NOWOŚCI

niedziela, 8 grudnia 2013

1089. Kraina lodu, reż. Chris Buck, Jennifer Lee

Oryginalny tytuł: Frozen
Reżyseria: Chris Buck, Jennifer Lee
Scenariusz: Jennifer Lee
Na podstawie: baśni Hansa Christiana Andersena „Królowa Śniegu”
Muzyka: Christophe Beck
Kraj: USA
Gatunek: Animacja, Familijny, Przygodowy
Premiera: 20 listopada 2013 (Świat) 29 listopada 2013 (Polska)
Dubbing polski: Anna Cieślak, Lidia Sadowa, Grzegorz Kwiecień, Paweł Ciołkosz, Czesław Mozil, Krzysztof Dracz, Miłogost Reczek

     Elementy, które muszą posiadać filmy, aby zostać uznanymi za produkcje świąteczne to oczywiście prezenty, choinki i inne symbole bożonarodzeniowej tradycji. Spośród tak licznie wrzucanych na ekrany kin w okresie okołoświątecznym obrazów traktujących o tymże wydarzeniu mało znajdzie się tych naprawdę wartościowych i magicznych. Coraz częściej zabieramy więc nasze pociechy na coś w innym guście i choć „Kraina lodu” nie jest filmem stricte świątecznym, to zdecydowanie przekazuje to ciepło i emocje, które towarzyszą tego dnia. Aby trafić z tym przesłaniem do widzów Chris Buck i Jennifer Lee odrobinę urozmaicają klasyczną baśń Andersena „Królowa śniegu”, aby zabrać nas w przepiękny świat zimy i uroczego bałwanka.

    Kraina Arendelle, gdzie władzę sprawuje rodzina królewska. W zakamarkach pałacu buszują dwie małe dziewczynki, księżniczki Elsa i Anna (Lidia Sadowa, Anna Cieślak). Ta pierwsza ma niesamowitą moc zamieniania wszystkiego w śnieg i lód, natomiast druga jest lekko zakręcona na punkcie zabawy. Pewnej nocy, podczas wygłupów na śniegu i lodowisku wyczarowanym na środku sali balowej Elsa rani Annę swoją mocą. Przed śmiercią ratuje ją grupa leśnych trolli, które wymazują z jej pamięci wspomnienie o nadprzyrodzonych mocach siostry. Po tym wydarzeniu Elsa całkowicie zamyka się w sobie i czterech ścianach swojego pokoju, który z roku na rok staje się coraz zimniejszy. Jednakże kiedy w wyniku tragedii na morzu król i królowa giną, a władzę nad Arendelle ma przejąć Elsa. Podczas koronacji dochodzi do kłótni pomiędzy siostrami, a w jej wyniku nowa królowa objawia wszystkim swoją moc. Uznana za czarownicę ucieka w góry, gdzie tworzy swój azyl, nie wiedząc, że sprowadziła zimę do dotychczas ciepłego królestwa. Anna wyrusza w podróż, aby ją odnaleźć i zwrócić lato.
    Disney powraca i znowu powala na kolana! Przynajmniej mnie. „Kraina lodu” ma w sobie wszystko to, czego wymagać można od współczesnej animacji. Świetnie opowiedziana i niebanalna historia nawiązująca do jednej z najpiękniejszych baśni Hansa Christiana Andersena. Na potrzeby nowej opowieści całkowicie przerobiona, ale zachowująca swoisty morał, choć odbiegający od pierwowzoru. Kai i Gerda zamienieni na Kristoffa oraz Annę, a złowroga Królowa Śniegu na zagubioną dziewczynę z tajemniczą mocą przejmującą nad nią kontrolę. Idealnie wpasowuje się w dzisiejsze kino, a także sympatię do zjawisk nie do końca naturalnych. Przy tym kontynuuje tematykę odosobnienia oraz wolności. Porusza tematykę wątków miłosnych prezentowanych niemalże w każdym filmie Disneya, ale tym razem twórcy postanowili wyśmiać standardowe głupiutkie zachowania i sytuacje, gdzie to panna zakochuje się w młodzieńcu od pierwszego wejrzenia i od razu godzi się zostać jego żoną. Tym bardziej zachwyca tutaj to, że nie o ten rodzaj miłości chodzi. Twórcy perfekcyjnie sprowadzają sens historii do zwyczajnej siostrzanej miłości. Wydaje się mdłe, ale nic z tych rzeczy- bardziej emocjonalnie być nie może. W dodatku jest to także i kino przygodowe, gdzie nie brak wyrazistego poczucia humoru gwarantowanego przez genialna postać Olafa, któremu głosu użycza sam Czesław Mozil. Bez niego film w ogóle mógłby nie istnieć, gdyż po swoistym dramacie, to właśnie on wprowadza nutkę wesołości, głupawą, bo głupawą, ale i tak przeuroczą. To takie samo zjawisko jak przy „Epoce lodowcowej”, gdzie najbardziej czekasz na fragmenty z Wiewiórem, czy „Madagaskarze” i wyczekiwanym Julianem. Dla takich bohaterów warto się roztopić... Inną genialną nieludzką postacią jest oczywiście renifercio Sven, który dzielnie sobie poczyna z Olafkiem. Nie wiem, co to za patent kreowania kopytnych zwierzaków na wzór najlepszego przyjaciela człowieka, czyli psiaka, ale najwyraźniej się to sprawdza!
    Emocjonalnie robi się za sprawą Elsy, jej mocy, jej głosu, jej wyglądu! Twórcy objawiają tutaj całą spektakularną moc animacji, którą dysponują. Tak jakby cała magia tej niezwykłej produkcji, zarówno wizualna, jak i muzyczna, została zarezerwowana właśnie dla niej, dla pani śniegu i lodu. Apogeum osiąga się po ucieczce Elsy, która znajduje azyl w górach. Przy świetnie skomponowanym przez Becka i zaśpiewanym przez Katarzynę Łaskę (w polskim dubbingu)/Idinę Menzel (w wersji oryginalnej) kawałku „Mam tę moc/Let it go” stanowi kwintesencję całej opowieści. Katharsis dla Elsy, a także i powód, aby wykorzystać magię animacji przy budowie oszałamiającego lodowego pałacu. Przy okazji całkowitej transformacji ulega sama Królowa Śniegu, która stała się ponętna i nieskazitelnie piękna. Po zamknięciu drzwi chyba każdy miał ten tępy wyraz twarzy i usta układające się w „Łoooooooo!”. To było po prostu przepiękne!
    „Kraina lodu” powraca do starych sprawdzonych chwytów, które przyciągają przed ekrany nie tylko tych najmłodszych widzów. Teraz dobra historia to nie wszystko, liczy się również to jak zostaje zaprezentowana. A to co Chris Buck i Jennifer Lee uczynili z „Królową śniegu” zapiera dech w piersi. Poprzez wprowadzenie bardzo wyrazistych postaci udało im się zbudować solidną podstawę pod porywająca, momentami zaskakującą, historię, która wzrusza, bawi, ale także dostarcza dreszczyku emocji. Cudowne efekty przy wykorzystaniu komputerowej animacji są zaledwie ozdobnikiem, ale trzeba przyznać, że zima jeszcze nigdy nie wyglądała tak przepięknie.

Ocena: 8/10

Recenzja dla portalu Anime-Games-World!
a-g-w.info

3 komentarze :

  1. Zdecydowanie film nie tylko dla dzieci. Świetny jest każdy jego element, w związku z czym można go śmiało polecić.

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba się wybiorę, choć bez obstawy dzieciaków. Jakoś nie lubią chodzić do kina...w odróżnieniu od mamusi ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Film bardzo ciekawy tak samo jak i blog, tak trzymaj !. Filmy to jedna z moich ulubionych tematyk :D
    Uwielbiam filmy książki i rysunki dlatego też próbuje to streścić wszystko na moim blogu moze Ci cos zainteresuje :D http://timeforbreakk.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń