NOWOŚCI

niedziela, 17 kwietnia 2005

003. Siła strachu, reż. John Polson, Barry Josephson

Oryginalny tytuł:  Hide and Seek
Reżyseria: John Polson, Barry Josephson 
Scenariusz: Ari Schlossberg
Zdjęcia: Dariusz Wolski 
Muzyka: John Ottman, Christopher Young 
Kraj: USA
Gatunek: Thriller
Premiera światowa: 27 stycznia 2005
Premiera polska: 11 marca 2005
Obsada: Robert De Niro, Dakota Fanning, Famke Jensen, Elisabeth Shue, Melissa Leo, Robert John Burke



   Dotychczasowy aktor - John Polson, wraz z pracującym do tej pory jako producent - Barry Josephson, spotkali się pewnego dnia na planie filmu "Siła strachu" zaintrygowani i autentycznie przerażeni scenariuszem stworzonym przez Ariego Schlossberga. Dzięki temu, że pisał go w całkowitych ciemnościach będąc samemu udało mu się stworzyć mroczną historię o podstawach psychologicznych, a także odwzorować skomplikowane relacje na linii ojciec - córka. Film, w niektórych krajach wyświetlany był z dwoma różnymi zakończeniami, natomiast kopie dostarczane do dystrybucji nie zawierały ostatnich sekwencji, aby nie zdradzać zakończenia filmu.
    Doktor psychologi - David Callaway (Robert De Niro), pewnej nocy znajduje swoją żonę martwą w łazience z podciętymi nadgarstkami. Całej sytuacji przygląda się ich córka - Emily, (Dakota Fanning) która po tym wydarzeniu zostaje umieszczona w ośrodku dla dzieci. W końcu David postanawia zabrać swoją córkę i razem wyprowadzają się do pięknego wiejskiego domu na osiedlu otoczonym lasem. Davida martwi jednak stan Emily, która nie tylko ma problemy z dostosowaniem się do otoczenia, ale wynajduje sobie wymyślonego przyjaciela - Charliego, który sprawia, że dziewczynka odsuwa się od innych dzieci i sąsiadów. David początkowo nie wierzy córce w prawdziwość jej przyjaciela dopóki w domu nie zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Wkrótce dochodzi do tragedii, która przelewa czarę goryczy i powoduje, że David odkrywa straszliwą prawdę.
    Film łączy w sobie rasowy film grozy z wstrząsającym dramatem psychologicznym. Można go podzielić w zasadzie na dwie części. W pierwszej z nich toczymy wraz z bohaterami wewnętrzne rozterki po utracie matki i żony. Wraz z nimi cierpimy, a przez to zaczynamy dostrzegać pewne niepokojące sygnały ze strony małej Emily, która przejawia maniakalne zapędy i coraz bardziej oddala się od bliskiego jej otoczenia, w tym od ojca. Tłem dla tego wszystkiego jest prawdziwy horror rozgrywający się w domu, którego podstawą jest postać wymyślonego przyjaciela Charliego, w którym Emily znajduje oparcie. Wtedy właśnie zaczynają dziać się dziwne rzeczy, które przekonują widza do tego, że naprawdę mają do czynienia z istotami nadprzyrodzonymi. Wtedy jednak następuje całkowity zwrot akcji, który szokuje tak bardzo, że trudno jest odnaleźć w pamięci produkcję z podobnie szokującym rozwojem akcji. Pod tym względem film ma niesamowity i niepowtarzalny klimat, w szczególności, że tak naprawdę przez dużą część filmu nie pokazuje się kto jest Charliem. To co widz poczuje to swoiste przerażenie w związku z prawdziwością doznań bohaterów. Będzie nie tylko bał się wraz z nimi, ale wraz z nimi będzie się smucił. Zaskakujące zwroty akcji, genialnie rozpracowane problemy rodzinne, a także inne elementy powodują, że początkowo widz może czuć się zanudzany, jednakże gdy w końcu wciągnie się w opowiadaną historię pochłonie go ona bez reszty.
    Nieodzownym elementem mającym ogromny wpływ na wrażenia z oglądanego filmu ma przede wszystkim praca kamery, scenografia oraz podkład dźwiękowy. To dzięki tym elementom udało się idealnie pokazać panujący na ekranie dramat, początkowo jest to ogromne napięcie towarzyszące rozterkom bohaterów, a w ostatniej części filmu potęgującymi uczucie grozy. W tym celu do filmu zaangażowano amerykańskiego operatora polskiego pochodzenia - Dariusza Wolskiego, który na stałe wbił się w pamięć swoją pracą przy filmie "Mexican" i wieloma innymi. W początkowych scenach filmów, mających wyraz bardziej optymistyczny, Wolski używa światła. Później z kolei wraz z rozwojem akcji i grozy jego kamera jest w ciągłym ruchu bezbłędnie rejestrując wszelkie szczegóły. Jego praca była tym lepsza im większy był udział scenografa - Stevena Jordana. Jego zadaniem było także nadzorowanie pracy Dakoty nad jej rysunkami, które miały potęgować emocje w filmie. Ogromny wpływ na atmosferę miały także kompozycje Johna Ottmana - pracującego przy filmach "X-Men". Napisał on niezwykłą partyturę, która tylko podsycałą napięcie, a dodając do tego wokal Fanning otrzymał wspaniały efekt, który umieszczony w filmie zrobił jeszcze większe wrażenie.

    Twórcy uważali, że do sukcesu brakuje im tylko genialnej obsady. Uważali, że do roli Davida najlepiej będzie pasował Robert De Niro, który wielokrotnie udowodnił, że wielkim aktorem jest. Sądzono, że wywiera idealny wpływ na widza swoją kreacja, dlatego też nie ma się co dziwić, że jego postać idealnie pokazała dramaty, które targają samotnym ojcem dziewczynki z problemami. Był w tym bardzo przekonujący, w szczególności, że miał do zagrania bardzo skomplikowaną rolę. U jego boku wystąpiła młodziutka, ale i utalentowana Dakota Fanning, która pomimo swojego młodego wieku grała już z największymi gwiazdami kina - w tym Denzelem Washingtonem w filmie "Człowiek w ogniu". W filmie przeżyła pełną metamorfozę. Z uroczej i uśmiechniętej blondyneczki stałą się ciemnowłosą posępną dziewczynką, a to wszystko dzięki bardzo dobrej charakteryzacji, która sprawiła, że wizualnie Fanning stała się Emily. Ponadto zagrała tak dobrze, że uznaje się iż "Siła strachu" jest kolejnym filmem, w którym Fanning pokazuje aktorstwo, a które jest zupełnie inne od pozostałych jej kreacji. Fanning i De Niro stworzyli nadzwyczajny duet, który jest niemalże mistrzowski. Oboje fascynują i wyglądają rewelacyjnie.
    Film o niepozornym i mało przerażającym tytule "Siła strachu" to wciągająca i przerażająca historia, której doświadczyć może w zasadzie każdy. Twórcom udaje się stworzyć unikalny klimat, który powoduje, że oglądając można dostać gęsiej skórki. Dodatkowo bardzo dobra gra aktorska dwojga najważniejszych bohaterów w tym filmie potęguje tylko realizm, gdyż w ogóle nie ma w nich żadnego fałszu a wszystko przychodzi im niezwykle naturalnie. To wszystko sprawia, że film jest niezwykły i niepowtarzalny. Rzadko, której produkcji udaje się tak zaskoczyć widza, a ten film to zrobił i to jeszcze ze wzmocnioną siłą wbijającą w fotel.

5 komentarzy :

  1. BARDZO MI SIĘ PODOBA TEN BLOG, JEŚLI BĘDZIESZ MIEĆ CZAS, A WIERZĘ, ŻE BĘDZIESZ TO WPADNIJ I SKOMĘTUJ

    SERDECZNIE ZAPRASZAM!!! TYLKO NIE ZAPOMNIJ SKOMĘTOWAĆ!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Siemka jestem a bloga http://slodkania.blog.onet.pl/ i zapraszam ciebie do siebie jest notka o mojej wczorajszej fazie to może myć dobry pomysł do wykorzystania w zyciu codziennym. Mam nadzieję, że mnie owiedzisz. Nawiasem masz superaśnego blogasa, świetnie go prowadzisz i wogóle ładnie tu u ciebie, podoba mi się bardzo, tak dalej a dojdziesz do bolu. Mam nadzieję, że mnie odwiedzisz będę czekac. !!! młaaa :*:*:*

    OdpowiedzUsuń
  3. jedynie co dobre w tym filmie to Dakota i scena jak jedna baba wylatuje przez okno; film próbuje zaskoczyć, narzuca jakieś symbole - ni to ciekawe, ni zaskakujące....6/10

    OdpowiedzUsuń
  4. hej, ustalmy po pierwsze, ze to nie zaden horror, a thriller psychologiczny, a po drugie, może zanim podważysz decyzje krytyków i tłumaczy, co do wyboru tytułu filmów, to najpierw poczytaj kilka książek na ten temat:) pozdrawiam:]

    OdpowiedzUsuń
  5. Niestety nie jest tak dobry, oceniłbym go ciut niżej. De Niro ma więcej ról, w których nie gra tylko gangstera, ale tutaj muszę przyznać, że został zmiażdżony przez Dakotę. Ta dziewczyna ma potencjał.

    OdpowiedzUsuń