NOWOŚCI

czwartek, 28 czerwca 2012

Książka #170. Niezgodna, aut. Veronica Roth

Oryginalny tytuł:Divergent
Seria: Niezgodna #1
Gatunek: fantastyka młodzieżowa
Wydawca: Amber
Rok wydania: 2011 (USA), 2012 (Polska)
Projekt okładki:Joel Tippie   Ilustracja na okładce: Joel Tippie
Tłumaczenie: Daniel Zych
ISBN978-83-241-4220-0
Ilość stron: 352    | Format: 130x205 mm

    Po świecie Panem, a także tym rządzonym przez Prawo Populacyjne przyszedł czas na podzieloną, frakcyjną społeczność, któremu z góry zakłada się przyjęty system zachowań i emocji. Autorką tej antyutopijnej wizji jest młoda pisarka, która w chwili pisania powieści „Niezgodna” miała zaledwie 21 lat. Już w tak młodym wieku podbiła świat, który doczekał się kontynuacji. Veronica Roth nie poprzestaje na tym i zajmuje się pisaniem kolejnych tomów.

   Niegdysiejsze Chicago podzielone zostało na pięć odrębnych frakcji: Altruistów, Erudytów, Nieustraszonych, Serdecznych oraz Prawych. Od wielu lat frakcje narzucają swoim obywatelom określone normy zachowań, inne dla różnych odłamów. Każdy nastolatek kończąc szesnaście lat przechodzi przez testy klasyfikujące go konkretnej frakcji. Jednakże Ci, których wyniki nie są jednoznaczne nazywani są mianem „niezgodnych” i tym samym stają się niebezpieczni dla reszty społeczeństwa. Właśnie nadszedł dzień, w którym i Beatrice musi podjąć decyzję, a kiedy staje w szeregach nowicjuszy nowej frakcji przybiera imię Tris. Nikt nie wie, że dziewczyna nosi w sobie tajemnicę, której ujawnienie może zagrozić jej życiu. Świadomi tego są jedynie ludzie tacy jak ona. W międzyczasie zaostrzają się konflikty pomiędzy Altruizmem oraz Erudytami.
     Kiedy człowiek myśli, że w zasadzie przeczytał już chyba wszelkie możliwe koncepcje dotyczące świata niemalże postapokaliptycznego pojawia się kolejny młody pisarz, który swoją twórczością potrafi wbić nas w fotel. Nie inaczej jest z Veronicą Roth, która swoją wyobraźnią dorównuje Suzanne Collins, która popełniła „Igrzyska śmierci”. Po fascynacji romansami paranormalnymi przyszedł czas na literaturę oscylującą wokół wstrząsających motywów futurystycznych. Trudno jest wyobrazić sobie świat, w którym rządzą nami określone zasady. Podczas lektury rozmyślamy nad tym, w której frakcji byśmy się odnaleźli. Czy trafilibyśmy do pełnych emocji Serdecznych, czy może pozbawionych strachu Nieustraszonych. A może znaleźlibyśmy się w podobnej sytuacji co Beatrice? Autorka w bardzo otwarty sposób prezentuje schemat psychiki człowieka, który zawsze stara się być tylko dobry, bądź tylko uczciwy. Nie mniej pierwszym tomem swojej powieści uzmysławia nam, że w każdym z nas jest po troszę z każdego z tych elementów i nie powinno być to niczym złym. W inteligentny sposób prowadzi rozważania dotyczące trudu, z jakim niekiedy przychodzi nam dokonanie właściwego wyboru. Wyboru, który niekiedy może oznaczać utratę ukochanych, ale z drugiej strony może dostarczyć nam szczęścia. Bohaterowie mierzą się także z własnymi słabościami, dlatego też nie ma lepszego sposobu na wprowadzenie do powieści niż ten wybrany przez Roth. Testy przynależności i nowicjat u Nieustraszonych okazuje się idealnym sprawdzianem nie tylko dla samych postaci, którym przychodzi zajmować się rozmaitymi i mrożącymi krew w żyłach zadaniami, ale także i dla czytelników, którzy wraz z nimi starają się wyzbyć własnych lęków.
     To co dla wielu może być zaskakujące to fakt, jak bardzo zafascynować może nas książka, której fabuła kręci się głównie wokół maltretowania bohaterów przeróżnymi misjami. Nie mniej jej wielowątkowość nie pozwala się nudzić ani na chwilę. Choć mamy tutaj zarówno melodramaty rodzinne, sceny walki oraz akty zabójstw, a także i wątek miłosny, nie odczuwamy zbytniego przeładowania i przesycenia wrażeniami. Wręcz przeciwnie. Doznania czytelnicze zostają bardzo dobrze zbilansowane, a przez to lektura jest naprawdę przyjemna. Nie ma się jednak co temu dziwić, bowiem Veronica Roth swobodnie prowadzi narrację pierwszoosobową, a także i dialogi. Nie owija w bawełnę przy istotniejszych opisach, czym nie zanudza. Zdradza nam bardzo wiele szczegółów dotyczących poszczególnych frakcji, czym nie tylko nas fascynuje, ale daje nam wierzyć, że bardzo precyzyjnie obmyśliła świat, który stworzyła i do którego postanowiła nas porwać. Odczuwamy przerażenie i tęsknotę, bowiem nie wyobrażamy sobie życia w podobnym otoczeniu.
Dla podkreślenia atmosfery lektury stworzono przepięknej urody okładkę. Uśpione miasto w typowych dla takich miejsc barwach i gigantyczny symbol Nieustraszonych ziejący ogniem i przyciągający nasz wzrok. Trudno uwierzyć, że tak wyglądająca powieść nie zachęciłaby młodych i starszych do lektury.
     Antyutopijne przepowiednie dla świata przyszłości są coraz częściej czytane wśród młodzieży. Stanowią idealne rozwiązanie, którzy poszukują czegoś pomiędzy powieściami typu „Zmierzchem”, a ambitniejszymi lekturami. „Niezgodna”, bowiem, zawiera w sobie wszystko to co niezbędne dla młodego czytelnika. Sporo scen akcji przeplatanych szokującymi testami i próbami zwalczenia własnego lęku przed chociażby ćmami, a także romantycznymi uniesieniami nastolatków, w których buzują hormony. Nie jest to bezmózga lektura, jakich wiele, ale wiele wnosi do naszych osobistych rozważań. Dlatego też jest godna polecenia nie tylko młodym czytelnikom, ale też i tym, którzy od wielu lat kroczą w dorosłości.

Ocena: 6/6
Recenzja dla portalu A-G-W.

7 komentarzy :

  1. Już od jakiegoś czasu zastanawiam się nad tą pozycją! Twoja recenzja dodatkowo mnie przekonała, więc chyba się skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. kolejny tytuł, który mam od jakiegoś czasu wpisany na moją "listę życzeń" :)
    więc przeczytam, spokojna głowa :)
    tylko jeszcze nie wiem, kiedy :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyjątkowo pozytywna recenzja ( na tle innych, które przeczytałam). Chętnie przeczytam, może i mnie przypadnie do gustu:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Z wydanych w ostatnim czasie powieści tego typu (dystopie/ wizje postapokaliptyczne) czytałam jedynie "Delirium", które, nie powiem, nawet przypadło mi do gustu. Przymierzam się jeszcze do kilku podobnych książek, a teraz zachęciłaś mnie także do "Niezgodnej" :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Antyutopijne społeczność to bardzo ciekawa wizja, lubię te klimaty, więc chętnie zagłębiłabym się w świat stworzony przez Veronicę Roth.

    OdpowiedzUsuń
  6. Z wielką chęcią przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Przeczytalam te ksiazke i serdecznie polecam. Swietnie napisana, wciagajaca i tajemnicza czyta sie z zapartym tchem

    OdpowiedzUsuń