NOWOŚCI

poniedziałek, 24 marca 2014

Książka #309. Kot Bob i ja, aut. James Bowen

Tytuł oryginalny: A Street Cat Named Bob: How One Man and His Cat Found Hope on the Street
Seria: Kot Bob #1
Gatunek: biografia, literatura faktu
Rok wydania: 2012 (Świat), 2014 (Polska)
Tłumaczenie: Andrzej Wajs
ISBN 978-83-10-12544-6
Ilość stron: 288      Format: 135x204mm

Kup książkę: Nasza Księgarnia

     Zwierzęta od lat towarzyszą człowiekowi. Dla jednych stanowią rozrywkę, dla drugich są czymś niezbędnym do przeżycia, a dla innych stają się czymś zupełnie innym- nie tylko bliskim przyjacielem, ale prawdziwą rodziną. Pewien człowiek miał szczęście spotkać swoją bratnią duszę pod postacią czworonoga- o dziwo nie psa uchodzącego za najwierniejszego kompana, a rudowłosego kocura, tak samo zagubionego jak on. James Bowen- uliczny grajek, spisuje swoją przygodę z sympatycznym kotem, która urosła do serii powieści z tytułem „Kot Bob i ja”na czele.
     Uzależniony od narkotyków, ledwo wiążący koniec z końcem uliczny grajek James pewnego dnia spotyka na wycieraczce u sąsiada rudowłosego, wygłodzonego kocura. Postanawia przygarnąć go pod swój dach, nadaje mu imię Bob, nie spodziewając się, że ten całkowicie odmieni jego życie. James i Bob szybko stają się nierozłączni wobec czego kocur towarzyszy mężczyźnie podczas wypraw po ulicach Londynu w celu zarobienia trochę pieniędzy. Obecność rudowłosego malucha wzbudza sympatię niemalże każdego kto się z nim styka, a tym samym dobrze wpływa na interesy. Jednakże biznes to nie wszystko, bowiem ta dwójka staje się najlepszymi przyjaciółmi rozumiejącymi się bez słów. Do tego stopnia, że oboje szybko zyskują sławę, nie tylko na londyńskich ulicach.
     „Kot Bob i ja”, czyli autobiograficzna powieść o dwóch zagubionych duszach, które odnajdują się na ulicy. Historia o tym, jak przezwyciężać przeciwności losu i skąd czerpać siłę na ciągłą walkę ze światem zewnętrznym. Pokazuje oblicze niesamowitej przemiany, jaką człowiek może przeżyć pod wpływem nowego, niespodziewanego obowiązku, jakim niewątpliwie jest pojawienie się zwierzęcia w życiu. Zwiększenie obowiązków, ale przede wszystkim dbałość nie tylko o swoje dobro, ale również o drugą istotę. Chcąc nie chcąc, James Bowen, opisując swoje perypetie z Bobem i wszelkie kroki jakie podejmuje ku ich lepszym relacjom i polepszeniu zdrowia kocura daje trafne wskazówki, porady, jak poradzić sobie ze zwierzęciem przygarniętym z ulicy. Inną sprawą jest to, że Bob nie jest takim zwyczajnym kotem! Tym sposobem zahacza to odrobinę o poradnik dla miłośników zwierząt. Jednakże nie są to jedyne aspekty tej niesłychanie ciepłej opowieści. Każda historia ma zła oblicza i choć ta o Bobie i Jamesie jest z pozoru urocza, pełna miłości i ludzkiej życzliwości, to nie zabraknie tutaj również chwil trwogi, czy ludzi chroniących swoje interesy. Z przykrością czyta się o wszelkich złośliwościach i problemach, których doświadczać musi dwójka bohaterów. Idealnie obrazuje to wizerunek z pozoru kulturalnego środowiska Brytyjczyków- tak naprawdę wychłodzonych na ludzkie nieszczęścia i dopatrujący się konspiracji w każdym słowie obcego człowieka. Oczywiście, nie dotyczy to wszystkich, bowiem dobre dusze także odnajdą się w tym gronie. Poraża jednak to, jak wielką nieżyczliwością wykazują się niektórzy, a Ci którzy pokazali się od sympatycznej i hojniejszej strony rozgrzewają serca czytelników.
     Prawda jest jednak taka, że Bowen tak zwinnie prowadzi narracje, tak idealnie odzwierciedla charakterność zarówno jego, jak i kota Boba, że ciężko jest nie obdarzyć sympatią ich obu. Sam zachwyca przemianą jaka się w nim dokonuje, dzięki swojej wytrwałości i determinacji dla wielu mógłby być wzorem do naśladowania. Nie mniej, to jednak kot przykuwa najwięcej uwagi. Słodki rudzielec wzbudza jak najbardziej pozytywne emocje. Jednakże z drugiej strony zachwyca także i swoim bardzo dobrym wychowaniem, a niektóre fragmenty z jego udziałem bawią do rozpuku.
Drzwi łazienki były uchylone. Ze środka dobiegał szmer, jakby ktoś siusiał. Dziwne. Już prawie sądziłem, że jakiś intruz zakradł się do mojego mieszkania, aby skorzystać z ubikacji. Gdy jednak delikatnie trąciłem drzwi, oniemiałem. Na desce klozetowej siedział... Bob.1
     Debiutancka powieść Jamesa Bowena odniosła sukces na całym świecie. „Kot Bob i ja” to nie tylko opowieść o przyjaźni łączącej człowieka z pupilem domowym, to przede wszystkim historia o łataniu ran i otwieraniu się na otaczający nas świat. Pełna miłości, zrozumienia i przede wszystkim czułości, opowiedziana z lekkim humorem i w bardzo prosty, zrozumiały dla każdego sposób. Wzrusza z każdą minutą i sprawia, że bez przeszkód zakochać można się zarówno w autorze, jak i kocim rudzielcu. Zdecydowanie jedna z najlepszych książek jakie przyszło mi czytać w tym roku!
Ocena: 6/6
Książkę przeczytałam dzięki wydawnictwu Nasza Księgarnia!
nk.com.pl
1James Bowen „Kot Bob i ja”, str. 255

3 komentarze :

  1. To kolejna recenzja książki o tym zacnym kocie, którą czytam w przeciągu dosłownie kilku dni :) Muszę ją zdobyć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z czystym sumieniem mogę Ci ją polecić :) Bardzo sympatyczna i zabawna.

      Usuń
  2. Czeka w kolejce! :D Ja kociara - mam nadzieję, że mi się spodoba.

    OdpowiedzUsuń