NOWOŚCI

sobota, 24 listopada 2012

Książka #221. Wędrówka przez sen, aut. Josephine Angelini

Tytuł oryginalny: Dreamless
Gatunek: fantasy, romans
Wydawca: Amber
Rok wydania: 2012
Projekt okładki: Małgorzata Cebo-Foniok   Ilustracje: Trigger Image, Stuart Aylmer
Tłumaczenie: Julia Wolin
ISBN 978-83-241-4170-8
Ilość stron: 368   Format: 130x205 mm

    Bohaterów trylogii „Spętani przez bogów” pokochaliśmy już od pierwszego tomu. Teraz, młoda powieściopisarka, Josephine Angelini, kontynuuje zmagania potomków bogów, wyrywających się ze szponów pełnych nienawiści i okrutnych Eryni, w kolejnym tomie o tytule „Wędrówka przez sen”. Powieść zyskała sympatię milionów czytelników na całym świecie, przeplatając romans z wątkami mitologicznymi, dając tym samym początek niezwykłej, ale i zakazanej historii miłosnej.

    Od chwili, gdy Helena dowiedziała się, że jest potomkinią pradawnych bogów jej życie to pasmo wyrzeczeń i sekretów. Nie tylko okazało się, że Lucas, bez którego nie może żyć, jest jej kuzynem, ale postanowił również zrobić wszystko, aby dziewczyna go znienawidziła. Helena poświęca się więc otrzymanemu od Wyroczni zadaniu, którego wykonanie może wyzwolić wszystkich Sukcesorów z klątwy rzuconej na nich przez bogów, ale przy okazji pozbawia dziewczynę siły. Każdej nocy kładąc się spać, zamiast oddawać się w ręce Morfeusza podąża do Podziemia w celu znalezienia sposobu na wyrwanie ich wszystkich spod niszczycielskiego wpływu Erynii. Tam, pewnej nocy, podczas wymyślnych tortur, na ratunek przybywa jej przystojny Orion. Nie wie jednak, że wszystko to jest elementem misternego planu przygotowanego przez pewnego boga.
    „Wędrówka przez sen” wprowadza czytelnika coraz głębiej w świat półbogów walczących ze swoim przeznaczeniem, czytelnika, który i tak jest już zafascynowany tragiczną miłością Heleny i Lucasa (wcieleniem dawnego Parysa). W drugim tomie trylogii akcja znacznie się ożywia, gdyż nie skupiamy się jedynie na melodramatycznych rozterkach miłosnych głównych bohaterów. Kiedy odsuwa się na bok wszelkie emocje łączące tą dwójkę to widzimy wyraźniej, o co tak naprawdę chodzi w lekturze. Rozdzielając dwójkę zakochanych dostrzegamy w końcu potęgę ich wzajemnej miłości. Te ukradkowe spojrzenia, te gesty, te emocje, które wylewają się z nich pomimo tego, jak bardzo próbują sobie pokazać jak strasznie są sobie obojętni. Jednakże pojawia się tu pewien schemat, który bardzo lubi się pojawiać w romansach paranormalnych, a który zapoczątkowany został przez „Zmierzch”. Jak nie Edward, to Jacob. Zawsze po odrzuceniu przez jednego, drugi musi pojawić się na horyzoncie. Tutaj jednakże, ma to większy sens dla fabuły i muszę przyznać, że pociągnięte zostało to bardzo sprawnie. Nie ma tutaj być może i większej tajemnicy z tym związanej, nie ma może jakiś wielkich fajerwerków przy finale, aczkolwiek trzeba przyznać, że autorka poszła na całość i nie obawiała się zrównać z ziemią całego miasta, czy też uśmiercić istotnych bohaterów.
    Drugi tom, zresztą tak jak cała seria, to nie tylko banalna opowieść miłosna z serii przeklętych miłości (chcą, tak bardzo, ale nie mogą). Chodzi tu przede wszystkim o poświęcenie jakie wykonuje się dla osoby, którą się kocha. Chodzi także o powtarzające się schematy z przeszłości, o wojnie wynikłej z powodu miłości do najpiękniejszej, o wątek zakazanej miłości. To także i opowieść o zdradzonych ideałach, upadku człowieczeństwa, ale również ponownego nabierania wiary w drugiego człowieka. Tym sposobem lektura zyskuje na wartości, a tym samym porusza nas dogłębnie.
    Tom napisany został w bardzo lekki sposób. Autorka czerpie inspiracje z wierzeń starożytnych Greków. Nie będzie odwoływała się jedynie do wojny trojańskiej, ale również do mitologicznego władcy snów- Morfeusza, i jego krainy. W końcu zobaczymy niszczycielką moc Eris, a i również jej bratanka- Terrora. Poznamy wiele fascynujących postaci, przez których wprowadzenie autorka urozmaica fabułę, ale nie wprowadza do niej chaosu. Treść jest spójna i choć z pewnością można byłoby się przyczepić, to przecież nie czytamy takich tytułów, jak „Wędrówka przez sen”,dla głębszych refleksji. Kierunkiem, w którym prowadzi nas narrator wzbudza w czytelniku zainteresowanie i choć nie trzyma w napięciu od pierwszej strony, to jednak wraz z rozwojem sytuacji robi się coraz goręcej. Niejednokrotnie będziemy bliscy od uronienia łzy, a bardziej fascynujące wydarzenia sprawią, że będziemy chcieli przeskoczyć czym prędzej do dalszych stron. Nie ma co, lektura wciąga jeszcze bardziej niż poprzedni tom.
    „Spętani przez bogów” to seria niebywała. W moim przypadku łączy w sobie wszystko to co lubię, czyli romans, akcję oraz mitologię grecką. Czegoż chcieć więcej? „Wędrówka przez sen”wciąga już od pierwszej strony, ale nie chodzi tutaj jedynie o to, aby dobrze się bawić i wprawić czytelnika w fascynacje, kiedy oczy nie będą nadążać za rozwojem wydarzeń. Chodzi o to, aby lektura mogła poruszyć najgłębiej zakorzenione emocje i to właśnie udaje się tej lekturze, a wszystko to w otoczeniu greckich bogów. Śmiało można stwierdzić, że drugi tom jest bardzo dobrą kontynuacją, która stanowi rewelacyjne wprowadzenie do wielkiego finału czekającego na nas w ostatnim tytule kończącym całą trylogię. Ciężko wysiedzieć cierpliwie w tym oczekiwaniu, a niestety, trzeba będzie jeszcze trochę poczekać.

Ocena: 5/6

Recenzja dla portalu IRKA.

7 komentarzy :

  1. Próbowałam przeczytać pierwszą część, ale już na początku się tak wynudziłam, że nie miałam ochoty brnąć w to bagno.

    OdpowiedzUsuń
  2. Spętani byli super! Mam nadzieję, że ta część będzie równie dobra:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hm, jakoś nie miałam okazji sięgnąc, mimo że pierwszą część czytałam, moze się za nią porozglądam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przed chwilą zapisałam w kajeciku "przeczytać Ognistą", a teraz muszę dopisać "przeczytać Spętanych...". Tyle fajnych książek, a tak mało pieniędzy i czasu!

    OdpowiedzUsuń
  5. Kolejny cykl z serii "mam na oku" :) Teraz tylko czasu trzeba, aby zapoznać się z książkami :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Hmm... a ja nawet nie przeczytałam jeszcze pierwszego tomu :D Muszę to w końcu nadrobić :D

    OdpowiedzUsuń