NOWOŚCI

wtorek, 18 lipca 2017

SZORTy #43: Nauka spadania, Życie.po.Życiu, Dziadek i ja

Oryginalny tytuł: A Long Way Down | Reżyseria: Pascal Chaumeil | Scenariusz: Jack Thorne | Obsada: Pierce Brosnan, Toni Collette, Aaron Paul, Imogen Poots, Sam Neill, Rosamund Pike | Kraj: Wielka Brytania, Niemcy | Gatunek: Dramat, Komedia
Premiera: 10 lutego 2014 (Świat) 21 marca 2014 (Polska)
Ocena: 5/10

     Twórca raczej średnio udanych francuskich komedii romantycznych. Chaumeil postanawia więc zmienić front i bierze się za prozę Nicka Hornby'ego. Tak powstaje przejmująca i intrygująca propozycja dla niedoszłych samobójców o wymownym tytule „Nauka spadania”.
     Za kilka minut zegar wskaże północ. Dla byłego prezentera telewizyjnego jest to idealna noc, aby zakończyć swój żywot. Zabiera drabinę pod pachę i idzie na dach jednego z najwyższych wieżowców. Jednakże zanim będzie dane mu skoczyć spotka tam trójkę innych ludzi, którzy wpadli na podobny pomysł odebrania sobie życia.
     Zaczyna się dość niekonwencjonalnie. Można nawet powiedzieć, że zaskakująco zabawnie. Co może się wydarzyć podczas spadania w dół? Cała masa rzeczy, która będzie w stanie nas od tego odwieść, z trójką obcych ludzi na czele. Każdy z nich ma do opowiedzenia własną historię, mniej bądź bardziej poruszającą, która najwyraźniej stanowiła bodziec do tak drastycznych środków. Twórcy nie bawią się w oskarżycieli, nie mają czelności oceniać powódek bohaterów, ani ich życia. Dają tym samym sposobność do odczuwania z ludźmi znajdującymi się w położeniu popychającym ich na skraj przepaści. Patrząc na różnorodność przyczyn łatwo zrozumieć, że bez względu na przeszłość, status majątkowy, czy sytuację rodzinną każdy może w pewnej chwili poczuć się na tyle bezsilny, aby chcieć skończyć ze swoim życiem. Takie podróże osobiste momentami stają się bardzo uciążliwe, nużące, nie do końca potrafi to przykuć uwagę widza. Zdarzają się lepsze momenty, chwile napięcia, humoru, swobody i luzu, ale jest to bardzo rzadkie. Z tego wszystkiego najciekawszy jest chyba wstęp i zamknięcie. Reszta to tylko zapychacz, gadanina- momentami bezsensowna, bo nic nie wnosząca do fabuły.

Oryginalny tytuł: After.Life | Reżyseria: Agnieszka Wójtowicz-Vosloo | Scenariusz: Agnieszka Wójtowicz-Vosloo, Paul Vosloo, Jakub Korolczuk | Obsada: Christina Ricci, Liam Neeson, Justin Long, Chandler Canterbury | Kraj: USA | Gatunek: Dramat, Thriller
Premiera: 07 listopada 2009 (Świat)
Ocena: 5/10

     „Życie.po.życiu” sklasyfikować można do gatunku filmów, które zawsze były problematyczne dla twórców, w szczególności polskich. Nie mniej, Agnieszka Wójtowicz-Vosloo pokazuje, że nawet i w tym nurcie odnaleźć można coś intrygującego.
     Młoda nauczycielka prowadzi dość monotonne życie ze swoim życiowym partnerem. Niestety, po jednej z nieudanych kolacji kobieta ma wypadek. Budzi się na stole w domu pogrzebowym.
     Fabuła już od samego początku nakreśla o czym traktować będzie cały film. Rozważania na temat życia, czerpania z niego pełnymi garściami to coś co obija się po kinematografii od lat, ale żadna produkcja nie uderza tak celnie w człowieka. Ta oczywistość niektórych będzie drażnić, ale inni totalnie się w niej zatracą i może nawet wyciągną konkretne wnioski. Film Wójtowicz-Vosloo to zdecydowanie nietypowe dzieło, które nie każdemu musi się spodobać. Natomiast Ci, którzy jakimś sposobem zostaną urzeczeni głowić będą się nad drugim dnem obrazu. Klimatu nie można mu odmówić, bowiem rzadko zdarzają się tak mroczne i niepokojące filmy. Wszechobecność śmierci również jest przytłaczająca, a zdjęcia ją reprezentujące na swój sposób przerażające. Wygląda to mniej więcej tak, jakoby po śmierci człowiek rozpoczynał nowe życie, drugie życie, życie po życiu. Aktorsko nie ma tutaj żadnych rewelacji. Neeson odnajduje się w dość niepozornej, ale lekko przerażającej roli. Natomiast Ricci całkowicie straciła swój blask. Pomimo wielu plusów, pomimo wielu wad jest to jedynie przeciętny film z zaskakującym finałem, bowiem to wtedy nasuwa się jedno zasadnicze pytanie, które robi człowiekowi prawnie z mózgu: to ona była w końcu martwa, czy nie?

Oryginalny tytuł: Wild Awake | Reżyseria: M. Night Shyamalan | Scenariusz: M. Night Shyamalan | Obsada: Joseph Cross, Robert Loggia, Dana Delany, Denis Leary, Julia Stiles, Rosie O'Donnell, Camryn Manheim, Dan Lauria, Timothy Reifsnyder, Michael Shulman, | Kraj: USA | Gatunek: Dramat, Familijny, Komedia
Premiera: 20 marca 1998 (Świat) 17 listopada 2006 (Polska)
Ocena: 7/10

     Najpierwsiejszy z filmów M. Night Shyamalana, który trafił do szerszej dystrybucji. „Dziadek i ja” to jeszcze obraz sprzed czasów zanim reżyser został znienawidzony przez wielu. Niewinny, intymny, tak bardzo wzruszający.
     Mały chłopiec, uczeń katolickiej szkoły traci swojego ukochanego dziadka. Pogodzenie się z jego śmiercią przychodzi mu z niezwykłym trudem, dlatego też próbuje znaleźć sposób, aby porozumieć się z Bogiem i znaleźć odpowiedzi na najbardziej nurtujące go pytania, a przede wszystkim dowiedzieć się czy jego dziadkowi dobrze się powodzi w Niebie.
     Film na pozór familijny, bowiem „Dziadek i ja” jest obrazem o rodzinie. Trudy radzenia sobie ze śmiercią ukochanego człowieka, który wykazywał tak wiele dobroci, zrozumienia, czułości, który zastępował nam najlepszego przyjaciela, a niekiedy nawet i rodzica. Jednakże z drugiej strony jest to przede wszystkim prezentacja głębokiej wiary, która zagnieżdża się w człowieku, a także możliwość przeglądu innych jej odłamów- co ciekawie się tutaj objawia, a także dojrzewania do niej i próby zrozumienia jej dogmatów. Fascynujące jest to jak młody Joshua odnosi się do każdej z wiar, aby móc jak najprędzej porozumieć się z Bogiem, choć nie jest ważne z jakiej religii będzie pochodzić. Rozpoczyna przygodę niezwykłą, tak bardzo odmienną od podróży w głusz, choć z drugiej strony bazującej na tym samym fundamencie- chęci poznania. Z jednej strony może być to i zabawne, bo chłopiec w końcu chodzi do katolickiej szkoły, ale z drugiej chęć dowiedzenia się, czy po śmierci z jego dziadkiem jest wszystko okej staje się naprawdę poruszająca. Momentami ciężko jest powstrzymać się od łez, kiedy to człowiekowi na myśl przychodzi wspomnienie jego własnego dziadka. Trudno jest więc znaleźć coś co przyprawiło by nas o rozbawienie, choć trzeba przyznać, że buźka małego Crossa jest urocza i od razu wyzwala uśmiech od ucha do ucha. M. Night Shyamalan stworzył film bardzo niezwykły bowiem wraz z małym Joshuą wyruszaliśmy w tę podróż, podczas której odkryliśmy nowe pokłady empatii, inne religijne odłamy, ale przede wszystkim mieliśmy chwilę, aby pomyśleć o własnym dziadku i przypomnieć sobie ile dla nas znaczył.

1 komentarz :

  1. Bet365 Casino & Promos 2021 - JTM Hub
    Full list of Bet365 Casino & Promos · Up to £100 febcasino.com in Bet Credits for new customers casinosites.one at bet365. Min deposit £5. Bet Credits 출장안마 available ventureberg.com/ for use upon settlement of bets to value of

    OdpowiedzUsuń