Gatunek: przewodnik dla dzieci
Wydawca: Wilga
Rok wydania: 2011 (USA), 2012 (Polska)
Projekt okładki: Tall Tree Ltd, Andrew Crowson
Tłumaczenie: Jan Godyń
ISBN 978-83-259-0347-3
Ilość stron: 22 | Format: 250x300mm
Książkę można kupić na stronie: Wilga
Budowę i funkcjonowanie naszego ciała powinien znać każdy z nas. Pierwsze istotne informacje przekazują nam rodzice, bądź nauczyciele w przedszkolach i szkołach, przygotowując do pierwszych kroków w życiu. Nie tak dawno, na rynku wydawniczym, swoją premierę miał niesamowity przewodnik opublikowany przez Wydawnictwo Wilga, a noszący tytuł „Ludzkie ciało”, który może stać się nieocenioną pomocą naukową w kształceniu dzieci (i nie tylko) w budowie ich własnego organizmu. Do tej książki dołączony został trójwymiarowy plakat, który zrobił ogromną furorę wśród najmłodszych czytelników.
W swojej wielobarwnej pracy, Miranda Smith, stara się zapoznać czytelnika z samym sobą od strony anatomicznej, bez względu na to czy jesteśmy dziećmi, dorosłymi, czy ludźmi w wieku starczym. Rozpoczynając podróż od pojedynczej komórki, a kończąc na tajemnicach rozwoju człowieka, pomaga zrozumieć nam niektóre odruchy, a także bardziej zainteresować naszym własnym ciałem.
Zaletą, która dominuje wszystkie inne aspekty tej niesamowitej publikacji jest jej wykonanie. Każdy kolejny element naszego własnego organizmu jest bardzo dobrze zaprezentowany. Przekroje, które pozwalają dojrzeć wnętrze i zrozumieć funkcjonowanie ucha, czy też budowę komórki. Mikroskopijnej wielkości neurony, które powiększone są do rozmiaru odpowiedniego dla naszego oka. To tylko jedne z licznych ilustracji, które mających poznawcze wartości. Ich jakość jest pierwszorzędna, dzięki czemu wyraźniej dostrzeżemy każdy mały element, którego na co dzień nie oglądamy. Jednakże zarówno młodych czytelników, jak i tych starszych najbardziej fascynować będą obrazki w 3D. Prezentują one różne ujęcia oka, czy też podziału komórki. Zdecydowanie lepiej odzwierciedlają postęp, są więc bardziej dynamiczne niżeli kolorowe nasze wnętrzności. Nie lada gratką jest też plakat. Plakat, który każdy może wywiesić sobie w pokoju, a który sprawia wrażenie przestrzenności, dzięki swoim konstrukcjom. Choć dla niektórych może być przerażający ze względu na to, że ostatecznie patrzymy na człowieka składającego się z samych kości i mięśni, to jednak będzie stanowił idealną pomoc naukową.
Zaletą, która dominuje wszystkie inne aspekty tej niesamowitej publikacji jest jej wykonanie. Każdy kolejny element naszego własnego organizmu jest bardzo dobrze zaprezentowany. Przekroje, które pozwalają dojrzeć wnętrze i zrozumieć funkcjonowanie ucha, czy też budowę komórki. Mikroskopijnej wielkości neurony, które powiększone są do rozmiaru odpowiedniego dla naszego oka. To tylko jedne z licznych ilustracji, które mających poznawcze wartości. Ich jakość jest pierwszorzędna, dzięki czemu wyraźniej dostrzeżemy każdy mały element, którego na co dzień nie oglądamy. Jednakże zarówno młodych czytelników, jak i tych starszych najbardziej fascynować będą obrazki w 3D. Prezentują one różne ujęcia oka, czy też podziału komórki. Zdecydowanie lepiej odzwierciedlają postęp, są więc bardziej dynamiczne niżeli kolorowe nasze wnętrzności. Nie lada gratką jest też plakat. Plakat, który każdy może wywiesić sobie w pokoju, a który sprawia wrażenie przestrzenności, dzięki swoim konstrukcjom. Choć dla niektórych może być przerażający ze względu na to, że ostatecznie patrzymy na człowieka składającego się z samych kości i mięśni, to jednak będzie stanowił idealną pomoc naukową.
Publikacje dotyczące medycyny zazwyczaj oznaczają nudne rozważania profesorów medycyny, którzy mówią i piszą jak najbardziej zawiłym i niezrozumiałym dla człowieka językiem. Na szczęście są ludzie, którzy potrafią to przełożyć na ludzki język i, dzięki którym, możemy się czegoś dowiedzieć. Miranda Smith nie przeładowuje swoich tekstów informacjami. Książka sama w sobie jest jedynie wstępem do bliższego zapoznawania się z biologią. Zapoznaje nas z podstawami i robi to w bardzo ciekawy sposób. Nie serwuje jedynie suchych faktów, nie zarzuca niezrozumiałymi słowami. Wszystko robi tak, aby mogli ją zrozumieć nie tylko rodzice, ale przede wszystkim dzieci, bo w końcu to do nich skierowana jest ta praca. Czasami zarzuci jakąś nowinką ze świata biologii i anatomii, czasem zrobi to w dość zabawny sposób, a dzięki temu lektura staje się o wiele przyjemniejsza.
„Ludzie ciało” nie jest typową rozprawą na temat organizmu. Publikacja ta próbuje skraść serca najmłodszych czytelników przez barwne i szczegółowe obrazy, ale przede wszystkim dzięki tekstom spisanym przez autorkę, które są bardzo proste, a przez to zrozumiałe. Nawet najbardziej oporni czytelnicy znajdą uciechę w tej lekturze, a tym samym dowiedzą się jak zbudowany jest ich mózg, kiedy pracują które mięśnie, czy też jak działają oczy. Książka ta jest jednym z przykładów na połączenie przyjemnego z pożytecznym, bowiem nie tylko wzbogacimy swoją wiedzę, ale przede wszystkim zrobimy to w bardzo rozrywkowy sposób.
Ocena: 5/6
Za książkę dziękuję Wydawnictwu Wilga!
Świetne są książki z tej serii :) Aż żałuję, że moja Laura jest na nie jeszcze za mała :)
OdpowiedzUsuń