Seria: Trylle #2
Gatunek: fantasy, romans paranormalny
Wydawca: Amber
Rok wydania: 2010 (USA), 2012 (Polska)
Projekt okładki: Lisa Pompilio Ilustracja na okładce: Herman Estevez, Cattallina Tamara Kulikova, Michael Runkel
Tłumaczenie: Ewa Spirydowicz
ISBN 978-83-241-4242-2
Ilość stron: 320 Format: 130x205 mm
Zyskała niebywałą sławę za sprawą książki „Zamieniona”, wydając ją we własnym zakresie. Prawa do niej zakupiła już jedna z wytwórni, aczkolwiek Amanda Hocking nie poprzestaje w tworzeniu kolejnych przygód młodej Wendy. Na polskim rynku wydawniczym, premiera drugiego tomu trylogii Trylle ukazała się zaledwie na dwa miesiące po premierze pierwszego. „Rozdarta”robi nie mniejszą furorę, coraz bardziej wciągając nas w polityczne rozgrywki w świecie Trylli.
Po pobycie w królestwie Trylli, Wendy postanawia wrócić w rodzinne strony. Zabiera ze sobą Rhysa, chłopaka, którego miejsce zajęła w świecie ludzi, aby mógł poznać swojego prawdziwego brata- Matta. Jednakże niedługo po jej powrocie Vittra porywa ją i jej najbliższych. Na miejscu dowiaduje się, że jest nie tylko córką królowej Trylli, ale i króla Vittry- Orena. Informuje ją o jej potędze i pragnie, aby objęła tron Vittry. Kiedy, za sprawą swoich tropicieli, a także pomocy markiza Lokiego, udaje jej się powrócić do Förening będzie musiała wybrać pomiędzy swoim uczuciem do Finna, a rosnącym poczuciem obowiązku wobec Trylli.
„Rozdarta”to wewnętrzna walka młodej dziewczyny pomiędzy jej przeznaczeniem, a jej pragnieniami. Po tym jak dziewczyna została porwana przez swojego ojca staje się bardziej świadoma swoich obowiązków. Nie oznacza to jednak, że nie czuje się rozdarta pomiędzy światem Trylli a Vittry. Gdyby tego było mało prowadzi wewnętrzną walkę. Kocha Finna, co jest uczuciem zakazanym, jako, że ona jest królewną a on tropicielem. W dodatku z racji spoczywającego na niej obowiązku zmuszona będzie do poślubienia innego, swojego przyjaciela. Trzeba przyznać, że problem jest niezwykle dramatyczny, bowiem młoda dziewczyna targana emocjami, musi zachować się jak osoba dorosła, a właściwie jak królewna. Nie jest jednak do końca pewne, co zwycięży. Czy będzie to poczucie obowiązku, czy uczucie do Finna. Najwyraźniej odpowiedź na to pytanie przyjdzie nam poznać w finałowym tomie trylogii.
Choć w zasadzie jest to romans w świecie fantasy, to bardzo szybko udaje nam się o tym zapomnieć. Romantyczne elementy wkradają się jedynie wtedy, gdy Wendy spotyka na swojej drodze Finna, co w „Rozdartej”zdarza się niesamowicie rzadko. Wydawałoby się, że sporym pocieszeniem będzie tutaj magia opowiadanej historii. Oczywiście, jest ona na swój sposób magiczna, ale pozbawiona względnych elementów czarodziejskich. Wszystko opiera się właśnie na politycznych rozgrywkach, na opracowywaniu strategii. Na każdym kroku czają się tajemnice, intrygi. Nie ma tutaj wielkiego finału pełnego akcji, jak było w przypadku „Zamienionej”. Fabuła rozłożona jest bardzo prosto, skupiając się głównie na uczuciach młodej Wendy.
Autorka nie pozwala nam zbyt długo pobyć w ludzkim świecie. Po raz kolejny zaciąga nas do magicznej krainy i tym razem nie zabiera tam tylko Wendy, ale i człowieka. Tym samym daje możliwość poznania sposobów traktowania kogoś gorszego od królewny, od tropicieli, a nawet mänskligów. W każdym tomie wyraźnie zarysowuje granicę pomiędzy arystokracją i resztą. Ponadto bez większych problemów manewruje nas w dylematy młodych bohaterów, a wszystko przez to, że z taką łatwością oddziałuje na nasze uczucia. Za sprawą pierwszoosobowej narracji prowadzonej tutaj przez samą Wendy mamy możliwość wniknięcia w jej umysł i emocje, przez co o wiele bardziej się z nią zżywamy. Dziewczyna ma też zaskakująco dobrą intuicję dzięki czemu na wskroś przeszywa co niektóre postacie. Amanda Hocking stara się, aby jej powieść nie była kolejną typową i beznamiętną opowieścią dla młodzieży. Robi wszystko, aby trochę rozwinąć historię wprowadzając rozważania na temat ogólnego poświęcenia, czy chociażby odrobinę sarkazmu, która wyłapana zostaje przez tych bardziej uważnych. Ma też rękę do opisów, to trzeba jej przyznać. Choć niekiedy bardzo rozbudowane, nie zanudzają, a jedynie wywołują większe zainteresowanie treścią. Nie ma tutaj mowy o nudzie, co jest dość zaskakujące zważywszy na to, że niewiele jest tutaj wydarzeń z dynamiczną akcją.
„Rozdarta”to bardzo dobra kontynuacja historii rozpoczętej w pierwszym tomie. Choć pod niektórymi względami pozostaje daleko w tyle, to jednak nowe wątki całkowicie nam to wynagradzają. Choć względnie nic się nie dzieje, nie ma rozlewu krwi, ani wielkich starć, to jednak dylematy, z którymi przyjdzie rozprawić się młodej królewnie całkowicie nas pochłaniają. Dzięki temu czytelnik może bliżej zapoznać się z bohaterką i jej przyjaciółmi, a tym samym dostrzec zachodzące w niej zmiany. Drugi tom z pewnością intryguje, ale przede wszystkim porusza. Aż łzy cisną się do oczu na wieść o niektórych wydarzeniach i nieuchronnością innych. Z niecierpliwością oczekiwać będę finału, spodziewając się zaskakujących przewrotów w akcji i, być może, szczęśliwego zakończenia?
Ocena: 5/6
Recenzja dla portalu IRKA.
doprawdy podoba mi się ta nowa seria, okładki zwłaszcza przykuwają moją uwagę
OdpowiedzUsuńjeśli będę mieć okazję i zdobędę książeczki, to przeczytam!
pozdrawiam
Muszę zapoznać się z pierwszą częścią... ale to później jak znajdę czas i kogoś kto mi ją pożyczy ^^
OdpowiedzUsuńWysoka ocena ;) Nie miałam przyjemności zapoznania się z częścią I, ale mam taki zamiar :)
OdpowiedzUsuń