NOWOŚCI

wtorek, 28 lutego 2012

910. Pamiętnik, reż. Nick Cassavetes

Oryginalny tytuł: The Notebook
Reżyseria: Nick Cassavetes
Scenariusz: Jan Sardi, Jeremy Leven
Na podstawie: powieści Nicholasa Sparksa
Kraj: USA
Gatunek: Melodramat
Obsada: Rachel McAdams, Ryan Gosling, Gena Rowlands, James Garner, Joan Allen, David Thornton, James Marsden, Sam Shepard, Kevin Connolly


Data wydania DVD: 20 stycznia 2012 (wznowienie w serii Zakochane Kino)
Dystrybucja: Galapagos
Wersja wydania: 1-płytowa
Dodatki: zwiastuny filmowe, komentarze, sceny dodatkowe Komentarz pisarza Nicholasa Sparksa; Jak w rodzinie: Nick Cassavetes; Nicholas Sparks: Prosta, doskonale opowiedziana historia; Południowe plenery: gdzie kręcono Pamiętnik; Casting.

    Powieści Nicholasa Sparksa są jednymi z najchętniej ekranizowanych przez współczesnych reżyserów. Wszystko zaczęło się od „Listu w butelce”, który zdobył rzeszę fanów nie tylko literackich, ale i filmowych. Moja przygoda z twórczością Sparksa zaczęła się w liceum, kiedy najpierw obejrzałam film „Szkoła uczuć” a następnie przeczytałam książkę, którą odnalazłam w małej księgarence w Krakowie podczas wycieczki szkolnej. Od tamtej pory zakochałam się w historiach miłosnych tworzonych przez Sparksa. Kiedy na studiach koleżanka pożyczyła mi „Pamiętnik” książkę przeczytałam na jednym wdechu. Gdy pojawił się film reżyserii Nicka Cassavetesa, stwierdziłam, że muszę go obejrzeć. Minęło osiem lat od tamtej chwili, a ja powracam do tej historii dzięki firmie Galapagos.
    W domu starców pewien wiekowy mężczyzna (James Garner) każdego dnia czytuje swojej przyjaciółce (Gena Rowlands) kilka stron tajemniczej książki. Dzięki niej powracają wspomnieniami do lat 40tych i przepięknego uczucia, które pewnego lata połączyło bogatą dziewczynę z miasta- Allie (Rachel McAdams), i zwykłego biednego chłopca ze wsi- Noah (Ryan Gosling). Gdy lato się skończyło tych dwoje zostało rozdzielonych, wydaje się, że na zawsze. Po siedmiu latach od tego wakacyjnego romansu, Allie jest narzeczoną mężczyzny dobrego domu- (James Marsden), który świata poza nią nie widzi. Podczas przymierzania sukni ślubnej kobieta dostrzega w gazecie zdjęcie jej pierwszego ukochanego, który specjalnie dla niej wyremontował stary dom. Allie powraca w okolice, aby zamknąć ten etap swojego życia. Niespodziewanie wraz z przyjazdem powracają także namiętności tłumione przez lata.
    Filmów takich jak „Pamiętnik” nie widzi się zbyt często. Sukces filmu to przede wszystkim nadzwyczajna historia miłosna, historia, która nie ma prawa wydarzyć się we współczesnym świecie. Jest to historia, do której wzdychają miliony i ten typ historii, które zmieniają rozumowanie inteligentnych kobiet. Marzyć o podobnej miłości, którą opisuje w swoich książkach Nicholas Sparks, nikt nam nie zabroni. Nie wszystkie ekranizacji jego powieści wzbudzają takie emocje, jak „Pamiętnik”, czy „Szkoła uczuć”(„Jesienna miłość”). W „Pamiętniku” nie porusza uczucie, które łączy parę nastolatków, bo takich wydarzeń jest bardzo wiele. Uczucia, które szybko się rozpalają, ale i równie szybko gasną. Dla młodych końcem świata jest rozstanie, bowiem targają nimi młodzieńcze namiętności. W filmie tym porusza niezmienność tego uczucia. Siła miłości, która narodziła się w 1940 roku i trwa. Nieustannie. Miłości, która pełna jest wzlotów i upadków. Burzliwych kłótni i namiętnego godzenia się. Miłości, która ogłupia, sprawia, że zachowujemy się irracjonalnie. Ten film to trzy historie dotyczące tego samego uczucia. Pierwszą z nich jest okres wakacyjnego romansu, drugą powrót Allie do Noaha, a trzecią starsza para w domu opieki. Druga część kręcona była wcześniej niż pierwsza. Wymagało to pewnych zmian u bohaterów, a twórcy są świadomi, że w pierwszym etapie znajomości czują się ze sobą swobodniej niż w drugim. Uczucie, które łączy tą dwójkę jest pełne uniesień. Bohaterowie wychodzą naprzeciw zakazom i przyjętym regułom, jako że pochodzą z dwóch różnych światów. Dokonują się zmiany, Allie staje się zbyt żywiołowa, jak na osobę z dobrego domu, co niekoniecznie wszystkim musi się spodobać. I choć losy zakochanych na wiele lat się rozchodzą, przeżywają osobno drugą wojnę światową, starają się ułożyć życie z innymi partnerami, to jednak trafne wydaje się tutaj stwierdzenie, że przed przeznaczeniem nie da się uciec. I chyba to najbardziej porusza w tym filmie. Nie kolejne uniesienia bohaterów, nie ich poczucie humoru i pierwsze razy, których doświadczają. Nie to, że pływają na łódce, gdzie dopada ich ulewa będąca katalizatorem ich ugaszonych uczuć. Najbardziej ze wszystkiego za serce chwyta nas to, że są ze sobą pomimo wszystko!
    Choć akcja książki rozgrywa się w Karolinie Północnej, twórcy filmu postanowili ulokować ją w Karolinie Południowej, w Charleston. Podziwiać możemy wspaniałe krajobrazy, plaże, uliczki. Zachwycą nas zdjęcia otwierające i kończące film, a także te fragmenty dotyczące wojny. Poruszy nas klimat amerykańskich lat 40tych- Stroje, fryzury, zasady rządzące ówczesnym światem. Muzyka Aarona Zigmana, który od dłuższego czasu towarzyszy Cassavetesowi w podróży filmowej, idealnie oddaje klimat tamtych dni. Jego kompozycje urozmaicone zostały utworami znanych twórców, gigantów muzyki jazzowej jak Benny Goodman, czy Rex Stewart. Dzięki nim mogliśmy cofnąć się w czasie do okresu, w którym w fikcyjnym świecie żyli Allie i Noah. I okazało się być to niezapomnianym przeżyciem.
     Do najważniejszych ról w filmie startowały najznakomitsze gwiazdy ekranu. Twórcy wiedzieli, że od tych dwóch kreacji zależą losy całej produkcji. Choć świadomy konieczności iskrzenia na ekranie, w męskiej roli widział jedynie Ryana Goslinga. Mężczyznę, który wzburzył świat rolą w „Fanatyku” i słynął z mrocznych postaci, teraz musieli przerobić na prawdziwego romantyka. Było to wyzwanie zarówno dla niego, jak i twórców. O rolę Allie ubiegały się chociażby Britney Spears, czy też Ashley Judd. Jednakże postawiono na Rachel McAdams, która zafascynowała wszystkich sceną odegraną na castingu. Dla kobiety, która dopiero rozpoczynała swoją karierę aktorską była to prawdziwie przełomowa rola. Otworzyła jej drogę do najlepszych produkcji z udziałem najznakomitszych gwiazd kina. Na ekranie przede wszystkim zachwycała nas swoim niezapomnianym uśmiechem, o którym przypomina nam za każdym razem, gdy widzimy ją w innych filmach. W dodatku jej emocjonalne huśtawki wypadły niezwykle realistycznie! Pomimo obaw twórców pomiędzy tą dwójką zaiskrzyło. Czuło się napięcie, ale co najważniejsze, widzowie zaczęli im kibicować. Większość z nich mogła się z nimi utożsamiać i to dotyczy ludzi na każdym poziomie wiekowym. W starsze wersje tej dwójki wcielili się James Garner oraz Gena Rowlands, który kontynuowali to co zaczęli ich młodsi koledzy po fachu.
    Film „Pamiętnik” ukazał się po raz kolejny w 2012 roku w romantycznej serii od Galapagosa „Zakochane Kino”. Wydanie DVD zawiera nie tylko sam film, z którym możemy się pobawić, chociażby poprzez puszczenie go sobie z dubbingiem czeskim. Bez obaw- po polsku też możemy obejrzeć, a i dla miłośników oryginalnych wersji nie będzie to problemem. Na płycie DVD odnajdziemy także materiały bonusowe, czyli to co lubię najbardziej! A wśród nich komentarz reżysera oraz Nicholasa Sparksa, niewykorzystane sceny, które uzupełnią nam luki w fabule, a także zwiastuny filmowe. Ponadto znajdziemy tu dużo materiałów o samej produkcji, czyli jak to się stało, że akcję filmu przeniesiono do Karoliny Południowej, a także problem jakim okazał się być dobór obsady. W dodatku poznamy także i drugą stronę medalu, czyli co doprowadziło do powstania powieści. Materiały te obejrzymy w języku angielskim, ale na szczęście jest możliwość dołączenia do tego napisów w języku czeskim. Na szczęście w polskim też.
     Są filmy, w których zakochujemy się od pierwszych minut ich trwania, „Pamiętnik” jest właśnie takim filmem. Porywa nas prostota i równoczesne piękno historii, fascynuje klimat świata z tamtych lat, urzekają uczucia, które spływają na nas niczym lawina. Historia opowiedziana z humorem, w której nie sposób się zadurzyć. W dodatku wyciska łzy lepiej niż cebula, o czym przekonać się mogą niektórzy panowie, w tym także i mój mąż. Bardzo sobie cenię ten film, ponieważ jako jedyny wzruszył mojego męża, a to rzadkość. A tak na poważnie, to nie wyobrażam sobie lepszego tytułu na romantyczny wieczór we dwoje!

Film obejrzałam dzięki uprzejmości firmy Galapagos. Dziękuję!

Prześlij komentarz