Otwarcie sezonu 2012/2013 #1: Rewelacyjne powroty

    Jako, żem maniak serialowy kontynuuję swoje ukochane produkcje, które wyświetlane są na stacjach amerykańskich. Wiadomo jednak, że skończyły się dwa moje ukochane seriale - na szczęście, więc siłą rzeczy powinno być mniej tych, na których skupia się moja uwaga. Jakie było moje zaskoczenie, kiedy po odejściu dwóch seriali, w połączeniu z nowymi, które chce obejrzeć z 13 tytułów zrobiło mi się ich 20. Nie wiem, kiedy będę to oglądać- pewnie w czasie posiłków, a jakże. Ze względu na tak wielką ich ilość, niniejsze zestawienie musiałam podzielić na kilka części: Rewelacyjne powroty, Może być ciekawie... , Koszmarne premiery, no i oczywiście Piloty najnowszych seriali.

REWELACYJNE POWROTY

"Glee"  [04x01 The New Rachel]

Kiedy kończył się trzeci sezon mojego ulubionego serialu w formie musicalu zastanawiałam się w jaki sposób twórcy wybrną z zakończenia przez wielkie gwiazdy kariery w liceum. Premierowy odcinek czwartego sezonu o tytule "The New Rachel" udowadnia, że niepotrzebnie się martwiłam. Akcja rozłożona zostaje na fabułę kręcącą się wokół Rachel w Nowym Jorku i jej kariery w NYADA, a także na stare śmieci w McKinley High, gdzie witamy się z nowymi bohaterami. Szkoda, że słuch zaginął po części starej ekipy, ale trzeba wierzyć w to, że w jakiś sposób wkradną się do nowego sezonu. Jak dla mnie, póki co, najgenialniejsza jest Kate Hudson będąca prawdziwą wredną laską. Zapowiada się ciekawie.

"Castle" [05x01 After the Storm]

Czwarty sezon zakończył się tak jak sobie wymarzyłam. Nastąpiły postępy w sprawie zabójstwa matki Beckett, a także nastąpił przełom w relacjach Castle-Beckett. Początek nowego sezonu zaserwował fanom serialu dawkę niespotykanych wrażeń. Ostateczne odkrycie tajemnicy, nowe układy, a także dawka emocjonalnych atrakcji. Nadal jest zabawnie, ale trzeba przyznać, że premierowy odcinek nowego sezonu zapowiada więcej akcji w sferze uczuciowej, niżeli w samych śledztwach. Nie mniej, jest to najlepsze otwarcie jakim może pochwalić się serial "Castle". 

"Dexter" [07x01 Are You...?]

Wszyscy pamiętamy genialne zakończenie poprzedniego sezonu, kiedy to Deb znajduje Dextera w nieciekawym położeniu. Ja oczywiście zadowolona, że w końcu serial zaczyna się pokrywać w tym temacie z książką. Jednakże to co prezentuje sobą premierowy odcinek nowego sezonu jest niesamowite. Wydaje się, że uwaga twórców koncentrować będzie się na skomplikowanych relacjach tego nietypowego rodzeństwa. Poza tym zadano prawdziwy cios fanowi serialu niesamowicie ujmującym i zarazem traumatycznym zakończeniem pierwszego odcinka. Co to dużo mówić, chcemy więcej!

"The Vampire Diaries" [04x01 Growing Pains]

Wydarzenia z końca trzeciego sezonu nie pozostawiły złudzeń- w życiu Eleny nastąpi baaardzo wielka zmiana! W końcu! Nie powiem, żebym nie czekała na tę scenę, kiedy czytając lekturę uzmysłowiłam sobie, że dziewczyna przeszła ją już na początku 2 tomu. Uzmysławia trochę do czego zdolny jest człowiek w imię miłości, do czego jest zdolny, aby uratować siebie. Genialne są za to konsekwencje ostatnich poczynań Alarica. Rada Założycieli wkracza do akcji i zrobi wszystko, aby uchronić mieszkańców Mystic Falls przez złymi mocami. Powraca także stary znajomy, więc moi drodzy... będzie się działo! Obławę na wampiry i wilkołaki czas zacząć!

"The Walking Dead" [03x01 Seed]

Z niewiadomych powodów ten serial zdobył moje serce. Finał drugiego sezonu najpierw pełen akcji, a później melodramatycznych wywodów nie dawał żadnych nadziei. Z kolei to co podziało się w premierze trzeciego to już zupełnie inna bajka. Schronienie, głupota Ricka, a także i Hershela (!). Całkiem nowa postać, która- mam nadzieję, sporo namiesza w fabule. No, ale przede wszystkim sporo akcji i zombiaków, których poskramianie okazało się ciekawą zabawą dla widza. Z zafascynowaniem czekać będę na dalsze poczynania ekipy ostatnich ludzi na Ziemi, którzy cudownie się rozmnożyli.

Później...

MOŻE BYĆ RÓŻNIE... czyli pozytywnie, ale bez szału.