Oryginalny tytuł: Sex and the City 2
Reżyseria: Michael Patrick King
Scenariusz: Michael Patrick King
Na podstawie: powieści Candace Bushnell
Zdjęcia: John Thomas
Muzyka: Aaron Zigman
Kraj: USA
Gatunek: Komedia romantyczna, Dramat
Premiera światowa: 27 maja 2010
Premiera polska: 28 maja 2010
Obsada: Sarah Jessica Parker, Kim Cattrall, Kristin Davis, Cynthia Nixon, Chris Noth, Jennifer Hudson, Mario Cantone, Jason Lewis, Evan Handler, David Eigenberg, Willie Garson, Max Ryan, Omid Djalili
Reżyseria: Michael Patrick King
Scenariusz: Michael Patrick King
Na podstawie: powieści Candace Bushnell
Zdjęcia: John Thomas
Muzyka: Aaron Zigman
Kraj: USA
Gatunek: Komedia romantyczna, Dramat
Premiera światowa: 27 maja 2010
Premiera polska: 28 maja 2010
Obsada: Sarah Jessica Parker, Kim Cattrall, Kristin Davis, Cynthia Nixon, Chris Noth, Jennifer Hudson, Mario Cantone, Jason Lewis, Evan Handler, David Eigenberg, Willie Garson, Max Ryan, Omid Djalili
Po niebywałym sukcesie
serialu, a także po pierwszej części jego kinowej wersji – „Seks
w wielkim mieście” doczekał się swojej kontynuacji.
Ponownie za kamerą staną Michael Patrick King, który swoją osobą
jeszcze raz próbował zatrzymać klimat serialu w produkcji
filmowej. Jak to często bywa sequele są o wiele gorsze od
pierwowzorów więc nie powinno dziwić, że druga część filmu
opowiadającego o miłosnych podbojach czterech przyjaciółek także
nie należy do najbardziej udanych.
Cztery najlepsze
przyjaciółki – Carrie, Charlotte, Samantha i Miranda (Sarah
Jessica Parker, , Kristin Davis, Kim Cattrall, Cynthia Nixon)
, nadal cieszą się urokami i cieniami życia w Nowym Jorku. Carrie
jest szczęśliwą żoną Biga (Chris Noth), której nocne
życie zamieniło się w przesiadywanie z ukochanym na kanapie przed
telewizorem. Charlotte cieszy się z bycia matką, jednakże jej
najmłodsza córka daje jej w kość. Samantha z kolei musi zmierzyć
się z okrutnością menopauzy, która w końcu ją dosięgła.
Natomiast Miranda ma poważne problemy w pracy z nowym wspólnikiem w
firmie. Podczas premiery najnowszego filmu byłego chłopaka Samanthy
‘Smitha’ Jerroda kobieta dostaje propozycję wypromowania hotelu
w Abu Dhabi należącego do bogatego Szejka. Samantha przyjmuje
propozycję pod warunkiem, że jej najlepsze przyjaciółki pojadą
wraz z nią. W efekcie wszystkie dziewczyny wyjeżdżają do Emiratów
Arabskich na tydzień, gdzie w najpiękniejszym kurorcie w tamtych
okolicach będą traktowane jak milionerki. Niestety, wakacje szybko
zamienią się w piekło.
Głównym tematem
przewodnim filmu jest oczywiście przyjaźń głównych bohaterek. W
drugim filmie pozostała ona niezachwiana, nawet przez hormonalne
huśtawki Samanthy, czy też lekkimi odchyleniami w psychice
zmęczonej już Charlotte. Zdarzały się sytuacje napięte, jednakże
przyjaciółki zawsze pozostawały razem, otwarte na problemy każdej
z nich. To pozostało niezmienne.
Zmieniła się jednakże druga
strona medalu w tym filmie, czym są oczywiście związki. Na
pierwszy plan wysuwa się z pewnością zaskakujący ślub Stanforda
i Anthony`ego – nie, żeby którykolwiek odcinek z serialu
wskazywał na taki rozwój sytuacji, wręcz przeciwnie. Na tym w
zasadzie kończą się romantyczne romanse tego filmu. Zaskakujące
jest to jak niektórzy męscy bohaterowie tego filmu zostali
zepchnięci w kąt – chodzi w szczególności o Steve`a (męża
Mirandy) oraz Henry`ego (męża Charlotte). Uwaga na nich skupia się
jedynie przez chwilę i to w trakcie wspomnianego ślubu. Inaczej ma
się wątek z Bigiem, wokół którego wciąż kręcą się problemy
Carrie. Wszystko wskazuje na prawdziwą klęskę kiedy ta spotyka w
Abu Dhabi swojego byłego narzeczonego – Aidana. Było to z
pewnością szokujące nie tylko dla samej Carrie, ale także i
widzów oglądających ten niezwykły zbieg okoliczności. Nie było
jednak miejsca na wzruszenia. Prędzej na wiele śmiechu, w
szczególności, gdy Samantha musi ponieść konsekwencje swojego
wulgarnego zachowania w konserwatywnym Abu Dhabi.
Ogromną zaletą
filmu jest scenografia i sama lokalizacja większej części zdjęć
tego filmu. Jednakże pomimo tego, że akcja filmu rozgrywa się w
Abu Dhabi w Emiratach Arabskich to zdjęcia kręcono w Maroko.
Dlatego złudne jest cieszenie się urokami Emiratów, gdyż tak
naprawdę widz podziwia piękno innego kraju. Nie mniej nie ma to
większego wpływu na odbiór, gdyż i tak zachwycić się można
wspaniałością hotelu, w którym zatrzymują się bohaterki, a
także jego aranżacją wnętrz. Wszędzie złoto i przepych, ale jak
dla mnie prawdziwą perłą był targ. Masa kolorów i z pewnością
ogrom zapachów. Kolejną zaletą są oczywiście egzotyczne stroje
bohaterek, a to dzięki stylizacji ekipy pod bacznym okiem Patrici
Field. Na szczęście, darowano widzom ogromnej liczy nazwisk znanych
projektantów. Warto zwrócić także uwagę na muzykę, a właściwie
to utwory, które można było usłyszeć w trakcie oglądania filmu.
Pozbawiono film jednej z rzeczy, która mogła łączyć go z
serialem lub poprzednim filmem, a mianowicie motywu przewodniego.
Można tego pożałować. Jednakże w filmie wykorzystano dwie
wspaniałości muzyczne. Po pierwsze był to fenomenalny męski chór,
który przepięknie wykonał znane piosenki, ale do serca najbardziej
trafia „Sunrise Sunset” w ich wykonaniu. Chwyta za serce, po
prostu. Po drugie w filmie wystąpiła Liza Minneli, która także
zaśpiewała na ślubie Stanforda i Anthony`ego, i nie tylko
zaśpiewała, ale i zatańczyła do „Single Ladies” wykonywaną
wcześniej przez Beyonce. Wyglądało to powalająco. Jednakże na
tym w zasadzie kończą się wspaniałości tego obrazu.
O obsadzie nie ma się
tutaj co rozpisywać. Dalej trzymam się tego co napisał przy
recenzji poprzedniego filmu. Parker, Cattral, Davis i Nixon są
stworzone do tych ról. Dalej trzymają fason i dalej są genialne w
swoich rolach. Jak już wspomniałam większa część męskiego
grona została zepchnięta na trzeci plan, ale Big, czyli Chris Noth
pozostał na czele tej ekipy. Dalej czarujący i przystojny, czyli
stary Big, który nie jest aż tak stary. W filmie wystąpiło kilka
egzotycznych postaci, ale niestety nie ma wśród nich objawień. Z
bardziej znanych twarzy zobaczymy Penelope Cruz, ale zagrała tylko
epizodyczną rolę więc nie ma się nawet nad czym rozpisywać,
jeżeli chodzi o jej aktorstwo. Ogólnie rzecz ujmując, aktorstwo
nie wypadło tak źle w tym filmie, ponieważ dziewczyny wszystko
ratowały.
Podsumowując, „Seks
w wielkim mieście 2” nie wyróżnia się niczym na tle
innych kontynuacji. Oczywiście, jak przystało na tę produkcją
wszystko odbywa się z klasą wśród bogaczy, przepychu i znanych
nazwisk, i to w zasadzie jedyny jego plus. Jednakże większość
może go interpretować jako ogromną wadę produkcji. Bez względu
na wszystko należy pamiętać, że film ten taki właśnie miał być
z zamierzenia, więc na wszelkie ewentualne mankamenty należy
patrzeć przez palce. W szczególności, że jest to całkiem nie
najgorsza rozrywka, która przez jakieś półtorej godziny pozwala
nam się zachwycać przepięknym Abu Dhabi (czyt. Maroko).
W serii:
Prześlij komentarz