Oryginalny tytuł: Speed
Reżyseria: Jan de Bont
Scenariusz: Graham Yost
Zdjęcia: Andrzej Bartkowiak
Muzyka: Mark Mancina, Trevor Rabin, John Van Tongeren
Kraj: USA
Gatunek: Sensacyjny
Premiera światowa:10 czerwca 1994
Premiera polska: 31 grudnia 1994
Obsada: Keanu Reeves, Jeff Daniels, Dennis Hooper, Sandra Bullock, Joe Morton
Jack i Harry są policjantami. Zostają wezwani do wieżowca, gdzie
jednej z wind przetrzymywani są zakładnicy. Terrorysta twierdzi, że
wysadzi hamulce przytrzymujące windę jak nie dostanie pieniędzy. Jack i
Harry muszą szybko wymyślić jak wyciągnąć ludzi z windy. Terrorysta
jednak słyszy, że coś kombinują dlatego wysadza ładunki wcześniej.
Jakimś cudem Jack i Harry ratują pasażerów i są świadkami tego jak
winowajca sam wysadza się w powietrze. Po pewnym czasie jednak dochodzi
do eksplozji autobusu, którego świadkiem był Jack. Okazuje się, że
tamten terrorysta żyje i umieścił bombę w jednym z miejskich autobusów.
Jeżeli autobus przekroczy 50 mil na godzinę, to już nie może zwolnić.
Jak zwolni- wybuchnie, jeżeli ktoś wysiądzie- wybuchnie. Jack dostaje
się do owego autobusu. Ani przerażeni pasażerowie, ani on sam nie zdają
sobie sprawy z tego z jakimi trudnościami przyjdzie im się zmierzyć.
W filmie ciągle coś się dzieje, z jednego w drugie. Wychodzimy cało z
jednej opresji a tu wpadamy w kolejną. Film naszpikowany jest różnymi
ciekawymi i trzymającymi w napięciu scenami. Przy filmie absolutnie nie
ma mowy o żadnej nudzie, jest tak świetnie zrobiony, że jest to wręcz
niemożliwością aby usnąć. Przykładem jestem ja ;P oglądałam ten film już
masę razy, a jednak wczoraj obejrzałam go w TV znowu i siedziałam aż do
23 :) i nie usnęłam :D:D hehe
Jak już wspominałam jest masę scen
przy których normalnie skręca coś w żołądku. Sprawia, że nie
chcielibyśmy się znaleźć w podobnej sytuacji, czy to w spadającej
windzie, czy to w zaminowanym autobusie. Scena w której Jack wraz z
Harrym ratują ludzi z windy, to było po prostu straszne, myślałam, że
nie wytrzymam ze stresu, czy tu kogoś zgniecie czy tej babce odetnie
nogę i w ogóle ech. Sceny w autobusie, sama akcja wskoczenia Jacka do
autobusu sprawiała że aż gęsiej skórki dostałam, czy już same zakręty i
skoki autobusem ;P
Humor, pomimo tego, że nie jest to komedia
musiałam umieścić tutaj coś odnośnie tych prześmiesznych scen. Przykład
:D ten murzyn w czarnym samochodzie "o shit, o shit, o shit, oooo
shiiiittttt!" i jeb na pobocze. Jack:"zabieram Twój telefon" Czarny:"a
bierz go sobie!" Nie no normalnie polew miałam niesamowity.
Keanu, jaki on jest wspaniały w tym filmie, taki opalony, taki męski,
taki umięśniony hihi :D wygląda wspaniale i wspaniale też gra w tym
filmie, te jego ataki furii, jego desperacja w ratowaniu Annie ech
wzruszające. Inne postacie to zdecydowanie Czarny :) jest po prostu
świetny, nadaje koloru całej akcji :P no i turysta z autobusu, koleś
jest również niesamowity, gada jak potrzaskany, ogólnie.. świetnie!
Oczywiście można było się spodziewać takiej oceny. Film podobał mi się
bardzo bardzo baaardzooo. Ma wszystko to czego potrzebuję aby film mi
się spodobał ;P po pierwsze akcja, po drugie humor, po trzecie wątki
miłosne :) Film niesamowity :D
