Gatunek: fantastyka, horror
Wydawca: Debit
Rok wydania: 2010
Projekt okładki: The Templar Company Limited Ilustracje: Gary Blythe, Anne Yvonne Gilbert, Nicki Palin, Colin Stimpson, Helen Ward
Tłumaczenie:Paulina Kielan
ISBN 978-83-7167-769-4
Ilość stron: 32 | Format: 260x310mm
Spotykamy je na stronicach światowych bestsellerów. Przyglądamy im się, kiedy sieją chaos na planach filmowych. Jednakże na przestrzeni dziesiątków lat wampiry zmieniły swoją tożsamość. W 2010 roku na światowym, ale też i polskim rynku wydawniczym ukazała się niezwykła pozycja literacka. Pozycja, która stanowi zbiór najistotniejszych informacji o wampirach, a przede wszystkim- tych prawdziwych informacji. Pozycja, która wydana została przez Brytyjskie Wydawnictwo Templar i które nadało jej tytuł „Wampirologia. Prawdziwa historia upadłych”.
Obrońca ludzkości, walczący z wampirami, a także historyk British Museum- Archibald Brooks, ginie w tajemniczych okolicznościach w 1920 roku. Po śmierci w ręce jego przyjaciela, wprawnego detektywa imieniem Joshua T. Kraik trafia tajemnicza szkatuła. Detektyw odnajduje w niej tajemniczą i niezwykle starą księgę o tytule „Wampirologia”, która jest zbiorem niezwykle istotnych informacji dla przyszłego obrońcy. W międzyczasie Kraik prowadzi korespondencję z tajemniczą hrabiną Magdaleną z Wenecji, która przestrzega go przed niebezpieczeństwem czyhającym na każdego, kto wejdzie w posiadanie tejże książki.
Książka ta jest niezwykle fascynująca z dwóch powodów. Po pierwsze stanowi bardzo ważne źródło informacji dla człowieka, któremu przyjdzie zmierzyć się w przyszłości z upadłym. Po drugie dzięki zapiskom dołączonym do stronic toczy się tutaj zupełnie inna historia. Koncepcja tej pozycji opiera się zasadniczo na jednym założeniu- zbudować historię, dla której tłem będzie książka „Wampirologia. Prawdziwa historia upadłych”. Pomysł ten idealnie się sprawdził, bo oprócz tego, że czytelnik zapozna się bliżej z historią wampirów to w dodatku zostaje wciągnięty w zagadkę tajemniczych morderstw. Jednakże z tym drugim nie ma większego zaskoczenia. Czytelnik już chyba od pierwszego listu od hrabiny domyśla się kim może być ta enigmatyczna kobieta. Nie mniej, Kraik nie zaprzestaje korespondencji z nią, dzięki czemu mamy tutaj oderwanie od teorii prezentowanych przez Brooksa. Zapiski Kraika nie przyjmują tutaj jedynie formy listów, ale także i notatek analizujących kolejne etapy lektury „Wampirologii”. Ta z kolei stworzona została przez samego Brooksa. Jako historyk odwołuje się tutaj przede wszystkim do historii wampirów. Czytelnik dowiaduje się w jaki sposób się narodziły przed wieloma tysiącami lat, kiedy to troje aniołów zostało wygnanych z nieba. To właśnie ta trójka- Moloch, Baal i Belial, zapoczątkowali wampiryczną epidemię dzieląc istoty nocy na trzy różne linie genealogiczne. Gdyby tego było mało prezentuje się tutaj także miejsca, w których linie te występowały. Nie bez przeszkód stawia się tezy jakoby jedni z najważniejszych wodzów historycznych należeli do wampirzego grona. Bo czy ktokolwiek mógłby przypuszczać, że zalicza się do nich Napoleona, Kubę Rozpruwacza, czy też Władysława Łokietka? Wiadome, że trzeba na to patrzeć przez palce, ale okrucieństwo takiej Elżbiety Batory, czy Cesara Borgii nasuwa nam wiele przemyśleń. W pracy Brooksa nie zabraknie także wzmianki o prawdziwym hrabim Dracula, którym okazuje się być sam Wlad Palownik. Niejednokrotnie był przedmiotem wielu literackich podróży, a więc i Brooks nie zapomina o nim wspomnieć. Pomiędzy tymi historycznymi wycieczkami dowiemy się również w jaki sposób rozpoznać wampira obserwując nie tylko jego zachowanie, ale także otoczenia- w tym również zwierząt w pobliżu, których przebywa. Najważniejsze informacje także się tutaj znajdą, czyli rytuały stworzenia wampira, jakie ziółka stosować, aby się przed nim obronić, a przede wszystkim jak go unicestwić, bo zwyczajne wbicie drewnianego kołka w serce, czy ścięcie głowy nie wystarczy.
Książka ta jest niezwykle fascynująca z dwóch powodów. Po pierwsze stanowi bardzo ważne źródło informacji dla człowieka, któremu przyjdzie zmierzyć się w przyszłości z upadłym. Po drugie dzięki zapiskom dołączonym do stronic toczy się tutaj zupełnie inna historia. Koncepcja tej pozycji opiera się zasadniczo na jednym założeniu- zbudować historię, dla której tłem będzie książka „Wampirologia. Prawdziwa historia upadłych”. Pomysł ten idealnie się sprawdził, bo oprócz tego, że czytelnik zapozna się bliżej z historią wampirów to w dodatku zostaje wciągnięty w zagadkę tajemniczych morderstw. Jednakże z tym drugim nie ma większego zaskoczenia. Czytelnik już chyba od pierwszego listu od hrabiny domyśla się kim może być ta enigmatyczna kobieta. Nie mniej, Kraik nie zaprzestaje korespondencji z nią, dzięki czemu mamy tutaj oderwanie od teorii prezentowanych przez Brooksa. Zapiski Kraika nie przyjmują tutaj jedynie formy listów, ale także i notatek analizujących kolejne etapy lektury „Wampirologii”. Ta z kolei stworzona została przez samego Brooksa. Jako historyk odwołuje się tutaj przede wszystkim do historii wampirów. Czytelnik dowiaduje się w jaki sposób się narodziły przed wieloma tysiącami lat, kiedy to troje aniołów zostało wygnanych z nieba. To właśnie ta trójka- Moloch, Baal i Belial, zapoczątkowali wampiryczną epidemię dzieląc istoty nocy na trzy różne linie genealogiczne. Gdyby tego było mało prezentuje się tutaj także miejsca, w których linie te występowały. Nie bez przeszkód stawia się tezy jakoby jedni z najważniejszych wodzów historycznych należeli do wampirzego grona. Bo czy ktokolwiek mógłby przypuszczać, że zalicza się do nich Napoleona, Kubę Rozpruwacza, czy też Władysława Łokietka? Wiadome, że trzeba na to patrzeć przez palce, ale okrucieństwo takiej Elżbiety Batory, czy Cesara Borgii nasuwa nam wiele przemyśleń. W pracy Brooksa nie zabraknie także wzmianki o prawdziwym hrabim Dracula, którym okazuje się być sam Wlad Palownik. Niejednokrotnie był przedmiotem wielu literackich podróży, a więc i Brooks nie zapomina o nim wspomnieć. Pomiędzy tymi historycznymi wycieczkami dowiemy się również w jaki sposób rozpoznać wampira obserwując nie tylko jego zachowanie, ale także otoczenia- w tym również zwierząt w pobliżu, których przebywa. Najważniejsze informacje także się tutaj znajdą, czyli rytuały stworzenia wampira, jakie ziółka stosować, aby się przed nim obronić, a przede wszystkim jak go unicestwić, bo zwyczajne wbicie drewnianego kołka w serce, czy ścięcie głowy nie wystarczy.
To, co przede wszystkim zachwyca w książce „Wampirologia. Prawdziwa historia upadłych”, to jej wykonanie. Nie chodzi tylko i wyłącznie o trwałość i piękno oprawy zewnętrznej, ale to w jakiej formie postanowiono przedstawić teorię Brooksa. Podstawą jest tutaj spisany przez niego tekst na starych kartach. Ozdobiony został on najrozmaitszymi obrazami i zdjęciami, które idealnie odzwierciedlają przedstawiany temat. Jednakże... to nie wszystko! Autor gdzieniegdzie pozostawia pewne artefakty istotne dla sprawy. Kiedy opowiada o początkach upadłych dołącza fragment miecza aniołów, którym można zdziesiątkować gniazdo wampirów. Gdy wspomina o zdolności wampirów do transformacji zamieszcza fragment zrzuconej smoczej skóry. Natomiast gdy omawia broń, która powinna znaleźć się przy każdym wojowniku, dołącza kilkanaście pereł, mogących zdekoncentrować wampira i dadzą nam czas na obmyślenie sprytnego planu działania. Takich wspaniałości nie znajdziemy w żadnej książce, w szczególności, że na ostatniej karcie, a właściwie w tylną okładkę wtopiony został sam Miecz Aniołów! To jednak nie koniec zalet, bowiem tekst ten to nie tylko ciągłe zapiski. W książce znajdziemy również dołączoną wizytówkę Kraika, stare zdjęcia, listy, a również i wycinki z gazet, na których to prezentowane są informacje o tajemniczych zgonach. Korespondencja i przemyślenia Kraika przybierają wypukłą formę, nie zostały wtopione w tekst. Tak samo potraktowano rytuały stworzenia, czy chociażby informacje o potrzebnych roślinach. Sprawia to, że książka ta jest nie tylko niezwykle piękną i wciągającą lekturą, ale przede wszystkim stanowi idealną rozrywkę dla każdego czytelnika.
O niezwykłych zaletach pozycji, o tytule „Wampirologia. Prawdziwa historia upadłych”, można by napisać bardzo wiele. Jest to przede wszystkim zbiór najcenniejszych i najbardziej przydatnych informacji o wampirach, które każdemu pomogą w przeżyciu. Poznajemy tutaj nie tylko ich historię, nadnaturalne moce, ale także sposoby jak się ich pozbyć na zawsze. W dodatku ten niezbędnik przybiera niesłychaną formę. Tworzy się tutaj też odrębną historię poczynań detektywa, który dołącza do tej ekstremalnej książki swoje rozważania, a także korespondencje. Zaskakujące będzie dla nas to, jak za-insynuuje się nam, że nawet taki Achilles, czy Attylla byli wampirami. Elementy takie jak sznur pereł, czy medalion z włosami stanowią idealną rozrywkę, a przy okazji oczarowują każdego, kto tylko spojrzy na tę lekturę. Osobiście, pierwszy raz spotykam się z czymś podobnym i jestem niesamowicie, a także całkowicie urzeczona!
Ocena: 6/6
Książkę miałam okazję przeczytać i zachwycić się nią dzięki Wydawnictwu Debit, a także portalowi Sztukater, który mi ją udostępnił.
Wow, istna perełka. Z wielką ochotą bym ją przeczytała :)
OdpowiedzUsuń