NOWOŚCI

poniedziałek, 29 listopada 2010

244. DOA: Dead or Alive, reż. Corey Yuen

Reżyseria: Corey Yuen
Scenariusz: Sherrie Liu, Seth Gross, Adam Gross, J.F. Lawton, Granz Henman
Na podstawie: serii gier wideo
Zdjęcia: Venus Keung, Kwok- Man Keung, Chi Ying Chan
Muzyka: Junkie XL
Kraj: USA, Wielka Brytania, Niemcy
Gatunek: Akcja
Premiera światowa: 07 września 2006
Premiera polska: 29 września 2006
Obsada Holly Valance, Devon Aoki, Jaime Pressly, Sarah Carter, Natassia Malthe, Eric Roberts, Matthew Marsden

    Młodzi ludzie dostają specjalne zaproszenia na największy turniej na Ziemi, DOA, który ma wyłonić najlepszego z najlepszych ze wszystkich rodzajów sztuk walki. Organizatorem tegorocznej walki jest Donovan. Na zaproszenie odpowiada wiele różnych walecznych osób, w tym także Christie, która jest złodziejką, Kasumi, przewodniczka klanu oraz była zapaśniczka Tina. Każda z dziewczyn bierze udział w konkursie z różnych powodów. Wśród nich jest także Helena, która jest córką człowieka, który dawno temu zainicjował ten turniej, a jego ostatnim życzeniem było aby Helena wzięła udział w turnieju. Żadna z dziewczyn nie zdaje sobie sprawy z tego co naprawdę kryje się za tym niezwykłym turniejem.
Plusy:
-    film w stylu Mortal Kombat, tylko, że w tej wersji główna uwaga skupiana jest na kobietach, no i jest więcej walki :P
-    walki. Jak dla mnie to było to trochę śmieszne :P walczyli o każdej porze i wszędzie. Chodziło o to, że Donovan dobierał pary, oczywiście nie z przypadku na przykład wybierając Tinę i jej ojca, i mieli rozpoczynać walkę natychmiast. Trochę mnie to rozwalało, bo przypuśćmy, że się kąpiesz, a Donovan decyduje, że ma się rozpocząć walka i podczas kąpieli wchodzi Ci do łazienki Twój przeciwnik i rozpoczyna zabawę. Normalnie poryte :D:P
-    laski :P no tak dziewczyny mnie tutaj troszkę szokowały. Księżniczka Kasumi, która była bardzo zwinna. Tina, która dokopała ludziom próbującym ukraść jej jacht, no i Christie, która zwinnie poradziła sobie z policją :D już nie wspominam o tym jak latała półnaga po pokoju machając ręcznikiem, a w końcu poprosiła policjanta, aby zapiął jej stanik :| no masakra ;D
-    humor. Już o wielu sytuacjach tutaj wspomniałam. Naprawdę niektóre motywy były przesadzone i zdeczka obłędne, że pozostawało się tylko śmiać :P mnie osobiście rozwaliła końcówka :D gdy dziewczyny stanęły do walki w pałacu Kasumi, i Helena mówi: "uważam, że ten w drugim rzędzie jest uroczy" i nagle patrzymy a tutaj zmasowany atak wojowników na dziewczyny :D ale się uśmiałam :P teksty były głupie, ale śmieszne :P
-    nie wiem czemu, ale potwornie podobały mi się takie motywy żywcem z gry wyjęte, bo tak na marginesie to jest to film w oparciu o grę ;] no i różne takie zajawki. Jak na przykład pokazywane były te laski na początku. Tak jak mamy do wyboru w tych różnych grach typu Mortal Kombat czy właśnie DOA ;P świetne przeniknięcie świata gry do filmu.
-    efekty. Momentami to te walki przypominały coś w stylu... Przyczajony Tygrys, ukryty smok :D ale to się wytnie. Podobało mi się bardzo :) innym rodzajem efektu była zaawansowana technologia wymyślona przez Donovana :) bziu
-    Holy Valance. Nie wiem czy ktokolwiek pamięta tą panią. Tak to jest piosenkarka, która śpiewała między innymi "Kiss, kiss" przeróbkę piosenki Tarkana co były te buziaczki :P już nie pamiętam tytułu. Fajnie wyglądała w tym filmie, ale zastanawiałam sie dlaczego na debiut w filmie wybrała akurat ten film :| no nic :)
Minusy:
-    komuś może się wydawać, że ten film jest beznadziejny, bo nie ma żadnej treści i jest bez sensu. Takie słyszałam opinie. A mnie się podobał ;P
-    zależy od tego kto co lubi. Nie każdemu przypadnie do gustu.
Ulubione sceny:
-    scena w hotelu z Christie.
-    Tina broniąca swojego jachtu,
-    ucieczka Kasumi z klanu.
Moja opinia:
    Według mnie film jest jedyny w swoim rodzaju, dawno już nie oglądałam takiego fajnego filmu o sztukach walki :) świetny był. Waleczny i w dodatku zabawny, ale rozumiem, że nie każdemu się spodoba. Ja jednak daję mu jedną z wyższych ocen.

10 komentarzy :

  1. Nie widziałam tego filmu ale z chęcia bym go obejrzała :D Wydaje się dość ciekawym filmem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oczywiscie film oglądłam i oczywiście mi się podobał :) Obsada aktorka niczego sobie :) Zgadzam się z Tobą jeden z lepszych filmów o sztuce walk, jeden z lepszych jakie ostatnio widziałam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdjęcia są świetne :D ;) Takiego typu filmy są bardzo ciekawe ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawy film. Z chęcią bym sobie go obejrzała. Lubię filmy, w których kobiety potrafią świetnie walczyć i często też nakopać facetom :) Dzięki za komcia u mnie na www.simmanka.blog.onet.pl. Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  5. więc może zacznę od obsady - Holly kojarzę jaki i Presley z resztą na blogu były o nihc notki :P niestety filmu nie widziałam, ale jeśli występuje tutaj cosik podobnego do Mortal Kombat to bym powinna zobaczyć, jak była premiera tego filmu to obiecałam sobie ze go zobaczę, ale jakoś nie było okazji i nie mogę zdobyć tego filmu, a ja się nie dziwię skoro Ciebie te walki smieszyły jak kobitki ze sobą walczyły :P ale 9/10 bardzo wysoka i odwazna ocena poniewaz słyszałam opinie ze film jednak nie był dobry, ale jak zobaczę to sama to ocenie :) pozdrawiam i zapraszam do siebie jesli czas pozwoli :) i już się nie moge doczekac recki na temat Spidermana 3 :D bo pewnie bedzie skoro wybierasz się do kina :)

    OdpowiedzUsuń
  6. A sl;yszalas o takim filmie Alex Rider Misja Stormbreaker??

    OdpowiedzUsuń
  7. nie widzialam, i jakos tak mnie nie ciągnie... nawet nie wiem czemu

    OdpowiedzUsuń
  8. Wiesz.... nie opisalam go dlatego, ze jest przystojny XD :D Wogole nie kieruje sie uroda przy wyborze tych ktorych opisuje:] (czy lubie;p) pzdr

    OdpowiedzUsuń
  9. Ostatnio opisujesz filmy, których nie widziałam :) A może jakiś film z Angelina? Cieszę się, że lubisz "Co Za Życie" :)

    OdpowiedzUsuń
  10. OMG !
    Ja kocham ten film ! Już oddawna jestem fanką gry DOA, ale kiedy film obejzalam ... jest świetny i bardzo ładnie go opisałaś, widze że nie jesteś jak inni którzy wszystko kopiują :/ Bardzo ciekawa notka, trochę aktorów dobrali mniej podobnych do postaci ale ... to taki mały drobiazg.
    Ja uwielbiam Lei Fang w grze, szkoda że na początku przegrała z Gen Fu(w filmie), jeżeli interesuje Cie to to możesz wpaść na mojego bloga www.leifangdoa.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń