Oryginalny tytuł: StayReżyseria: Marc Forster
Scenariusz: David Benioff
Zdjęcia: Roberto Schaefer
Muzyka: Asche & Spencer
Kraj: USA
Gatunek: Dramat, Thriller, Psychologiczny
Premiera światowa: 21 października 2005
Premiera polska: 24 marca 2006
Obsada: Ewan McGregor, Ryan Gosling, Naomi Watts, Bob Hoskins, Kate Burton, Elizabeth Reaser
Sam Foster jest psychiatrą, który zastępuje swoją chorą koleżankę, Beth.
Przychodzi do niego pacjent, Henry Letham, który twierdzi, że słyszy
głosy. Informuje on Fostera, że w sobotę o północy ma zamiar się zabić.
Sam poruszony tym wyznaniem stara się dowiedzieć czegokolwiek o Henrym i
jego życiu. Im więcej stara się dowiedzieć tym więcej ma omamów. Sam
zaczyna słyszeć głosy, widzieć różne rzeczy, które według niego miały
już miejsce, a nawet rzeczy, które tak naprawdę nie miały miejsca. Tak
samo jak Henry przestaje odróżniać świat rzeczywisty od iluzji, ale wie,
że tylko on może mu pomóc.
Film jest ciekawy, nie nudzi widza, przeciwnie, wzbudza w nim coraz większą ciekawość. Ktoś kiedyś napisał, że jest to film dla ludzi ambitnych. Zgadzam się z tą osobą. Dla ludzi ambitnych, którzy w filmie nie szukają tylko seksu, bezsensownego rozlewu krwi i jakichś niesamowitych i zapierających dech w piersiach efektów. Jest to zwykły film, film który może zaskoczyć każdego. Film, który sprawi, że będziecie się zastanawiać co jest prawdą w tym filmie a co wytworem wyobraźni głównych bohaterów.
Gatunkowo film znajduje się pomiędzy dwoma kategoriami dramatem i thrillerem. Dramat, dlatego, że ukazuje nam ludzie uczucia i obłęd, do którego prowadzą nas nieświadomie niektóre sytuacje w życiu. Ewan McGregor doskonale oddał obraz tego właśnie zjawiska. Tak bardzo chciał pomóc Henremu, że sam stracił wiarę co jest prawdą. Poza tym, kto w prawdziwym świecie przejmie się losem nowego pacjenta chcącego się zabić? znalazły by się nieliczne wyjątki.
Z drugiej strony to całe zamotanie sytuacji i zatarcie granicy między jawą a snem wywołuje napięcie w człowieku, obawę przed nieznanym i niewyjaśnionym. Podobnie jak w thrillerach.
Przez długi czas zastanawiałam się co ma tytuł filmu do jego treści "zostań", co to może oznaczać? Tego jak i też wiele innych rzeczy, a właściwie wszystko wyjaśnia nam zakończenie filmu, które jest równie zaskakujące jak cały film. I to nie jest tak, że z każdym faktem powoli wszystko się staje jasne (no chyba, że mój mózg jest taki oporny), wręcz przeciwnie, wydawałoby się, że z każdą chwilą filmu wszystko staje się jeszcze bardziej niejasne niż jest w rzeczywistości. Muszę się przyznać, że bałam się iż nie zrozumiem tego filmu, ale jakoś go przetrawiłam a i tak nie jestem pewna czy wszystko zrozumiałam ;P
Ryan Gosling doskonale pasuje mi do takich ról, takich tajemniczych ludzi. Widziałam go już w kilku odsłonach, ale wydaje mi się, że rola w tym filmie jest jedną z lepszych ról w jego karierze.
Film bardzo mi się podobał o dziwo i jest godny waszej uwagi jeżeli tylko nie spodziewacie się zobaczyć czegoś niezwykłego :)
Film jest ciekawy, nie nudzi widza, przeciwnie, wzbudza w nim coraz większą ciekawość. Ktoś kiedyś napisał, że jest to film dla ludzi ambitnych. Zgadzam się z tą osobą. Dla ludzi ambitnych, którzy w filmie nie szukają tylko seksu, bezsensownego rozlewu krwi i jakichś niesamowitych i zapierających dech w piersiach efektów. Jest to zwykły film, film który może zaskoczyć każdego. Film, który sprawi, że będziecie się zastanawiać co jest prawdą w tym filmie a co wytworem wyobraźni głównych bohaterów.
Gatunkowo film znajduje się pomiędzy dwoma kategoriami dramatem i thrillerem. Dramat, dlatego, że ukazuje nam ludzie uczucia i obłęd, do którego prowadzą nas nieświadomie niektóre sytuacje w życiu. Ewan McGregor doskonale oddał obraz tego właśnie zjawiska. Tak bardzo chciał pomóc Henremu, że sam stracił wiarę co jest prawdą. Poza tym, kto w prawdziwym świecie przejmie się losem nowego pacjenta chcącego się zabić? znalazły by się nieliczne wyjątki.
Z drugiej strony to całe zamotanie sytuacji i zatarcie granicy między jawą a snem wywołuje napięcie w człowieku, obawę przed nieznanym i niewyjaśnionym. Podobnie jak w thrillerach.
Przez długi czas zastanawiałam się co ma tytuł filmu do jego treści "zostań", co to może oznaczać? Tego jak i też wiele innych rzeczy, a właściwie wszystko wyjaśnia nam zakończenie filmu, które jest równie zaskakujące jak cały film. I to nie jest tak, że z każdym faktem powoli wszystko się staje jasne (no chyba, że mój mózg jest taki oporny), wręcz przeciwnie, wydawałoby się, że z każdą chwilą filmu wszystko staje się jeszcze bardziej niejasne niż jest w rzeczywistości. Muszę się przyznać, że bałam się iż nie zrozumiem tego filmu, ale jakoś go przetrawiłam a i tak nie jestem pewna czy wszystko zrozumiałam ;P
Ryan Gosling doskonale pasuje mi do takich ról, takich tajemniczych ludzi. Widziałam go już w kilku odsłonach, ale wydaje mi się, że rola w tym filmie jest jedną z lepszych ról w jego karierze.
Film bardzo mi się podobał o dziwo i jest godny waszej uwagi jeżeli tylko nie spodziewacie się zobaczyć czegoś niezwykłego :)
Jakos nie ciagnie mnie na ten film taki sobie :/ :)
OdpowiedzUsuń