...

    OdpowiedzUsuń
  2. beatka_181@autograf.pl16 października 2010 23:21

    Film bardzo fajny :) Oglądalysmy go z kumpelkami i wogole sie przy nim nie nudzilysmy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. zajebista BYŁA Lindsay Lohan uwielbiałam ją ale teraz tak się popsuła :(

    OdpowiedzUsuń