NOWOŚCI

niedziela, 6 września 2015

Książka #365: Zaplątani, aut. Emma Chase


      Powieść bijąca rekordy popularności. Na jednym z amerykańskich portali dla miłośników książek była najchętniej wybieraną i najbardziej lubianą lekturą 2013 roku. I nie powinno to dziwić, jako, że literatura erotyczna wciąż jest na topie. Nie mniej, „Zaplątani” - debiut Emmy Chase, gwarantuje coś więcej niżeli zmysłowe doznania. Jest to przede wszystkim niesłychanie zabawna opowieść widziana oczami mężczyzny.
     Drew Evans jest wielkim, zapatrzonym w siebie bankierem, który każdego wieczoru zaprasza inną kobietę na seksualne eskapady. My poznajemy go z zupełnie innej strony- zrozpaczonego i zaniedbanego przystojniaka w dresie, który opowie nam historię jak to pewna zołza złamała mu serce. Kiedy Drew zobaczył Kate w barze, cały świat stanął w miejscu. Jednakże nie spodziewał się, że to właśnie ona jest nową pracownicą jego firmy, z którą przyjdzie mu rywalizować o największych klientów, o jakich mógłby pomarzyć bankier inwestycyjny. Doprowadzając siebie do wściekłości nie zauważają, że między nimi kwitnie coś znacznie więcej.
     Nie ma chyba nic fajniejszego w powieści niżeli fabuła okraszona genialnym poczuciem humoru. Rzadko spotykam się z podobnym zjawiskiem w literaturze, gdzie zachowania bohaterów bawią mnie do tego stopnia, że szczerze śmieję się z ich głupkowatości. Poprawia to humor? Owszem! I to nawet bardzo. Co jest tego powodem? Cóż, już sam sposób narracji z punktu widzenia samego Drew, czyli głównego bohatera całej farsy, która rozgrywa się w tej powieści. Jego urokliwe komentarze, banalne sposoby na podryw i to przeświadczenie, że wystarczy, aby obdarzył kobietę uśmiechem, a ona już będzie jego, są niezwykle komiczne. Nie mniej, nic nie przebija jego przepychanek z Kate. Każdy z pewnością będzie miał ubaw po pachy z tej ich rywalizacji, która w dużej mierze ograniczyła się do tego kto wcześniej przyjdzie do pracy i wzajemnego podkradania sobie książek niezbędnych do pracy. Kiedy jednak człowiek myśli, że już nic bardziej go nie rozbawi do akcji wkracza urocza siostrzenica Drew, mała dziewczynka, która wzbogaca się na przekleństwach swojej rodziny. Znacie patent wrzucania dolara do słoika za każdy wulgaryzm? Potem stawka rośnie, a owszem. Mała Mackenzie jest również przyczyną najgenialniejszej serii niesamowicie komicznych wydarzeń podczas rodzinnego obiadu. Uwierzcie, warto ją poznać!
(...) na litość boską, nie dajcie jej oglądać Kopciuszka! Jaki to daje przykład? Bezmyślnej idiotki, która nawet nie wie, gdzie zapodziała cholerny but, więc musi czekać, aż przyniesie jej go jakiś palant w rajstopach? (...)” - „Zaplątani”, aut. Emma Chase, str. 149
      Choć cała oprawa książki, biała okładka przyozdobiona czerwonym krawatem i pantoflami, zwiastować może naprawdę płomienny romans będący w centrum wydarzeń, okazuje się, że nie jest to dominującym elementem powieści. Zaskakujące, nawet bardzo! Prawda jest taka, że pikantniejsze sceny zliczyć można na palcach jednej ręki. Wiadomo jednak, gdy takowe się pojawiają trudno jest nie zapłonąć czerwonym rumieńcem. Bardzo zmysłowe, bardzo wyuzdane i momentami dość kreatywne pomysły na spędzanie rozkosznych chwil we dwoje. Nie ma się jednak co oszukiwać, w tym fachu lepsza staje się Christina Lauren, która w swojej głowie ma o wiele więcej fantazji erotycznych, jeszcze bardziej wymyślnych. Na szczęście, tutaj nie chodzi tylko o seks. Jest to dość nietypowe rozłożenie na czynniki pierwsze psychiki mężczyzny. Tego jak się zachowuje i przede wszystkim – dlaczego. Aczkolwiek jeżeli chodzi o Drew Evansa, to chyba nie ma konkretnego powodu- jest po prostu typowym samcem targanym własnymi żądzami. Urocze... Tak, czy inaczej – Emma Chase skupia się bardziej na tym, jak obecność kobiety, TEJ kobiety, wpływać może na mężczyznę. Jak bardzo jest w stanie go to odmienić, jak bardzo zmieni się sposób jego myślenia i postępowania. Przy okazji, warto wiedzieć jak kobieta powinna się zachować w obliczu mężczyzny. Lektura na swój sposób podbudowuje samoocenę kobiety, pomaga jej poczuć się piękną i wyjątkową- bez względu na to, czy jest zgrabna, czy pulchniejsza. Jest to naprawdę rewelacyjne!
     „Zaplątani” to wyjątkowa lektura. Nie jest może arcydziełem w swojej kategorii, bowiem można znaleźć o wiele więcej ciekawszych propozycji, ale ma w sobie coś naprawdę niezwykłego. Jest jedną z najbardziej lekkich tytułów ostatnich miesięcy, które sprawiają, że kobieta nie tylko się rumieni, ale również dostrzeże własne zalety. Zachwycające jest w niej to, że narratorem jest tutaj mężczyzna sugerujący, że jest bohaterem wszystkich wydarzeń. Daje rady, nawiązuje kontakt z czytelniczką potrafiąc wejść w jej umysł. Robi to w nienachalny sposób, momentami bardzo uroczy, ale przede wszystkim z poczuciem humoru. Rzadko spotyka się takie ewenementy w literaturze. Z pewnością warto sięgnąć nie tylko po debiutancki tytuł Emmy Chase, ale również i kolejne z serii.

Ocena: 5/6


Tytuł oryginalny: Tangled / Tłumaczenie: Katarzyna Agnieszka Dyrek / Wydawca: Filia / Gatunek: romans, erotyk / ISBN 978-83-7988-346-2 / Ilość stron: 384 / Format: 135x197mm
Rok wydania: 2013 (Świat), 2015 (Polska)

Prześlij komentarz