227. Wytańczyć marzenia, reż. Liz Friedlander

Oryginalny tytuł: Take the Lead
Reżyseria: Liz Friedlander
Scenariusz: Dianne Houston
Zdjęcia: Alex Nepomniaschy
Muzyka: Swizz Beatz, Aaron Zigman, Donnie Greenberg
Kraj: USA
Gatunek: Dramat, Musical, Taneczny
Premiera światowa: 17 marca 2006
Premiera polska na DVD: 12 stycznia 2007
Obsada: Antonio Banderas, Katya Virshilas, Jenna Dewan, Lauren Collins, Rob Brown, Yaya DaCosta, Dante Basco, Jonathan Malen, Marcus T. Paulk

     Oparta na prawdziwych wydarzeniach historia międzynarodowej sławy tancerza Pierre`a Dulaine`a. Po zakończeniu swojej kariery Pierre trafia do szkoły publicznej, gdzie ma pilnować wyrzutków, czyli dzieciaki przesiadujące w tzw. kozie. Pierre postanawia nauczyć ich tańca towarzyskiego. Niestety kłóci się to z modą panującą wśród nastolatków na hip hop. Postanawia on ich wytrenować i zachęcić do wzięcia udziału w konkursie. Przygotowują niesamowitą mieszankę klasycznego tańca z tańcem współczesnym, co przypada do gustu nawet najznakomitszym tancerzom.
Plusiki:
-    film oparty na faktach, a jak wiadomo życie pisze najlepsze scenariusze :)
-    niesamowita muzyka i układy taneczne. Sprawiają, że widz sam ma ochotę zacząć tańczyć lub zapisać się na jakiś kurs tańca.
-    niezwykła rola Antonio Banderasa. Pierwszy raz widziałam go w takiej roli i pomimo tego, że podchodziłam do niego sceptycznie to bardzo podobała mi się jego kreacja.
-    w filmie możemy również zobaczyć Jennę Dewan, którą mieliśmy już okazję widzieć w głównej roli w Step up. To już jej kolejny film o tańcu i za każdym razem jest świetna.
-    humorystyczne sytuacje. Nie pamiętam teraz ze szczegółami co i jak, ale momentami było zabawnie, choćby nawet wtedy gdy mieli próby tańca.
-    film właściwie o zwykłych dzieciakach, które nie mogą sobie poradzić w szkole i poza nią. Ten temat każdemu jest bliski, gdyż pokazuje życie każdego z nas, a przynajmniej życie amerykańskich nastolatków, którzy muszą niekiedy dorastać szybciej niż tak naprawdę dorastają.
-    romantyczne sceny. No cóż... jak się tańczy w taki sposób to między parami musi coś zaiskrzyć w szczególności w tym wieku :)
-    świetny turniej taneczny :) muzyka, kroki i wspaniałe stroje. Naprawdę coś pięknego :)
Ulubiona scena:
-    jak to zwykle bywa w filmach o tańcu.. mnie najbardziej w nich kręcą same te pokazy :) tak samo jak to było w Dirty Dancing 2, w Rytmie Hip Hopu, Honey czy też Step up. Wszystkie filmy świetne, ale najlepsze zawsze są pokazy taneczne :)
Moja opinia:
    Film jest niezwykły. Kocham filmy o tańcu i chyba nigdy mi się nie znudzą. Tak jak pisałam wcześniej... podchodziłam sceptycznie do tego filmu. Myślałam, że będzie nudny i w ogóle jakiś bez energii, poza tym jakoś nie specjalnie przepadam za Banderasem. Przyznam jednak, że film zwalił mnie z nóg. Był po prostu niewiarygodny i mogę go polecić każdemu.