NOWOŚCI

sobota, 7 stycznia 2012

Książka #76. Dzieci Cienie: Wśród ukrytych. Wśród oszustów, aut. Margaret Peterson Haddix

Tytuł oryginalny: Shadow Children: Among the Hidden, Shadow Children: Among the Impostors
Cykl: Dzieci Cienie Tom 1, Tom 2
Gatunek: fantasy młodzieżowe
Wydawca: Jaguar
Rok wydania oryginału: Wśród ukrytych- 1998, Wśród oszustów - 2001 (USA), 2011 (Polska)
Fotografia na okładce: Craig Howell
Tłumaczenie: Małgorzata Kaczarowska
ISBN 978-83-7686-082-4
Ilość stron: 392  | Format: 145x205 mm

    Antyutopijne wizje świata coraz częściej goszczą w światowej literaturze. Niegdyś w brutalny sposób przedstawiany świat dotyczył głównie powieści dla dorosłych, jednakże już od pewnego czasu elementy te odnajdziemy także w tytułach młodzieżowych. Jedną z poruszających ten temat powieści jest seria „Dzieci Cienie” utworzona w 1998 roku przez Margaret Peterson Haddix. Narodziła się ona wraz z publikacją pierwszego tomu „Wśród ukrytych”, który od razu stał się bestsellerem. W Polsce, z kolei, Wydawnictwo Jaguar postanowiło w 2011 roku wydać dwa tomy w jednym- „Wśród ukrytych” i „Wśród oszustów” tym samym zarażając polskich czytelników manią na punkcie poczynań Luke’a, który jest jednym z trzecich dzieci.

    Jedenastoletni Luke od narodzin musi pozostawać w ukryciu. Wszystkiego powodem jest wprowadzenie Prawa Populacyjnego zakazującego ludziom posiadanie więcej niż dwójki dzieci. Luke jest tym trzecim. Wciąż przebywając na strychu, nie mogąc w swobodny sposób jadać posiłków z rodziną zaczyna czuć się samotny. Jednakże odkrywa, że po sąsiedzku- w domu bogatej rodziny sportowców także ukrywa się dziecko. Zdesperowany zakrada się do sąsiadów w ten sposób poznając Jen. Dziewczynka zdecydowanie różni się od niego. Nie ma zamiaru ukrywać się w nieskończoność. Okazuje się, że za pomocą zaszyfrowanego czatu internetowego komunikuje się z innymi trzecimi dziećmi i przygotowuje pikietę chcąc pomóc innym dzieciom cieniom. Luke nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, jak bardzo dziewczynka odmieni jego życie.
    Kiedy rozpoczyna się lekturę „Wśród ukrytych” nie sposób oprzeć się wrażeniu, że to wyobrażenie świata przyszłości jest nam znane. Od razu do głowy wpada inny tytuł „Deklaracja” autorstwa Gemmy Malley, gdzie wykorzystany był ten sam temat z tych samych w powodów. Jednakże, jak się okazuje, to właśnie seria „Dzieci Cienie” dała temu początek tej koncepcji. Świat ogarnięty jest paniką ze względu na zbyt małą ilość pożywienia. Rząd jest pewien, że trudno będzie przeżyć ludziom dlatego ogranicza spożywanie niektórych produktów, a przede wszystkim ogranicza możliwości ludności do posiadania potomstwa. Nie tylko zakazuje się posiadania więcej niż dwójki dzieci, ale w ogóle zniechęca do zachodzenia w ciążę. Przykro się o tym czyta, bowiem czytelnik w pewnym momencie zastanawia się czy podobna przyszłość może czekać nas także w realnym świecie. Czy i my będziemy kiedyś zmuszeni do podobnego postępowania. Na szczęście autorka wprowadza odrobinę nadziei do swojej antyutopijnej powieści. Nie wszyscy ludzie przestrzegają tego prawa. Trzecie dzieci przychodzą na świat, ale ze względu na to, że grozi im śmierć ze strony Policji Populacyjnej, pozostają w ukryciu. W pierwszym tomie „Wśród ukrytych”, jak sam tytuł wskazuje, będziemy poznawali trudne losy tych dzieci. Problemy z jakimi przychodzi im się mierzyć, przede wszystkim uczuciem samotności i izolacji. Stłamszone przez społeczeństwo czują się jak w więzieniu i nic dziwnego, że w końcu przychodzi moment, w którym chcą się ujawnić. Podejmuje się tutaj próbę walki o swoją wolność, w tym też wolność słowa, co uosabia swoją osobą Jen. Natomiast w tomie „Wśród oszustów” autorka posuwa się już o krok dalej. Przestraszony bohater trafia do Szkoły dla chłopców Hendricks, gdzie przybiera inną tożsamość. Tutaj tytuł też odgrywa znaczącą rolę. Istotne jest samo wyrażenie oszuści, bowiem można rozumieć je dwojako. Trudno jest jednak je interpretować nie zdradzając znaczących wątków fabularnych. Nie mniej, na tym etapie następuje dostosowywanie się do środowiska. Młody bohater pobudzany jest chęcią do zmiany nie tylko samego siebie, ale też i całego społeczeństwa. Chce walczyć dla dobra innych, tak jak jego przyjaciółka Jen.
    Trzeba przyznać, że amerykańska pisarka- Margaret Peterson Haddix, stworzyła naprawdę przerażający świat. Z łatwością przyszło jej kreowanie przyszłości w czarnych barwach. Nie mniej w tym okrutnym świecie wprowadza promyki nadziei poprzez postacie działające na rzecz dzieci cieni. Niezwykle swobodnie pisze o najbardziej traumatycznych wydarzeniach, jednocześnie nie pozbawiając ich odpowiedniej dawki emocji, które powinny ze sobą nieść. Tym sposobem czytelnik naprawdę przejmuje się tymi dziećmi i nie jest w stanie wyobrazić sobie takiego systemu w świecie rzeczywistym. Nie mniej jej opisy zdecydowanie pomagają w kreowaniu sobie tego świata we własnej głowie i trzeba wierzyć, że tylko tam on pozostanie. Piszą powieść Haddix zastosowała narrację trzecio osobową, która skupia się na postaci Luke’a. Ostatecznie okazuje się, że to on znajduje się w centrum wydarzeń więc ten element nie dziwi. Nie mniej, póki co, wydarzenia ograniczane są jedynie do tego co doświadcza sam Luke. Daje to jednak większe możliwości w przyszłych tomach. Autorka zamyka większość rozpoczętych wątków przez co powieść mogłaby się zakończyć już na „Wśród oszustów”, jednakże pozostaje wciąż najważniejszy element- Prawo Populacyjne, które stanowi bazę do kontynuowania ukrytego życia Luke’a Garnera. 
    W oryginalnym wydaniu powieści z serii „Dzieci Cienie” stanowią odrębne tomy. Każdy opatrzony jest inną, niezbyt zachęcającą okładką. To co jest porażające to fakt, że pierwszy tom ukazał się trzynaście lat temu. W końcu Wydawnictwo Jaguar podjęło się zadania spolszczenia tejże serii, przez co polscy czytelnicy mogą poznawać świat rządzony przez Prawo Populacyjne. Nasze rodzime wydanie zdecydowanie różni się od oryginału. Przede wszystkim w jednym woluminie mamy dwa tomy powieści, które okazują się być nie tak grube pod względem liczebności stron. Przynajmniej czytelnik nie musi zbyt długo czekać na drugi tom, po od razu ma go pod ręką. Na polskiej książce widnieje także zupełnie inna okładka, choć utrzymana w oryginalnym motywie przewodnim. Na froncie zobaczymy chłopca, którego z łatwością przyrównywać można do głównego bohatera powieści- Luke’a, a także ludzi zaglądających przez okno. Przerażenie w oczach chłopca od razu sygnalizuje czytelnikowi z czym będzie miał do czynienia podczas lektury i w żaden sposób nie wydaje się go to zwodzić. Z pewnością intryguje i przyciąga uwagę, a to sprawi, że niewiele osób będzie w stanie przejść obojętnie widząc książkę na półce sklepowej. 
    „Dzieci Cienie” to z pewnością fascynujący cykl powieści. Pomimo tego, że fabuła wydaje się długo rozkręcać to jednak opisy do tego czasu sprawiają, że już od pierwszej strony książka ciekawi czytelnika. Przedstawiony w niej świat przyszłości budzi pewne obawy i zmusza nas do myślenia, do zastanowienia się nad swoim własnym postępowaniem. Można tutaj znaleźć nieliczne odniesienia do współczesnego świata i jego zachowań, więc może przyszedł czas na zmiany? Powieść Margaret Peterson Haddix jest niesamowicie wciągająca. Autorka bez przeszkód bawi się ludzkimi emocjami żonglując wydarzeniami i uczuciami swoich bohaterów. Jedyne czego można pożałować podczas tej lektury, to że nie miało się okazji sięgnąć po nią wcześniej. 

Ocena: 5/6

Za możliwość przeczytania powieści serdecznie dziękuję Wydawnictwu Jaguar, a także agencji AIM Media i portalowi Sztukater, którzy mi ją udostępnili.





3 komentarze :

  1. Bardzo ciekawa fabuła, faktycznie może być nieco straszna, ale na pewno interesująca... Myślę, że się skuszę na nią :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Już od jakiegoś czasu mam wielką chęć na tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. a ja właśnie się zorientowałam, że w tytule mam Dziedzi a nie Dzieci :D:D:D hahaha :D

    OdpowiedzUsuń