Zmieszczą się do każdej dziury. Dzień bez psoty jest dla nich dniem straconym. Bawią się, płaczą, grymaszą, kiedy tylko mają na to ochotę. Podczas ich licznych podróży spotkać możemy je wszędzie, a przede wszystkim w niezłej jakości opowiadaniach dla dzieci, epickich filmach, czy różnych innych książkach. „Krasnoludki” rządzą światem, więc nic dziwnego, że ostatecznie zawładnęły również polskimi księgarniami oraz sercami dzieci.
Czerwona czapeczka, czerwony kubraczek. Nie, to nie Czerwony Kapturek, ani nie Święty Mikołaj, chociaż... To czerwone ludziki to małe krasnoludki według wyobrażeń Maciej Szymanowicza. Istoty odpowiedzialne za psoty, za ciężkie wstawanie z łóżka, które nie spoczną dopóki nie uprzykrzą nam życia, bo takimi są figlarzami i złośnikami. W kransoludzkiej publikacji mistrz krasnoludków zmieścił ich tam aż 464 sztuk. Każda strona prezentuje innego krasnala, zajętego zupełnie innymi czynnościami- w końcu, są to bardzo pracowite stworzonka.
„Kransoludki. Fakty, mity i głupoty” to genialna książka dla dzieci. Pełno w niej humoru, pełno też i zgryźliwości. Nie brakuje fantazji, ani realistyczności. Fakty? Ależ oczywiście, bo czy wiedzieliście, że skrzaty naprawdę istnieją? A wiecie, że każdy z nas zna tego największego? Wiadomym jest również, że poranne wstawanie do pracy, czy szkoły jest bardzo ciężkie. Nie martwcie się- rozlewanie herbaty, czy ciężko otwierające się oczy to nie wasza wina- to wszystko wina ich... krasnali! Jeżeli do tej pory nie wiedzieliście o tym, że te stworzonka lubią sport, jest specjalna planeta z ufokrasnalami, ani że potrafią zakamuflować się idealnie w lesie, to teraz już poznacie wszystkie ich sekrety. Z tymi leśnymi trzeba jednak uważać, bo ciężko jest zaufać takiemu saperowi, więc omijajmy purchawki- tak na wszelki wypadek. Co z tymi mitami? No poza tym, że niemożliwym jest, aby takie mikroskopijne wręcz istoty miały takie duże mózgi, ani żeby pantofelki chciały się do nich przytulać, a dziury w serze to ich wina, to wszystko wydaje się być całkiem normalne i tak bardzo ważne. Gdzie więc te głupoty? No cóż, najwyraźniej krasnale nie mają zbyt wielu fascynujących rozrywek, więc zajmują się takimi głupotami jak odpadające guziki, czy zarażaniem nas krasnoludozą. Przy okazji wkraść się nam mogą do ulubionych baśni i całkowicie pozmieniać kontekst. A co z doniczkami? Lepiej zastanowić się dwa razy podlejemy nasze kwiatki. Może najpierw sprawdźmy, czy ziemia nie nosi znamion dodatkowych mieszkańców pod sadzonką.
Publikacja Macieja Szymanowicza jest naprawdę urocza. Te wszystkie ciekawostki i historyjki to coś bardzo porywającego i rozluźniającego. Dlatego też tak rewelacyjnym dopełnieniem do tej treści są genialne ilustracje, utrzymane w tym samym charakterze. Wszystko jest bardzo żywe, tak bardzo kolorowe, że można na to patrzeć godzinami. Dzieciaki z chęcią będą sięgać po tę książkę, aby raz po raz rozkoszować się tym widokiem. Rysunki są bardzo zabawne, wiernie oddają przedmioty codziennego użytku, i nie tylko. Dodatkowo pięknie się prezentują, są bardzo pomysłowe. Można się pławić w zachwytem nad nimi przez długie strony, a i tak będzie to za mało. Ja osobiście jestem zaskoczona tym, jak wspaniale wygląda ta publikacja.
Widząc „Krasnoludki” w zbliżających się premierach wydawnictwa podchodziłam do nich dość sceptycznie. Spodziewałam się nadmiaru zbędnej treści, która zepchnie na dalszy plan wygląd. Cudownie, że moje wrażenia są zgoła odmienne, a wręcz diametralnie różne od tego co oczekiwałam. Książka zawiera minimum treści, bowiem jest to bardziej ilustrowany przewodnik po krasnoludzkim życiu. Jej beztroski charakter dostarcza bardzo dużo humoru i radości, zarówno poprzez treści, jak i – o ile nie przede wszystkim, przez ilustracje. Odkryjemy tutaj rzeczy niesamowite, ale też utwierdzimy się we własnych domysłach. Wszystko to na upstrzonych czerwonymi ludzikami stronicach, które wywołają uśmiech na naszych twarzach. Książka godna polecenia każdemu!
Ocena: 6/6
Recenzja dla wydawnictwa Nasza Księgarnia!
Tytuł oryginalny: Krasnoludki / Ilustracje: Maciej Szymanowicz / Wydawca: Nasza Księgarnia / Gatunek: dziecięce / ISBN 978-83-10-13392-2 / Ilość stron: 28 / Format: 231x310mm
Rok wydania: 2018
Prześlij komentarz