NOWOŚCI

środa, 23 października 2013

1082. Bonnie i Clyde, reż. Arthur Penn

Oryginalny tytuł: Bonnie and Clyde
Reżyseria: Arthur Penn
Scenariusz: Robert Benton, David Newman
Zdjęcia: Burnett Guffey
Muzyka: Charles Strouse
Kraj: USA
Gatunek: Dramat, Gangsterski
Premiera: 04 sierpnia 1967 (Świat) 19 marca 2010 (Polska)
Obsada: Warren Beatty, Faye Dunaway, Michael J. Pollard, Gene Hackman, Estelle Parsons, Denver Pyle, Dub Taylor, Gene Wilder

Data wydania DVD: 28 marca 2008
Kolekcja: 90 latWarner Bros.
Dystrybucja: Galapagos
Wydanie: 2-płytowe
Dodatki: pamiątkowy dokument z okazji 40. rocznicy powstania filmu HISTORY CHANNEL „Miłość i śmierć: Historia Bonnie i Clyde'a”; Rewolucja! Jak kręcono Bonnie i Clyde'a: Gang Bonnie i Clyde'a, Prawda i mit o Bonnie i Clyde, Uwolnienie Bonnie i Clyde'a; Próby garderoby Warrena Beatty; Sceny usunięte


     Dwójka największych kryminalistów okresu Wielkiego Kryzysu gospodarczego- Bonnie i Clyde. Dwie postacie, których życiorysy stały się podstawą najlepszych analiz literackich. Mnożyły się też filmy, a ta dwójka teksańskich bandytów była inspiracją dla późniejszych tworów. Dlatego też w latach 60tych to właśnie Arthur Penn podjął się ekranizacji tej opowieści. Stworzył produkcję, która nie tylko okazała się być przełomowa w światowej kinematografii, ale również zyskała sympatię widzów oraz krytyków poprzez konsekwentnie zarysowanie postaci. Tym samym film „Bonnie i Clyde” znalazł się na szczycie najlepszych list amerykańskiego kina, jest jedną z pozycji do zobaczenia przed śmiercią, ale również wszedł do wspaniałej kolekcji wydanej przez Warner Bros. wydanej z okazji 90-lecia istnienia wytwórni.

     Pewnego słonecznego dnia na podwórku swojego domu, Bonnie Parker (Faye Dunnaway) dostrzega majstrującego przy samochodzie jej matki tajemniczego mężczyznę. Przyłapany na próbie kradzieży przez piękną dziewczynę- Clyde Barrow (Warren Beatty), zaprasza ją, aby towarzyszyła mu w jego podróży przez kraj. I tak oto, pomiędzy tą dwójką, nawiązuje się nić porozumienia i wkrótce stają się nierozłączni. Pragnący przygody, a także swojego wzajemnego towarzystwa szydzą sobie ze sprawiedliwości i nędzy władającej aktualnie krajem, i postanawiają rozpocząć życie kryminalistów. Napadając na banki oraz sklepy próbują ułożyć sobie życie. Wkrótce do ich gangu dołącza obiecujący młody człowiek- C.W. Moss (Michael J. Pollard), a także brat Clyde'a- Buck (Gene Hackman) wraz z małżonką (Estelle Parsons).
     W dobie Wielkiego Kryzysu, w czasie działalności jednego z najbardziej znanych gangsterów Johna Dillingera świat usłyszał o zupełnie nietypowym gangu- Bonnie i Clydzie, którego działalność skończyła się dość makabrycznie. I choć ich historia zekranizowana została dopiero po trzydziestu latach, to za nic nie straciła na klimacie i autentyczności. Nie oznacza to jednak, że scenarzysta David Newman i jego pomocnicy nie wprowadzili odrobiny zmian do fabuły filmu. Interweniowali nie tylko w kwestii poznania się dwójki bohaterów, ale także współtowarzyszy ich podróży. Nie wpłynęło to jednak na odbiór treści, bo nadal obraz pokazywał świat w czasie kryzysu, gdzie nawet rabusie nie mieli łatwo, bo nawet gdy już zdecydowali się obrabować jakiś bank, czy też sklep, nie mieli co z niego wynosić. Takie niepoważne sytuacje zdarzały się dość często, w szczególności na początku seansu. Wyśmiewanie się z ówczesnych rządów, a także nieudolności działań policji nie tylko w dosadny, ale również inteligentny sposób. Jednakże „Bonnie i Clyde” to nie tylko swoista wyprawa przeciwko ciężkiemu życiu w latach 30stych, ale i dość niecodzienna historia miłosna napędzana wzajemną fascynacją oraz, a może i przede wszystkim, chęcią wyrwania się z nudnego wiejskiego życia i naprawdę cieszenia się z każdej jego chwili. Doprowadza to do wielu intymnych scen, bardzo skromnych i pozbawionych zbędnej śmiałości.
      Nie ma jednak co mydlić sobie oczu, to ponadczasowe dzieło to kwintesencja brutalności, której na próżno szukać w ówczesnych filmach. Trup ściele się gęsto, bohaterowie dostają kulki w najmniej spodziewanych momentach, a krew zalewa wszystko falą. Nie ma tutaj chwili na ckliwości, a jak już się objawiają to czym szybciej usuwane są przez stojących na straży prawa policjantów. Świetne zdjęcia dodatkowo umilają nam tę ciągłą szarpaninę i strzelaninę. Burnett Guffrey wciśnie się wszędzie i z bystrością oka przedstawi najlepsze ze scen. Do najbardziej pamiętliwych należy ta ostatnia, zamykająca cały film, a kręcona kilkoma kamerami. W dodatku bardzo dobrze zmontowana wywołuje przygnębienie na widok losu bohaterów, nie przechodzimy nad nią obojętnie. Muzyka skomponowana na potrzeby filmu przez Charlesa Strouse'a nie jest zbytnio charakterystyczna i nie przechodzi w żaden sposób do kanonu. Zdecydowanie za łatwo się o niej zapomina, ale nie oznacza to, że nie umila seansu.
     Twórcy postarali się, aby aktorzy jak najlepiej poczuli się w swoich rolach i żeby wypadli najbardziej korzystnie. Warren Beatty i Faye Dunaway, a także postacie drugoplanowe bardzo zaangażowali się w swoje kreacje oddając im całego swojego ducha, przez co z miejsca zaskarbili sobie sympatię wielu widzów na całym świecie. Niezwykle przystojny Warren Beatty, którego wizerunek podkreślony został bardzo dobre skrojonymi garniturami i akcesoriami, to zdecydowanie mężczyzna, do którego wzdychała niejedna podczas tego seansu. Z kolei Faye Dunaway to klasa sama w sobie, o niebanalnej barwie głosu oraz gestach przywołujących na myśl prawdziwą damę. Jej stylizacja w tym filmie nie tylko stanowiła kwintesencję owej epoki, ale również stała się inspiracją dla wielu kobiet w Stanach Zjednoczonych, które chciały wyglądać tak, jak ona. Najwierniejszy z towarzyszy dwójki bohaterów, odgrywany tutaj przez Michaela J. Pollarda, to tak naprawdę dwie osoby w jednej. Stanowi on odzwierciedlenie dwóch faktycznych postaci, które pojawiły się w gangu Bonnie i Clyde'a- W.D. Jonesa oraz Henry'ego Methvina. Również bardzo sympatyczna i zaskakująca postać. Jednakże chyba nikt nie wzbudzał tak skrajnych emocji jak Estelle Parsons, czyli filmowa małżonka Gene'a Hackamana. Blanche w jej wykonaniu okazała się być tak rozbrajająca, jak tylko jest to możliwe. Chyba nigdy już nie zapomnę jej piskliwego głosiku podczas robienia zdjęć, a już jej widok, krzyczącej i uciekającej z domu ostrzeliwanego przez policję, ubranej w fartuszek i uzbrojonej jedynie w szpatułkę – ta scena zdecydowanie dostarcza maksymalnej rozrywki! „Bonnie i Clyde” był filmem wielkich debiutów, bo niektórzy znani dziś aktorzy to właśnie w nim stawiali swojej pierwsze, wielkie kroki. Z pewnością Gene Wilder zabłysnął w roli całkowicie pobocznej- Eugena, który pojawia się na parę chwil, aby po chwili zniknąć. Nie mniej i tak udało mu się zawojować widza, gdyż nie łatwo jest go wypchnąć ze swojej pamięci.
     Dla prawdziwych miłośników filmu, a także wszelkich gangsterskich opowieści dystrybutor przygotował wielką niespodziankę z okazji wydania filmu na DVD. Oprócz płyty z filmem znajdziemy tutaj tajemniczy drugi dysk, a na nim cała masa dodatkowych materiałów. Jest to przede wszystkim dokument z okazji 40. rocznicy powstania filmu będący wyczerpującą opowieścią biograficzną o Clydzie Barrow i Bonnie Parker. Jak żyli zanim się poznali, a także szczegóły ich relacji i wzajemnego życia. Opowiadają o tym nie tylko żyjący członkowie ich rodzin, ale także i autorzy książek o tym przestępczym związku, a nawet historycy odwołujący się do działalności Bonnie i Clyde'a w ujęciu Wielkiego Kryzysu w jakim przyszło żyć temu gangsterskiemu duetowi. Na płycie znajdziemy również krótkie filmy o tworzeniu „Bonnie i Clyde'a”, poczynając od kompletowania gangu, poprzez tworzenie strojów, a na promocji skończywszy. Możemy tutaj zobaczyć również i coś, czego nie oferuje zbyt wielu producentów, a mianowicie pozbawione zbędnych komentarzy, ale nie mniej urodziwe zdjęcia Warrena Beatty'ego podczas prób garderoby. Jeżeli jednak ktoś nadal będzie czuł niedosyt, wciąż będzie mógł zaaplikować sobie sceny, których do tej pory nie zobaczył w faktycznej produkcji. Innymi słowy materiały bardzo ciekawe, niektóre nawet wciągające i pomagające spojrzeć na film, ale przede wszystkim na Bonnie i Clyde'a z zupełnie innej perspektywy.
     To co w „Bonnie i Clyde” podoba mi się najbardziej to niezobowiązujące podejście do tematu. Niby z jednej strony porusza się tutaj bardzo ważne i poważne tematy, ale z drugiej sposób, w jaki się to prezentuje gwarantuje dobrą zabawę. Nie tylko prześmieszne sceny z wykorzystaniem najlepszych aktorów, nawet tych debiutujących, ale również i mrożące krew w żyłach strzelaniny i rozlewy krwi gwarantują, że widz pozostanie zainteresowany produkcją do ostatnich minut. Wszystko wspaniale skrojone i efektownie wykonane, dające upust emocjom. Wspaniały film!

Ocena: 8/10
Film obejrzałam dzięki uprzejmości firmy Galapagos!



11 komentarzy :

  1. Recenzja wyczerpująca :). Amerykanie kochają ten okres w swojej historii. Tym bardziej ciekawa sprawa, że Hollywood nigdy nie rzuciło się na historię B&C w ramach nakręcenia kolejnej wersji.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czemu w recenzji piszesz William Beatty, skoro w metryczce napisałaś prawidłowo: Warren Beatty? A scenariusz napisał duet David Newman & Robert Benton, którzy dość często współpracowali ze sobą w tamtych czasach. Natomiast Robert Towne, którego wpisałaś wśród scenarzystów został zatrudniony tylko do drobnych poprawek i nie został wymieniony w czołówce.
    Co do filmu, to jest naprawdę świetne kino gangsterskie z kapitalną obsadą. Pierwszy film, który radykalnie łamał zasady kodeksu Haysa, pokazując krwawą masakrę i ukazując bandytów jako pozytywnych, sympatycznych bohaterów. Dawno już tego nie widziałem, ale pamiętam sporo scen, nawet muzyka zapadła mi w pamięć (więc tu się z Tobą nie zgodzę). Film się nie zestarzał i żaden remake nie jest potrzebny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rany! Dzięki Ci bardzo za uwagi. Nie wiem, jak ja mogłam nagle przejść z Warrena na Williama :| najwyraźniej imię to nie chciało mi wyjść z głowy :P co do Towne, masz rację. Także to zmieniłam, bo lepiej, żeby było integralne z tym co w ofercie Galapagos, choć zawsze wrzucam wszystkich do metryczki, nawet jak wprowadzali drobne poprawki, czy nie byli ujmowani w czołówce. Mieli wkład w film, więc powinni się w niej znaleźć.
      Jeżeli natomiast chodzi o muzykę, to prawdobodobnie widziałeś film kilka razy i mogła Ci się ona utrwalić, jak dla mnie była to dziewicza podróż i choć była przyjemna i interesująca, to nie zapadła w pamięć, póki co.

      Nigdy nie powiedziałam, że remake jest potrzebny, a jedynie, że póki co go nie ma, choć nie oznacza to, że nigdy go nie będzie. Ja również jestem przeciwko nowym wersjom.

      Nie mniej, cenię sobie Twoje zdanie, a także uwagi o błędach, które już poprawiłam. Dziękuję! :)

      Usuń
    2. Co do muzyki to kiedyś zakupiłem 5-płytową kolekcję muzyki filmowej wydanej przez Reader's Digest i w tej kolekcji był również temat Charlesa Strouse'a z filmu "Bonnie i Clyde", więc prawdopodobnie dlatego muzyka zapadła mi w pamięć ;-) Zaś co się tyczy tego remake'u to była to tylko moja uwaga w związku z powyższym komentarzem Patryka, wiem że nic nie mówiłaś o tym, że remake jest potrzebny, bo zawsze jak piszę komentarz to staram się przeczytać cały tekst.
      Pozdrawiam.

      Usuń
    3. Patryk też wcale nie uważa żeby remake był potrzebny. Po prostu B&C to z pewnością łakomy kąsek dla twórców ponownych adaptacji.

      Usuń
    4. No widzisz Mariusz, to wiele wyjaśnia :P

      Usuń
  3. Świetna recenzja! Film genialny, ja lubię takie klimaty, więc niezmiernie mi się podobał. Co jakiś czas do niego wracam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Film widziałem już dawno, ale muzykę świetnie pamiętam - tam leciał taki ostry bluegrass z banjo, z resztą Arthur Penn lubił w tym czasie folkowe ścieżki ( John Hammond jr w ' Małym Wielkim Człowieku' , Arlo Guthrie w ' Resteuracji Alicji' ) U niego nawet sam John Williams poszedł w takie klimaty ( 'Przełomy Missouri' ).

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ciekawie się to przedstawia - dzięki za rekomendację, muszę się wybrać.

    OdpowiedzUsuń
  6. Muszę obejrzeć. Sądząc z recenzji jest to całkiem ciekawy film. Poza tym gustuję w klimacie retro :)

    OdpowiedzUsuń