Seria: Hopeless #1
Gatunek: obyczajowy
Wydawca: Otwarte
Rok wydania: 2013 (Świat), 2014 (Polska)
Tłumaczenie: Piotr Grzegorzewski
ISBN 978-83-7515-281-4
Ilość stron: 379 Format: e-book
Premiera: 18. czerwca 2014
Literatura młodzieżowa zmienia się niczym w kalejdoskopie. Zarówno pisarzy, jak i czytelników znudziły już nadnaturalne przygody miłosne i teraz sięgają po bardziej stonowane lektury z bohaterami bardziej odpowiadającymi ich rzeczywistości. Nie dziwne więc, że nagle nastąpił wysyp książek poruszającym nie tylko motyw romantyczny, ale przede wszystkim najrozmaitsze problemy, z którymi borykają się nastolatkowie. Tym tropem poszła Colleen Hoover, która w swoim tytule „Hopeless” postanowiła wykorzystać wszystkie te elementy. I za to pokochali ją wszyscy!
Sky to młoda dziewczyna za dziecka odtrącona przez rodzinę i zaadoptowana przez Karen. Kobieta ma swoje fanaberie i na ich skutek dziewczyna nie może oglądać telewizji, ani w ogóle wchodzić w kontakt ze wszelkimi nowinkami technologicznymi. Niestety, Sky ma bardzo kiepską opinię wśród swoich szkolnych kolegów i to ona jest powodem kpin, do czasu, gdy do szkoły wraca super przystojny Dean Holder, który wydaje się mieć jeszcze bardziej zszarganą opinię od niej z powodu pobicia jednego z uczniów. Wkrótce oboje znajdują wspólny język i odkrywają, że łączy ich coś zdecydowanie więcej niżeli szkolna ławka. Szczęśliwi ukradkiem spotykają się ze sobą i dzielą każdą chwile, aczkolwiek ich świat wywraca się do góry nogami, gdy Sky poznaje prawdę o swojej przeszłości.
Cóż zrobić, aby zainteresować młodą czytelniczkę lekturą? Odpowiedź wydaje się być prosta i odnalazła ją Colleen Hoover. Wystarczy zbudować świetne postaci i załadować na ich plecy bagaż doświadczeń, a następnie wrzucić do naturalnego środowiska. Tak bardzo naturalnego, że młode dziewczęta bez problemu będą się w nim odnajdywać, a z bohaterami utożsamiać. „Hopeless”ma niesamowitą zdolność manipulacji czytelnikiem. Z początku bowiem wszystko zaczyna się dość niepozornie, zupełnie tak jak każda inna historia młodzieżowa. Dwie buntownicze duszy o kiepskiej reputacji, które łączą się w parę. I w sumie wydaje się, że bardziej schematycznej fabuły być chyba nie może, a nawet w głowie zapala się lampka o tytule „rany... kolejne młodzieżowe romansidło”. Nic bardziej mylnego. Już wkrótce okazuje się bowiem, że emocji skrywających się na kartkach papieru jest o wiele wiele więcej. Nikt bowiem nie spodziewa się, że ta opowieść przerodzić może się w prawdziwy dramat i nie mowa tutaj o jakichś miłosnych niepowodzeniach. Nikt nie oczekiwał, że za dwiema całkiem ciekawymi personami skrywa się tak ponura tajemnica. Ponura, a wręcz przerażająca i oczywistym jest, że musi ujmować to ludzkie serca. Oczywiście, motywy molestowania i opuszczenia rodzinnych stron w tak niecodzienny sposób są chyba jednymi z najbardziej skrajnych, aczkolwiek tutaj sprawdzają się znakomicie. W pewnym momencie pojawia się może uczucie przytłoczenia. Czytelnik ma wrażenie, że jest tego zdecydowanie za dużo. Nie dość, że Sky poznaje prawdę o swoim pochodzeniu, to jeszcze w dodatku dostaje kolejny cios w brzuch i to bardzo brutalny. Autorka nie sięga tutaj po półśrodki. Jak już chce zaszokować widza to nie patyczkuje się, robi to z grubej rury. Wykorzystuje najbardziej bulwersujące historie, o jakich mógł usłyszeć świat i z prostotą wciela je do swojej powieści. Dzięki tym zabiegom, lektura choć lekka nie jest totalnie pozbawiona większego sensu. Jednym razem bawi, innym rozczuli, a jeszcze innym zaszokuje aż do łez. O te ostatnie tutaj nie trudno, to pewne!
Główni bohaterowie wykreowani są nad wyraz dobrze. Nie jest dziwne, że drugoplanowi nie są jedynie wyblakłym tłem. Six, czy Breckin to dwie naprawdę świetne postaci wspierające, które dodają charakteru, humoru, ale również w łatwy sposób naginają pewne ogólnie przyjęte zasady. Ewidentnie nie są to żadne łagodne temperamenty, a wręcz przeciwnie- Breckin to gej, a Six jest chyba najlepszą i najbardziej rozrywkową przyjaciółką na świecie. Dwójka najważniejszych bohaterów tej powieści to Sky i Holder. Para, która wydaje się być całkowicie różna, a jednak tak wiele jest ich w stanie połączyć. Oboje nieco skrzywieni przez przeszłość, która ich dogoniła. Szczęśliwie, mają siebie nawzajem, aby razem stawić jej czoła. Jest to naprawdę zadziwiający, choć dość rzadko spotykany, a nawet można powiedzieć wymarły sposób na okazywanie sobie uczuć i udowadnianie jak bardzo ceni się drugą osobę.
„Hopeless”jest lekturą niesłychanie zadziwiającą. Początkowe strony nie zapowiadają wielkich rewelacji, ale naprawdę cudownie jest się pomylić! Nie jest to kolejna głupia opowiastka dla nastolatek, tutaj są prawdziwe emocje, prawdziwa siła i autentyczni bohaterowie, z którymi czytelnicy łatwo będą mogli się utożsamić, odnieść się do ich problemów i wyciągnąć wnioski. Ze względu na tematykę nie jest to jedynie lektura dla młodzieży, ale również i starszego czytelnika, któremu nie jest obojętne ludzkie cierpienie. I choć nie jest to żadna literatura faktu, to oczywistym jest, że sytuacje taka jak ta z książki rozgrywają się każdego dnia na całym świecie. Lektura zniewala, nie pozwala od siebie odejść, aż do samego końca przejmuje nad nami całkowitą emocjonalną kontrolę. Czytanie jej, to naprawdę niesamowite przeżycie!
Ocena: 6/6
Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Otwarte!
Początkowo nie chciałam w ogóle brać jej pod uwagę w moich lekturach, ale zbiera tak świetne rekomendacje, że chyba muszę zrewidować poglądy... :) Nie mogę uwierzyć (sądząc po opisie), że jest aż tak zachwycająca!
OdpowiedzUsuńTa książka zbiera same pozytywne recenzje! Dobrze, że już ją zamówiłam :)
OdpowiedzUsuńCzuję się jak najbardziej zachęcona :)
OdpowiedzUsuńOdliczam dni do premiery, jestem pewna, że będę zachwycona. :)
OdpowiedzUsuńMimo wszystko mnie czegoś zabrakło. Może czegoś w języku? Sama nie wiem czego do końca, bo sama historia jest ciekawa.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę możliwości przeczytania tej książki :) Marzę o niej :)
OdpowiedzUsuń