Reżyseria: Corey Yuen
Scenariusz: Sherrie Liu, Seth Gross, Adam Gross, J.F. Lawton, Granz Henman
Na podstawie: serii gier wideo
Zdjęcia: Venus Keung, Kwok- Man Keung, Chi Ying Chan
Muzyka: Junkie XL
Kraj: USA, Wielka Brytania, Niemcy
Gatunek: Akcja
Premiera światowa: 07 września 2006
Premiera polska: 29 września 2006
Obsada: Holly Valance, Devon Aoki, Jaime Pressly, Sarah Carter, Natassia Malthe, Eric Roberts, Matthew Marsden
Młodzi ludzie dostają specjalne zaproszenia na największy turniej na
Ziemi, DOA, który ma wyłonić najlepszego z najlepszych ze wszystkich
rodzajów sztuk walki. Organizatorem tegorocznej walki jest Donovan. Na
zaproszenie odpowiada wiele różnych walecznych osób, w tym także
Christie, która jest złodziejką, Kasumi, przewodniczka klanu oraz była
zapaśniczka Tina. Każda z dziewczyn bierze udział w konkursie z różnych
powodów. Wśród nich jest także Helena, która jest córką człowieka, który
dawno temu zainicjował ten turniej, a jego ostatnim życzeniem było aby
Helena wzięła udział w turnieju. Żadna z dziewczyn nie zdaje sobie
sprawy z tego co naprawdę kryje się za tym niezwykłym turniejem.
Plusy:
- film w stylu Mortal Kombat, tylko, że w tej wersji główna uwaga skupiana jest na kobietach, no i jest więcej walki :P
-
walki. Jak dla mnie to było to trochę śmieszne :P walczyli o każdej
porze i wszędzie. Chodziło o to, że Donovan dobierał pary, oczywiście
nie z przypadku na przykład wybierając Tinę i jej ojca, i mieli
rozpoczynać walkę natychmiast. Trochę mnie to rozwalało, bo przypuśćmy,
że się kąpiesz, a Donovan decyduje, że ma się rozpocząć walka i podczas
kąpieli wchodzi Ci do łazienki Twój przeciwnik i rozpoczyna zabawę.
Normalnie poryte :D:P
- laski :P no tak dziewczyny mnie tutaj
troszkę szokowały. Księżniczka Kasumi, która była bardzo zwinna. Tina,
która dokopała ludziom próbującym ukraść jej jacht, no i Christie, która
zwinnie poradziła sobie z policją :D już nie wspominam o tym jak latała
półnaga po pokoju machając ręcznikiem, a w końcu poprosiła policjanta,
aby zapiął jej stanik :| no masakra ;D
- humor. Już o wielu
sytuacjach tutaj wspomniałam. Naprawdę niektóre motywy były przesadzone i
zdeczka obłędne, że pozostawało się tylko śmiać :P mnie osobiście
rozwaliła końcówka :D gdy dziewczyny stanęły do walki w pałacu Kasumi, i
Helena mówi: "uważam, że ten w drugim rzędzie jest uroczy" i nagle
patrzymy a tutaj zmasowany atak wojowników na dziewczyny :D ale się
uśmiałam :P teksty były głupie, ale śmieszne :P
- nie wiem czemu,
ale potwornie podobały mi się takie motywy żywcem z gry wyjęte, bo tak
na marginesie to jest to film w oparciu o grę ;] no i różne takie
zajawki. Jak na przykład pokazywane były te laski na początku. Tak jak
mamy do wyboru w tych różnych grach typu Mortal Kombat czy właśnie DOA
;P świetne przeniknięcie świata gry do filmu.
- efekty. Momentami
to te walki przypominały coś w stylu... Przyczajony Tygrys, ukryty smok
:D ale to się wytnie. Podobało mi się bardzo :) innym rodzajem efektu
była zaawansowana technologia wymyślona przez Donovana :) bziu
-
Holy Valance. Nie wiem czy ktokolwiek pamięta tą panią. Tak to jest
piosenkarka, która śpiewała między innymi "Kiss, kiss" przeróbkę
piosenki Tarkana co były te buziaczki :P już nie pamiętam tytułu. Fajnie
wyglądała w tym filmie, ale zastanawiałam sie dlaczego na debiut w
filmie wybrała akurat ten film :| no nic :)
Minusy:
-
komuś może się wydawać, że ten film jest beznadziejny, bo nie ma
żadnej treści i jest bez sensu. Takie słyszałam opinie. A mnie się
podobał ;P
- zależy od tego kto co lubi. Nie każdemu przypadnie do gustu.
Ulubione sceny:
- scena w hotelu z Christie.
- Tina broniąca swojego jachtu,
- ucieczka Kasumi z klanu.
Moja opinia:
Według mnie film jest jedyny w swoim rodzaju, dawno już nie oglądałam
takiego fajnego filmu o sztukach walki :) świetny był. Waleczny i w
dodatku zabawny, ale rozumiem, że nie każdemu się spodoba. Ja jednak
daję mu jedną z wyższych ocen.