NOWOŚCI

czwartek, 10 sierpnia 2017

Książka #459: Znak Ateny, aut. Rick Riordan

     Kolejna z serii „Olimpijskich herosów” książka, skupiająca się na konkretnym bohaterze. Rick Riordan odsuwa na chwilę na bok syna Neptuna, a także syna Jupitera, aby skupić się na żeńskiej części siedmiorga herosów z przepowiedni. „Znak Ateny” już w tytule zwiastuje na czym, a w zasadzie na kim, skupia się cały tom, a całość zdecydowanie intryguje.
     Ekipa z Obozu Herosów przybywa do Obozu Jupitera. Na miejscu poznają szczegóły dotyczące stanu pojmanego syna Hadesa- Nico, a także poznają nową przepowiednię dotyczącą tajemniczego znaku Ateny. Niestety, dochodzi do konfliktu między obozem rzymskim a greckim, który wywołany zostaje przez Leo zawładniętego przez złe duchy. Siedmioro najrozsądniejszych herosów z obu obozów łączy siły i wyrusza w misję, aby odzyskać przyjaciela, a także poznać szczegóły nowej przepowiedni.
     Oj, jakie to wszystko przewidywalne. Już na etapie poznawania bohaterów drugiego tomu można było się domyśleć, co za osobniki będą wchodziły w skład herosów z przepowiedni. Nie ma tutaj żadnych zaskoczeń, bo przecież po coś te postaci zostały wprowadzone, w sensie... wszystkie poboczne poza Percym i Annabeth. Od początku również wiadomo, że w dużej części fabuła tej części skupiać będzie się na tej młodej heroinie, bo w końcu to ona jest potomkinią tytułowej bogini. Tajemnicą pozostawała jednak cała otoczka, czyli kogo z mitologii Riordan zaciągnie do zabawy tym razem.
     Gaja oczywiście wciąż przejawia się w jakichś dziwacznych głosach przemawiających do młodych bohaterów, ale kto by tam zwracał na nią uwagę, kiedy do akcji wkraczają prawdziwe legendy mitologii. Aż dziwne, że autor do tej pory tak skutecznie unikał takiej postaci jak Narcyz. Ciężko stwierdzić jak jego pojawienie się może mieć wpływ na akcję, ale przynajmniej stanowił rozbrajający element w tej opowieści, od razu przywołując na myśl animację Disneya i słowa Hermesa podczas boskiej imprezy „Nie widziałem tyle miłości od kiedy Narcyz odkrył sam siebie!”. W końcu od pierwszej książki serii martwi powracają z krainy umarłych, więc w sumie nie ma się co dziwić na pojawienie się takiej sławnej persony. Bardziej zaskakuje pojawienie się pewnego herosa, który po śmierci trafił na Olimp jako jeden z pomniejszych bogów- Heraklesa. Jego objawienie się również nie ma większego sensu, ale przynajmniej mogliśmy zagłębić się bardziej w historię jego życia. Autor nie zapomina również i o gigantach zrodzonych z Gai. Bardzo fascynujące postacie, z którymi muszą mierzyć się nasi mali bohaterowie. Riordan, jak zawsze, świetnie wplata wątki mitologiczne w swoje powieści. W tej serii wciąż bardzo dobrze łączy mity rzymskie, jak i greckie- tworząc nietypowy miks. Czy ma to jednak wpływ na fabułę? Ostatecznie, jak najbardziej. Tworzy tym kolejne przygody dla bohaterów, dając im nowe sposobności na wykorzystanie swoich zdolności. Jednakże to chyba ostateczna rozgrywka Annabeth najbardziej wykazuje jej inteligencję i spryt, podczas gdy inni ograniczają się jedynie do intryg. Całość bardzo dynamiczna, co chwilę podnosi się napięcie, aby skumulować się u finału powieści! To co dzieje się u jej końca... autentycznie wzrusza, ale też i otwiera bramkę dla kontynuacji, której tytuł jest nam oczywiście znany.
     Kolejna powieść i kolejny wstęp do dalszych zabaw młodych herosów. W końcu udało się połączyć siły dwóch obozów, ale liczę na to, że ta współpraca jeszcze bardziej się rozwinie. „Znak Ateny” to przedsmak tego, co czeka nas w kolejnych, finałowych tomach. Przepowiednia coraz bardziej się spełnia, zagrywki ze strony Gai są coraz ostrzejsze i bardziej niebezpieczne, więc i Olimp przestaje być już obojętny. Rośnie więc napięcie, bohaterowie przeżywają coraz większe rozterki, a na swojej drodze spotykają coraz to bardziej intrygujące postaci mitologiczne. Tempo akcji nie ulega zmianie, a jeżeli już to biegnie w dobrą stronę. Jest się czym zachwycać, bo trzeci tom zdecydowanie wciąga! Stajemy się coraz bardziej niecierpliwi, ale nie ma się co dziwić, skoro Rick Riordan serwuje nam taki finał...

Ocena: 5/6

Tytuł oryginalny: The Heroes of Olympus. Book One. The Mark of Athena / Tłumaczenie: Andrzej Polkowski / Wydawca: Galeria Książki / Gatunek: przygodowy / ISBN 978-83-62170-58-6 / Ilość stron: 544 / Format: 125x195mm
Rok wydania: 2012 (Świat), 2012 (Polska)

Prześlij komentarz