NOWOŚCI

wtorek, 13 grudnia 2011

Książka #61. Sztuka pomagania, aut. Claudia Casanovas, Felisa Chalcoff

Tytuł oryginalny:El arte de ayudar, su luz y su sombra
Gatunek: psychologia, poradnik
Wydawca: Studio Astropsychologii
Rok wydania: 2011
Projekt okładki: Piotr Pisiak
Tłumaczenie: Agnieszka Hippe
ISBN978-83-7377-484-1
Ilość stron: 192  | Format: 145x205 mm




      Poznały się w 1979 roku na zajęciach w Rio Abierto i od razu przypadły sobie do gustu. Choć jedna jest absolwentką Akademii Sztuk Pięknych w Buenos Aires a druga magistrem psychologii pochodzącym z Włoch połączyła je przyjaźń na wiele lat, pomimo dzielącej ich odległości. Claudia Casanovas oraz Felisa Chalcoff postanowiły w końcu wydać na świat swoje pierwsze dziecko i tak oto powstał swoisty poradnik o tytule „Sztuka pomagania. Jak dawać i przyjmować pomoc”. W Polsce pozycja ukazała się dzięki Studiu Astropsychologii.

     Sztuka pomagania” to zbiór refleksji spisanych przez autorki a dotyczących zagadnienia dawania pomocy tym, którzy tego potrzebują i przyjmowania pomocy, kiedy my sami będziemy w potrzebie. Odpowiedzą na pytania jakie cechy powinien posiadać człowiek pomagający, a także o licznych problemach z jakimi może się on spotkać. Czytelnik będzie mógł poznać wszelkie czynniki jakie wpływają na możliwość niesienia pomocy, jak także to, że aby móc udzielić komuś pomocy, najpierw musimy ją od kogoś otrzymać.
    Autorki w dość specyficzny sposób rozpoczynają swoją publikację. Z początku dają czytelnikowi możliwość poznania ich samych. Wówczas już każdy wie, czym te kobiety się zajmują i mogą sobie już nakreślić w swoich głowach jaki każda z nich będzie miała wpływ na lekturę. W dalszej części poruszają tematykę, która jest dla czytelnika dość oczywista. Każdy z nas kiedyś potrzebował pomocy, jak i każdy kiedyś komuś próbował pomóc. Autorki w dość interesujący sposób starają się to zaprezentować, choć w zasadzie nie jest to dla nikogo nic nowego. Z pewnością zwracają uwagę na to, że aby rozpocząć proces pomocy to osoba wspomagana powinna zaakceptować problem, któremu musi stawić czoło. Nie każda pomoc zakończy się sukcesem, ale nie znaczy to, że jest to pomoc zła. Na te elementy autorki w dużej mierze stawiają nacisk. Aby bardziej trafić do czytelnika i zaakcentować swoje argumenty powołują się na wiele różnych nurtów filozoficznych, odwołują się do takich postaci jak Heraklit, czy też Lao Tse. Ponadto swoje rozważania popierają także różnymi anegdotami z życia znanych wszystkim postaci, jak chociażby Edisona i jego historii z żarówką, ale też i mitologii o Heraklesie. Autorki wykorzystują ku temu także metafory z czego do czytelnika chyba najbardziej trafiają te muzyczne, gdzie przyrównuje się życie i pomaganie do koncertu czy też obsługi instrumentu. Przyrównują także pomoc do oddychania, którego mechanizm jest dość podobny- aby dać trzeba najpierw wziąć. Wydaje się być to całkowicie logiczne, choć w zasadzie wcześniej człowiek nie zwracał uwagi na jego sensowność. Ponadto autorki starają się zmusić czytelnika do własnej refleksji nad tematami przez nie poruszanymi. Nie ma rozdziału, który obył by się bez ćwiczeń lub zalecenia refleksji nad pytaniami postawionymi przez autorki, co może zdecydowanie ułatwiać sprawę i autentycznie czegoś nauczyć. Dodatkowo w rozdziałach książki poświęconych pomagającemu i wspomaganemu nie brakuje również kilku ciekawych historii obrazujących to jakimi przeszkodami może mieć do czynienia pomagający, ale też wskazówek, które uzmysłowią nam jakie przeszkody mogą stanąć przed nami jako osobami potrzebującymi pomocy. Jednakże cała ta książka nie daje nam zbyt wielu konkretnych faktów, najwięcej o historii i innych elementach, o których w swojej pracy wspominają autorki, dowiemy się z przypisów, które momentami są bardzo rozbudowane. Wynika to z faktu, że w swojej książce pisarki powołują się na sporą ilość pisarzy i ich prac, ale przynajmniej widać, że bardzo dogłębnie zbadały ową tematykę.
     Polską wersją owej książki zajęło się Wydawnictwo Studio Astropsychologii, które postarało się, aby w niedługim czasie po premierze książki ukazała się ona także na półkach polskich księgarni. Okładka projektu Piotra Pisiaka jak najbardziej przykuwa oko i idealnie oddaje charakter tej książki. Radosne barwy i prostota okładki frontowej sprawia, że przyjemniej sięga się po tą lekturę. Wydrukowany tekst także jest niczego sobie. Wszystko jest przejrzyste, zachowano ciągłość jeżeli chodzi o pogrubienie tytułów, zastosowanie kursywy przy ćwiczeniach, czy chwilach na refleksję i tego typu rzeczach. Dzięki temu przyjemniej podchodziło się do lektury, choć z niewiadomych powodów czytelnik szybko się w jej trakcie męczy.
    Sztuka pomagania” to nie jest książka dla każdego. Pomimo tego, że autorki poruszają temat w zasadzie dość życiowy, a z ich mądrości mogłoby skorzystać bardzo wiele osób, to jednak sposób w jaki je prezentują jest niezwykle męczący. Za mało tutaj konkretnych faktów, za mało ćwiczeń, za mało ciekawostek. Pozycja ta nie jest typowym poradnikiem, bo choć może zasługiwać na takie miano to jednak za dużo tutaj osobistych rozważań autorek na temat pomagania. Oczywiście, czytelnik pozna jakąś niezbędną bazę, ale niewiele ponad to. Niestety, książka rozczarowuje. Osobiście mogę powiedzieć, że spodziewałam się czegoś zupełnie innego. Jako osoba, która zawsze chętnie innym pomaga, liczyłam na jakieś wskazówki, porady, cokolwiek. Niestety, dostałam tylko refleksje dwóch przyjaciółek, które wymieniają się poglądami na temat zapisanych już gdzieś wcześniej stwierdzeń. 


Ocena: 3/6


Książkę przeczytałam i zrecenzowałam dzięki uprzejmości pani Dominiki Dudarew ze Studia Astropsychologii, a także portalu Sztukater, który mi ją udostępnił.





Prześlij komentarz