Tytuł oryginalny: A Million Suns
Seria: W otchłani #2
Gatunek: fantastyka
Wydawca: Dolnośląskie
Rok wydania: 2012 (Świat), 2013 (Polska)
Tłumaczenie: Marta Kisiel-Małecka, Łukasz Małecki
ISBN 978-83-245-9136-7
Ilość stron: 373 Format: 135x205 mm
Kup książkę: Najlepszy prezent
Jedna z tych lektur, na które czeka się cały rok. Jedna z tych, dla których okupujemy księgarnie i wydajemy ostatnie pieniądze, żeby tylko ją mieć. Debiut literacki Beth Revis „W otchłani” przyciągnął do siebie miłośników literatury fantastycznej, prezentując zupełnie inny kierunek. Świat przyszłości, świat antyutopijny wkracza w nowy styl, bardziej skłaniający się ku literaturze kosmicznej. Półtora roku kazano nam czekać na kontynuację kosmicznych przygód ludzkości mieszkającej na Błogosławionym w książce „Milion słońc”. Teraz historia idzie o duży krok naprzód!
Orion leży zamknięty w kapsule kriogenicznej, a Starszy przejmuje dowodzenie. Jednakże jego metody sprawowania władzy niekoniecznie dają pożądany efekt. Niestosowanie formy uzależnienia pod postacią fidusa, sprawia, że mieszkańcy Błogosławionego popadają w apatię, a w większości nie pracują dla dobra innych. Jednakże minęło już sporo czasu od kiedy lecą na Centauri-Ziemię, a statek nie jest w najlepszym stanie. Dodatkowo pojawia się cała masa innych problemów mogących zagrozić ich życiu. Wtem, za sprawą wskazówek pozostawionych dla Amy przez Oriona, udaje im się odkryć straszliwą tajemnicę skrywaną od bardzo dawna, a która całkowicie zmieni ich dotychczasowe życie.
Fabuła najnowszego tomu serii „W otchłani” nabiera rozpędu i zaczyna toczyć się w całkiem niespodziewanym kierunku. Nie ma tutaj czasu na zbędne ckliwości, czy wyrazy cudownej miłości. Standardowo skupia się na znacznie wyższym celu, którym jest przetrwanie ludzkiej rasy. Walka o władzę przejmuje tutaj kontrolę, a mianowicie chęć zachowania starego porządku, który pozwolił sprawować kontrolę nad ludźmi. To doprowadza do straszliwych wydarzeń, bowiem ktoś morduje innych w imię starych przekonań. Tajemnica, niczym w najlepszym kryminale, jest złoczyńca, a bohaterowie starają się odkryć jego tożsamość. W tej sferze nie obędzie się bez niezwykłych zaskoczeń, gdy okaże się, że przyjaciele okazują się wrogami i na odwrót. Inną zagwozdką są również wskazówki, które Orion pozostawił Amy, a które prowadzą nas od punktu A, do punktu B, a stamtąd do kolejnych etapów wyprawy. Tajemnica, odkryta przez rozwiązanie zagadki jest tak spektakularna, że trudno się oprzeć wrażeniu, jakoby stanowiła najlepszy fragment całej opowieści. Choć przebić może ją jedynie to, co następuje po niej. Można dać upust swoim emocjom, bo to właśnie czynią mieszkańcy Błogosławionego. To czy pozostaną wierni temu co znają, czy pójdą w nieznane, choć tak bardzo upragnione, zależy już tylko od nich. Nie mniej, daje powody do rozważań dla czytelnika, czy i on czasem nie jest zbyt negatywnie nastawiony do wszelkich zmian.
To kolejny raz, gdy autorce udaje się stworzyć bardzo wyraziste postaci. O dziwo, nie jest tak, że bohaterowie drugoplanowi stają się tymi, na których skupia się uwaga czytelnika. Kreuje prawdziwych bohaterów, ale również ludzi takich, jak my- trzymających się na uboczu, przygnębionych, bojących się zmian. Wszechstronność w charakterach jest niezwykle oczywista, a tym samym gama barw tej opowieści zdecydowanie się powiększa. Choć „Milion słońc” to dość swoista odmiana literatury kosmologicznej, to jednak nie przytłacza zbyt specjalistycznym językiem. Oczywiste zagranie, jeżeli chce się trafić do młodych odbiorców. Nie oznacza to jednak, że w jakikolwiek sposób odbierało to sensowności całej historii, wręcz przeciwnie.
Choć szkoda, że wydawnictwu nie udało się utrzymać okładki oryginalnej, to jednak nie zepchnęło to w dal ducha historii. „Milion słońc” kontynuuje niesamowitą przygodę w kosmosie, czyniąc ją jedną z najbardziej fascynujących. Do dotychczasowego wizerunku antyutopijnej opowieści szukającej nowego domu, a także uzbrojonej w oczywisty wątek miłosny dochodzi akcja w stylu poszukiwaczy skarbów, a w zasadzie rozwiązania wielkiej zagadki. Zakończenie zaskakujące, porywające i całkowicie zachwycające, zupełnie tak, jak i cały tom. Aż chce się zaatakować księgarnie w poszukiwaniu kolejnego!
Ocena: 5/6
Książkę przeczytałam dzięki Wydawnictwu Dolnośląskie!
Prześlij komentarz