Reżyseria: Chris
Buck, Jennifer Lee
Scenariusz: Jennifer Lee
Na podstawie:
baśni Hansa Christiana Andersena „Królowa Śniegu”
Muzyka: Christophe
Beck
Kraj: USA
Gatunek: Animacja,
Familijny, Przygodowy
Premiera: 20 listopada 2013 (Świat) 29
listopada 2013 (Polska)
Dubbing polski: Anna Cieślak, Lidia
Sadowa, Grzegorz Kwiecień, Paweł Ciołkosz, Czesław Mozil,
Krzysztof Dracz, Miłogost Reczek
Elementy, które muszą posiadać filmy, aby zostać uznanymi za
produkcje świąteczne to oczywiście prezenty, choinki i inne
symbole bożonarodzeniowej tradycji. Spośród tak licznie wrzucanych
na ekrany kin w okresie okołoświątecznym obrazów traktujących o
tymże wydarzeniu mało znajdzie się tych naprawdę wartościowych i
magicznych. Coraz częściej zabieramy więc nasze pociechy na coś w
innym guście i choć „Kraina lodu” nie jest filmem
stricte świątecznym, to zdecydowanie przekazuje to ciepło i
emocje, które towarzyszą tego dnia. Aby trafić z tym przesłaniem
do widzów Chris Buck i Jennifer Lee odrobinę urozmaicają klasyczną
baśń Andersena „Królowa śniegu”, aby zabrać nas w
przepiękny świat zimy i uroczego bałwanka.
Kraina Arendelle, gdzie władzę sprawuje rodzina królewska. W
zakamarkach pałacu buszują dwie małe dziewczynki, księżniczki
Elsa i Anna (Lidia Sadowa, Anna Cieślak). Ta pierwsza ma
niesamowitą moc zamieniania wszystkiego w śnieg i lód, natomiast
druga jest lekko zakręcona na punkcie zabawy. Pewnej nocy, podczas
wygłupów na śniegu i lodowisku wyczarowanym na środku sali
balowej Elsa rani Annę swoją mocą. Przed śmiercią ratuje ją
grupa leśnych trolli, które wymazują z jej pamięci wspomnienie o
nadprzyrodzonych mocach siostry. Po tym wydarzeniu Elsa całkowicie
zamyka się w sobie i czterech ścianach swojego pokoju, który z
roku na rok staje się coraz zimniejszy. Jednakże kiedy w wyniku
tragedii na morzu król i królowa giną, a władzę nad Arendelle ma
przejąć Elsa. Podczas koronacji dochodzi do kłótni pomiędzy
siostrami, a w jej wyniku nowa królowa objawia wszystkim swoją moc.
Uznana za czarownicę ucieka w góry, gdzie tworzy swój azyl, nie
wiedząc, że sprowadziła zimę do dotychczas ciepłego królestwa.
Anna wyrusza w podróż, aby ją odnaleźć i zwrócić lato.
Disney powraca i znowu powala na kolana! Przynajmniej mnie.
„Kraina lodu” ma w sobie wszystko to, czego wymagać
można od współczesnej animacji. Świetnie opowiedziana i
niebanalna historia nawiązująca do jednej z najpiękniejszych baśni
Hansa Christiana Andersena. Na potrzeby nowej opowieści całkowicie
przerobiona, ale zachowująca swoisty morał, choć odbiegający od
pierwowzoru. Kai i Gerda zamienieni na Kristoffa oraz Annę, a
złowroga Królowa Śniegu na zagubioną dziewczynę z tajemniczą
mocą przejmującą nad nią kontrolę. Idealnie wpasowuje się w
dzisiejsze kino, a także sympatię do zjawisk nie do końca
naturalnych. Przy tym kontynuuje tematykę odosobnienia oraz
wolności. Porusza tematykę wątków miłosnych prezentowanych
niemalże w każdym filmie Disneya, ale tym razem twórcy postanowili
wyśmiać standardowe głupiutkie zachowania i sytuacje, gdzie to
panna zakochuje się w młodzieńcu od pierwszego wejrzenia i od
razu godzi się zostać jego żoną. Tym bardziej zachwyca tutaj to,
że nie o ten rodzaj miłości chodzi. Twórcy perfekcyjnie
sprowadzają sens historii do zwyczajnej siostrzanej miłości.
Wydaje się mdłe, ale nic z tych rzeczy- bardziej emocjonalnie być
nie może. W dodatku jest to także i kino przygodowe, gdzie nie brak
wyrazistego poczucia humoru gwarantowanego przez genialna postać
Olafa, któremu głosu użycza sam Czesław Mozil. Bez niego film w
ogóle mógłby nie istnieć, gdyż po swoistym dramacie, to właśnie
on wprowadza nutkę wesołości, głupawą, bo głupawą, ale i tak
przeuroczą. To takie samo zjawisko jak przy „Epoce
lodowcowej”, gdzie najbardziej czekasz na fragmenty z
Wiewiórem, czy „Madagaskarze” i wyczekiwanym
Julianem. Dla takich bohaterów warto się roztopić... Inną
genialną nieludzką postacią jest oczywiście renifercio Sven,
który dzielnie sobie poczyna z Olafkiem. Nie wiem, co to za patent
kreowania kopytnych zwierzaków na wzór najlepszego przyjaciela
człowieka, czyli psiaka, ale najwyraźniej się to sprawdza!
Emocjonalnie robi się za sprawą Elsy, jej mocy, jej głosu, jej
wyglądu! Twórcy objawiają tutaj całą spektakularną moc
animacji, którą dysponują. Tak jakby cała magia tej niezwykłej
produkcji, zarówno wizualna, jak i muzyczna, została zarezerwowana
właśnie dla niej, dla pani śniegu i lodu. Apogeum osiąga się po
ucieczce Elsy, która znajduje azyl w górach. Przy świetnie
skomponowanym przez Becka i zaśpiewanym przez Katarzynę Łaskę (w
polskim dubbingu)/Idinę Menzel (w wersji oryginalnej) kawałku „Mam
tę moc/Let it go” stanowi kwintesencję całej opowieści.
Katharsis dla Elsy, a także i powód, aby wykorzystać magię
animacji przy budowie oszałamiającego lodowego pałacu. Przy okazji
całkowitej transformacji ulega sama Królowa Śniegu, która stała
się ponętna i nieskazitelnie piękna. Po zamknięciu drzwi chyba
każdy miał ten tępy wyraz twarzy i usta układające się w
„Łoooooooo!”. To było po prostu przepiękne!
„Kraina lodu” powraca do starych sprawdzonych
chwytów, które przyciągają przed ekrany nie tylko tych
najmłodszych widzów. Teraz dobra historia to nie wszystko, liczy
się również to jak zostaje zaprezentowana. A to co Chris Buck i
Jennifer Lee uczynili z „Królową śniegu” zapiera dech w
piersi. Poprzez wprowadzenie bardzo wyrazistych postaci udało im się
zbudować solidną podstawę pod porywająca, momentami zaskakującą,
historię, która wzrusza, bawi, ale także dostarcza dreszczyku
emocji. Cudowne efekty przy wykorzystaniu komputerowej animacji są
zaledwie ozdobnikiem, ale trzeba przyznać, że zima jeszcze nigdy
nie wyglądała tak przepięknie.
Ocena:
8/10
Recenzja dla portalu Anime-Games-World!
Zdecydowanie film nie tylko dla dzieci. Świetny jest każdy jego element, w związku z czym można go śmiało polecić.
OdpowiedzUsuńChyba się wybiorę, choć bez obstawy dzieciaków. Jakoś nie lubią chodzić do kina...w odróżnieniu od mamusi ;)
OdpowiedzUsuńFilm bardzo ciekawy tak samo jak i blog, tak trzymaj !. Filmy to jedna z moich ulubionych tematyk :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam filmy książki i rysunki dlatego też próbuje to streścić wszystko na moim blogu moze Ci cos zainteresuje :D http://timeforbreakk.blogspot.com/