Rzadko kiedy szaleję na zakupach i kupuję płyty DVD. Wszystko przez to, że wolę wydać o parę groszy więcej i mieć wydanie kolekcjonerskie. W minionym miesiącu udało mi się dorwać 3 płytowe wydanie bollywoodu kręconego w Polsce "Fanaa"! I to za dość małe pieniądze, bo około 20zł z przesyłką. Ponadto Galapagos podesłał mi kolejne tytuły do recenzji z kolekcji Zakochanego Kina, za co bardzo baaardzo gorąco dziękuję!
Od lewej:
1. Życie od kuchni, reż. Scott Hicks - z kolekcji Zakochane Kino [recenzja]
2. Słodki listopad, reż. Pat O'Connor - j.w.
3. Fanaa, reż. Kunal Kohli - zakup własny
"Słodki Listopad" to jeden z piękniejszych dramatów jakie widziałam - ciekawa jestem twojej recenzji. Często do niego wracam :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę stos filmowy :). Żadnego z tych filmów nie widziałam, więc czekam na recenzje dwóch pozostałych :)
OdpowiedzUsuńA "Słodki listopad" nawet lubię - jak na melodramat całkiem strawny:)
OdpowiedzUsuń"Słodki listopad" mam w planach i już niedługo go zaliczę. Chętnie zapoznam się także z Twoją recenzją tegoż właśnie filmu, także nie pozostaje mi nic innego jak czekać. Fajnie, że kolekcja się powiększa (w sumie podobnie jak i moja :P).
OdpowiedzUsuńTwój blog dodaję do obserwowanych i zapraszam również do siebie, pozdrawiam :)
Wszystkie widziałam. :)
OdpowiedzUsuńJa się ostatnio szarpnęłam na Johna Cartera oraz dwupłytowe wydanie The Social Network - każde za 19,90 zł. A powinnam oszczędzać.
Dopiero wróciłam, potrzebuję czasu by nadrobić wpisy. ;)
the social network? kurde... też bym sobie kupiła :D:D:D na filmach się nie da oszczędzać, a już tym bardziej na książkach :P
UsuńSprawdzałaś w Rossmanie? Na już od kilku tygodni są stoiska z filmami - ceny: 19,90 - 29,90 zł w zależności od renomy filmu. Dużo jest filmów animowanych. Już mnie kusi "Mirror, mirror", ale 29,90 zł to dla mnie trochę dużo. Co najwyżej popatrzę co w Biedronce jeszcze zostało z tych za 19,90 zł.
UsuńOszczędzać się nie da, ale dzięki cierpliwości można jednak zaoszczędzić. Wystarczy popatrzeć na wyprzedaże, pakiety czy inne miłe portfelowi oferty.
Co do TSN to dodatki nie są tłumaczone, co najwyższej można posiłkować się angielskimi napisami dla niesłyszących.
i to jeszcze z dodatkami???? no nie gadaj. nawet nie wiedziałam, że w Rossmanie można kupić filmy :| a na Biedronkę to już zwróciłam uwagę :) Mirror Mirror było fajne, ale żeby aż tak, żeby kupować.. no nie wiem :P zasygnalizowałam mamie jak widziałam reklamę w VIVY :D zobaczymy co z tym zrobi :P
UsuńTak, wydanie dwupłytowe, w tekturce. ;)
UsuńW moim Rossmanie (40 tysięczne miasto) jest taki tekturowy regalik z filmami po niższych cenach. Więc sprawdź u siebie.
Widzisz. Za 20 zł bym kupiła na 80%, a tak kwestia zakupu filmu Tarsema oscyluje między 40-60%. Fakt, że w tej cenie jest gazeta nie jest dla mnie przekonujący.