NOWOŚCI

wtorek, 21 kwietnia 2015

Książka #348. Elita, aut. Kiera Cass

Tytuł oryginalny: The Elite
Gatunek: dystopia, romans
Wydawca: Jaguar
Rok wydania: 2013 (USA), 2014 (Polska)
Tłumaczenie:Małgorzata Kaczarowska
ISBN978-83-7686-245-3
Ilość stron: 328     Format: 140x210 mm



     Powieść, która urzekła mnie swoją oryginalną okładką. Książka, dla której polski wydawca zachował pierwotny wygląd. Opowieść o księżniczkach, książętach, balach i Eliminacjach, która porusza niezbadane dotąd w tych klimatach wątki. Kiera Cass pozwala nam jeszcze bardziej zagłębić się w historię młodych dziewcząt walczących o serce księcia, ale przede wszystkim problemy Iléi, wraz z kolejnym tomem serii o tytule „Elita”.
     W rywalizacji o miano ukochanej księżniczki Iléi, a także księcia Maxona została zaledwie garstka dziewczyn. Teraz, bardziej niż kiedykolwiek, obserwuje się każdy krok kandydatek na żonę. Wśród nich jest również America, która wciąż pozostaje rozdarta pomiędzy uczuciami do Aspena, będącego teraz w szeregach Gwardzistów, a rodzącą się miłością do Maxona. Każde kolejne zadanie wystawia na próbę jej cierpliwość i niechęć wyparcia się swojego pochodzenia. Udaje jej się jednak utrzymywać nerwy na wodzy, aż do momentu, kiedy jej najlepsza przyjaciółka zostaje skrzywdzona. To stawia pod znakiem zapytania jej walkę o księcia, gdy przykuwa uwagę niepochlebnej opinii publicznej oraz samego króla.
      Drugi tom powieści rozpoczyna się dość niemrawo. Autorka stara się przypomnieć nam choć odrobinę wydarzenia z poprzedniej opowieści o Ami i Maxonie. „Elita” nie pozwala jednak za bardzo się nudzić, bowiem kiedy już się rozpędza, pozostawia emocje czytelniczek w zgliszczach. Wszystkie fanki, które od końca pierwszej części zaczęły gorąco kibicować tej uroczej parce będzie musiała uzbroić się w cierpliwość, bowiem standardowo w takich opowieściach na tym etapie zaczyna się coś psuć. Nie inaczej jest tym razem, a zapalnikiem wydarzeń jest nieokrzesana natura Ameriki. Dziewczyna, która nie potrafi trzymać swoich nerwów na wodzy, wciąż łamiąca protokół, nie wydaje się być idealną kandydatką na księżniczkę. Wie o tym nie tylko opinia publiczna, nie tylko król, ale także.... ona sama! Większa część tego tomu dotyczy wewnętrznych dylematów naszej bohaterki. Tutaj nie chodzi już tylko o jej uczucia do Aspena, czy Maxona, tutaj zaczyna rozgrywać się inna walka, od czasu kiedy pojawia się możliwość zwyciężenia w Eliminacjach. Za tym idą rozterki, czy będzie w stanie być księżniczką, czy będzie mogła podejmować trudne decyzje, racjonalne decyzje. Decyzje, które dla niej samej mogą okazać się krzywdzące, ale będą stanowiły sprawiedliwe wyroki.
     Rywalizacja pomiędzy dziewczętami nie jest aż tak ognista, jak podczas pierwszej lektury. Nie oznacza to, że nie da się wyczuć napięcia panującego pomiędzy nimi. Nie sabotują się wzajemnie, ale zaczynają się posuwać do coraz śmielszych rzeczy, aby zdobyć serce księcia i władzę. Na tym etapie dochodzi również do zawiązywania więzi i to nie tylko pomiędzy dziewczętami, ale z zewnętrznymi sojusznikami. Jest to więc kluczowy moment na wyrobienie sobie ważnych przyjaciół.
     Ostatnie strony drugiej części nie pozostawiają suchej nitki na bohaterach. Pomiędzy rosnącymi niepokojami społecznymi i wzmożoną aktywnością Rebeliantów dochodzi do wydarzeń ciężkich dla fanek, ale z drugiej strony budujących nadzieję. Nie trudno jest nie ulec uwielbieniu dla pałacowego zachowania, tych koronek, tych kreacji, ale to tylko tło da dziejących się dramatów, które niejednokrotnie doprowadzają do łez. Dodatkowo ostatnie linijki książki zawieszają fabułę w sposób, który nie pozwala dłużej czekać na rozwinięcie. Szczęśliwcami są Ci, którzy dysponują tomem trzecim (czyt. JA!) i mogą bez dłuższej przerwy zagłębiać się w rozwój wydarzeń...
     Już zdążyłam zapomnieć jak wielkie emocje wzbudzały we mnie Eliminacje. „Elita” na nowo rozbudziła we mnie uwielbienie dla historii Ami i Maxona, a także całej Iléi. Powieść ponownie pochłania nas w całości, sprawiając, że trudno jest się oderwać od niej chociażby na minutę. Akcja nabiera tempa, w poczynania kandydatek na żonę są coraz śmielsze. Dramaty, które się tutaj rozgrywają dotykają nie tylko najważniejszej pary w tej opowieści, ale również ich przyjaciół, czy poddanych. To jednak jeszcze nic, bo skoro tyle emocji dostarcza półfinał... to co będzie się działo przy finale Eliminacji?

Ocena: 5/6

4 komentarze :

  1. Mi "Elita" podobała się trochę mniej niż Rywalki, ale i tak przeczytam "Jedyną" :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przyjemna seria, ale niestety na niezbyt wysokim poziomie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nikt nie mówił, że na wysokim. To lekka literatura, typowo rozrywkowa.

      Usuń