NOWOŚCI

niedziela, 15 lipca 2012

Książka #177. Wampiry wśród nas. Ukryta prawda, aut. Konstantinos

Oryginalny tytuł: Vampires: The Occult Truth
Gatunek: poradnik
Rok wydania: 1996 (USA), 2012 (Polska)
Projekt okładki: Piotr Pisiak
Tłumaczenie: Ewa Androsiuk-Kotarska
ISBN978-83-7377-504-6
Ilość stron: 214   Format: 148x210 mm
 



    Okultyzmem zajmuje się od jakichś piętnastu lat. Podczas swojej praktyki spisał siedem książek dotykających zupełnie innej tematyki, jednakże krążących wokół tego samego źródła. Konstantinos, bo o tym niezwykłym człowieku mowa, stworzył także publikację „Wampiry wśród nas”, która w Polsce ukazała się nakładem Studia Astropsychologii, specjalizującym się w takich niesamowitych, pełnych mistycyzmu tekstach.

     Wampiry, które znane są z klasycznej literatury, zdecydowanie różnią się od tych, które spotkać możemy w dzisiejszej popkulturze. Piękne i żywiące się krwią zwierząt Edwardy i Stefany, to nowa wizja prozaików. Okazuje się jednak, że o wiele gorsi są Ci nieumarli, którzy czają się pośród nas, a którzy lubują się w piciu ludzkiej krwi, czy wysysaniu naszej energii życiowej. Prawda ta, choć trudna do przyjęcia prezentowana jest przez popularnego okultystę, który swoje doświadczenia i zdobytą wiedzą spisał w jednej książce.
   „Wampiry wśród nas” to lektura prezentująca ukrytą prawdę odnośnie współczesnego świata wampirów, ale też i zdradzająca sekrety zamierzchłej przeszłości. Ukazuje się tutaj niezwykle okrutnych ludzi z kart historii, którzy za sprawą swojej brutalności i fascynacji krwią traktowani są na równi z wampirami. Znana Elżbieta Batory kąpiąca się w krwi młodych kobiet, czy też Wład Drakula, którego nazwano Palownikiem ze względu na umiłowanie do wbijania głów ofiar na pale. Jednakże Konstantinos nie przytacza jedynie historii z życia przeszłych „wampirów”, ale zapoznaje nas z tymi mniej znanymi, a współczesnymi. Wraz z fascynacją na wampiryzm narodzili się także ludzie, którzy bardzo chcieliby zostać krwiopijcami i tak się zachowują. Autor cytuje więc kilka listów od tych ludzi, gdzie niektóre wywołują u nas lekki uśmieszek, a inne faktycznie przerażają. Niektóre uznać możemy za kolejny materiał na powieść, bądź fragment wyjęty z powieści. Nie mniej, okultysta zaznacza, że sam nie do końca pokłada wiarę w te wyznania. No, ale jakby komuś kiedyś przyszło zmierzyć się z namacalnym nieśmiertelnym daje oczywiście szereg porad, jak sobie z takowym poradzić. Nie jest to jedynie znane przebicie kołkiem, które dotyczy bardziej unieruchomienia wampira niżeli całkowitego go zabicia, czy ścięcie głowy, ale też mniej znane umieszczanie przedmiotów poświęconych w trumnie, jako że naładowane mocą mają działanie ochronne.
    W drugiej części swojej pracy Konstantinos dotyka zupełnie innego problemu, bardziej realnego zagrożenia jakim jest wampir widmowy. Przy okazji ostrzega nas, że jeżeli kiedykolwiek obudziliśmy się z uczuciem osłabienia, nie mogliśmy się ruszyć, czy nic powiedzieć, to możliwe, że zostaliśmy zaatakowani przez tę istotę. Ta część książki jest o wiele bardziej interesujące, bowiem autor opowiada nam historie ze swojego własnego życia. To czego doświadczył, to czego był świadkiem- jak chociażby historia z imprezy, czy też spotkanie człowieka żyjącego w domu, w którym przebywał wampir. Wzbudza to fascynację w czytelniku. Szczęśliwie, okultysta radzi nam jak poradzić sobie i z tym problemem. Czy to korzystając z mocy rytuałów i świec, czy oczyszczającej mocy wody podczas kąpieli czy prysznica, nie ma sytuacji, z którą nie można byłoby się uporać.
    Konstantinos rozważa temat wampiryzmu pośród ludzi z niespotykanym przekonaniem. Stara się przekazać kompleksową wiedzę z zakresu okultyzmu dotyczącego wampirów i widm, ale też i historyczne informacje. Tym samym czyni lekturę przekonującą, bo nie dość, że popiera ją faktami z przeszłości, co i swoimi własnymi doświadczeniami. Nie narzuca przy tym jednego toku rozumowania, zwyczajnie pomaga czytelnikowi otworzyć się na nowe informacje i jedynie przyjąć w wątpliwość, że wampiry nie istnieją. A może nawet pomoże komuś, na czyjej drodze stanął wampir widmowy i to właśnie dzięki lekturze „Wampiry wśród nas” będzie umiał odpędzić je ze swojego życia. 

Ocena: 4/6

Książkę przeczytałam dzięki Wydawnictwu Studio Astropsychologii.

7 komentarzy :

  1. czytałam ją jakiś czas temu :)
    niektóre informacje zaskakiwały mnie i całkiem przyjemnie czytało się całość :)
    zupełnie inne spojrzenie na temat wampiryzmu niż obecnie rozpowszechniane w młodzieżowych książkach

    OdpowiedzUsuń
  2. Jako że "wampirze" tematy nie są mi obce, to i tę książkę chciałabym przeczytać :) A nuż dowiedziałabym się czegoś nowego...

    + Dodaję do obserwowanych :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie dzisiaj zaczęłam czytać i jestem zaintrygowana:) Do recenzji chętnie wrócę kiedy skończę i porównam z własną opinią:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie słyszałam wcześniej o tej książce. Ale zaintrygowała mnie i chętnie się przekonam, czy faktycznie jest taka, jak mówisz xD

    OdpowiedzUsuń
  5. O książce czytałam już na innych blogach, ale choć brzmi interesująco, nie jest to tematyka, która mnie kręci, więc mówię "pas".
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Dość ciekawy poradnik dla osób lubiących takie postacie fikcyjne jak wampiry :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dość ciekawy poradnik dla osób lubiących takie postacie fikcyjne jak wampiry :)

    OdpowiedzUsuń