259. Przypadek Harolda Cricka, reż. Marc Forster

Oryginalny tytuł: Stranger Than Fiction
Reżyseria: Marc Forster
Scenariusz: Zach Helm
Zdjęcia: Roberto Scheafer
Kraj: USA
Gatunek: Komedia
Premiera światowa: 09 września 2006
Premiera polska: 18 maja 2007
Obsada: Will Farrell, Maggie Gyllenhaal, Dustin Hoffman, Emma Thompson, Queen Latifah

    Harold Crick pracuje w Urzędzie Skarbowym. Harold jest człowiekiem niezwykle zorganizowanym. Gdy pewnego ranka podczas mycia zębów słyszy głos kobiety, który komentuje każdy jego krok, Harold zaczyna wariować. Dzięki owemu głosowi dowiaduje się jak bardzo podoba mu się Ann, która prowadzi piekarnię i do której to właśnie udał się po jej długi. Niestety wszystko zaczyna się komplikować, gdy tajemniczy narratorski głos mówi, że Harold wkrótce umrze. Harold musi zrobić wszystko, aby dowiedzieć się co się z nim dzieje. Udaje się on do znawcy literatury, który ma nadzieję mu pomóc. Ten doradza mu odnalezienie owej pisarki.
Plusy:
-    film może czegoś nas nauczyć. Nie wiem dokładnie co to mogłoby być, ale jestem pewna, że każdy potrafiłby sobie zinterpretować przedstawione tutaj wydarzenia na swój własny sposób. Jaka jest moja wersja? Według mnie nie należy całkowicie oddawać się pracy. Praca to nie wszystko i Harold się o tym przekonał. Na szczęście w porę się opamiętał i naprawdę zaczął żyć pełnią życia.
-    humor. Albo mnie się wydaje albo tutaj wystąpił jakiś specyficzny rodzaj humoru, bo niektóre właściwie śmieszne motywy mnie nie śmieszyły. Podobała mi się natomiast reakcja Harolda jak usłyszał pierwszy raz tajemniczą pisarkę, albo jak mu rozwalili dom. To było śmieszne, ale wiadomo.. nie tak, żeby się posikać ze śmiechu ;P
-    oprawa graficzna. Chodzi mi tutaj o różnego rodzaju specyficzne wstawki naukowe. Jakieś rysunki techniczne itp itd.
-    wątek miłosny. Strasznie wzruszała mnie ta sytuacja romantyczna jaka wywiązała się między Haroldem i Ann. Było to potwornie romantyczne i bardzo miło było na to popatrzeć.
-    Dustin Hoffman. On to był niesamowity :D niby taka mała rola, bo znawcy literatury, ale za to jak zagrana. Bardzo lubię Hoffmana i w tym filmie również mi się podobał.
-    Will Farrell. Jeżeli chodzi o tego pana, to można było go poznać w tym filmie z zupełnie innej strony. Zawsze oglądaliśmy go w jakiś niepoważnych komediach, a tutaj proszę... taka zmiana :) widać, że nadaje się nie tylko do przesadnych dowcipów, ale jak potrzeba to zagra też kogoś z charyzmą :)
Minusy:
-    mnie momentami film troszkę nudził, ale ogólnie dało się to przeżyć.
-    sam pomysł jak dla mnie jest trochę dziwny, ale może to ze mną jest coś nie tak.
Moja opinia:
    Właściwie to spodziewałam się jakiejś super śmiesznej komedii, a tutaj się okazało, że takie filmy niekoniecznie muszą być śmieszne. Tak czy inaczej film był niezły, chociaż mógł być lepszy, ale myślę, że ta moja opinia wynika z nastawienia do filmu, które było błędne. Nie jest to film, który każdy musi obejrzeć, ale nikomu nie zaszkodzi :)