Oryginalny tytuł: Live Free or Die Hard
Seria: Szklana pułapka #4
Reżyseria: Len Wiseman
Scenariusz: Mark Bomback
Zdjęcia: Simon Duggan
Muzyka: Marco Beltrami
Kraj: USA
Gatunek: Sensacyjny
Premiera światowa: 26 maja 2007
Premiera polska: 06 lipca 2007
Obsada: Bruce Willis, Timothy Olyphant, Justin Long, Maggie Q, Cliff Curtis, Kevin Smith, Mary Elizabeth Winstead
Historia:
John McClane ma z zadanie chronić Matthew Farrella, młodego hakera,
którego chce dopaść Thomas Gabriel, ponieważ tylko on mógłby
przeszkodzić w wykonaniu jego planu. Thomas Gabriel postanawia
zaatakować kraj od strony elektronicznej. Dzięki temu, że w dzisiejszych
czasach komputery kontrolują wszystko może on sterować wszystkim, nawet
światłami na ulicy, czy dostawą gazu. McClane postanawia mu
przeszkodzić, w szczególności, że ten porywa mu jego córkę, Lucy, z
którą John i tak nie ma już za dobrych kontaktów.
Plusy:
-
akcja. Osobiście uważam, że Szklane pułapki są jednymi z najlepszych
filmów akcji w historii kina. Ta część nie jest wcale gorsza. Tym razem
jednak niesamowite pościgi strzelaniny są urozmaicone o spektakularne
efekty specjalne. To jednak nie jest w stanie zatracić prawdziwej magii
tego filmu.
- efekty specjalne. Oczywiście jest to jedna z
lepszych stron tego filmu. Nie da się powiedzieć, które efekty są
najbardziej zdumiewające, ponieważ jest ich dość sporo. Między innymi
John rozwalający śmigłowiec radiowozem, John w ciężarówce wykonujący
różne niesamowite skoki i akrobacje :), motyw w szybie windy, itp.
-
humor. W każdej części filmu spotkamy się z niesamowitym poczuciem
humoru John`a :) tym razem jest jeszcze zabawniej :) mnie najbardziej
rozwalały dialogi między Johnem i Mattem :D zresztą Bruce to jak gada to
ten jego męski głos i ta ironia w tym głosie :) to naprawdę
niesamowicie pociągający mix :P jest kilka śmiesznych dialogów, jak na
przykład moment, w którym John i Matt wbiegają po schodach i Matt
narzeka, że John za szybko biegnie, a John na to: "istnieje coś takiego
jak siłownia", albo John jak zwykle niezniszczalny cały pokrwawiony i
poraniony i pyta Matta jak żyje, a Matt na to: "Mam otarte kolano i
meczy mnie astma ". Albo powaliło mnie to jak na samym końcu John
rozmawia ze swoją córką i ona pyta się go jak się ma Matt, a John na to:
"Po drodze pewnie zabije go szok". Jak widzicie było się z czego
pośmiać :) Mnie jeszcze rozbawiło to jak John i Matt próbowali ukraść
samochód, i Matt zrobił to w bardziej cywilizowany sposób :D mówiąc do
samochodu, że jego ojciec jest ranny :D gdy głos zapytał o nazwisko
niestety okazało się, że chłopcy mieli pecha bo musieli trafić na
jakiegoś obcokrajowca :D
- dziwaczności. Jest kilka spraw, które
nurtuje mnie w tym filmie. Wiem, że bohaterowie są nieśmiertelni, a
Bruce jest niezniszczalny, ale wydaje mi się, że trochę przesadzili w
tym filmie, w szczególności, że Bruce nie ma już 40 lat ;P Mnie
najbardziej powalali Ci wysłannicy od Gabriela. No myślałam, że padnę.
Azjatka jakaś karateka co najmniej :D kopała co się dało no i
najczęściej trafiało na Brucea :D hehe :D nie wspomnę już o kolesiu,
którego John nazwał chomikiem. Co on robił to po prostu masakra. Skakał,
wywijał się, przeskakiwał po rurach, no mówię wam niemożliwości. Jak
jakiś pająk, albo jakiś cyrkowiec.
- zakończenie. To jak John
rozwalił swojego największego przeciwnika dosyć mnie zaskoczyło.
Oczywiście usłyszeliśmy to słynne "Yuppi kai ey" było to dosyć
niesamowite i w sumie nie w takim stylu jak zwykle John nam to
przedstawiał ;P- Bruce, czyli John. Jak ja uwielbiam Bruce`a to
mówię wam :D dla niego oddałabym wszystko.W pewnym momencie miałam
ochotę przykleić się do ekranu :D Jest po prostu niesamowicie przystojny
i sexowny :D co z tego, że ma 52 lata :D kogo to obchodzi. To jest
przecież najważniejsze, że ten człowiek jest ponadczasowy. Jest
najlepszą postacią filmów akcji. Znakomicie radzi sobie z podobnymi
rolami, ale jest to pierwszy od jakiegoś czasu film z tak intensywną
akcją z Brucem. Zauważyliście? Myślę, że Bruce już powoli wypada z normy
i myślę, że ta Szklana Pułapka była takim jego pożegnaniem z kinem
akcji, ale zobaczymy :) w końcu nie chcielibyśmy, aby Bruce nam padł na
zawał ;P
Minusy:
- niektóre akcje były dosyć przesadzone, ale niech będzie.
- zawiodłam się, że Kapitol nie rozwalił się naprawdę :( chlipu
Ulubione sceny:
- za dużo ich, aby wymieniać ;P;P startowanie śmigłowcem,
- walka Johna z Mai,
- ucieczka przed myśliwcem i śmigłowcem,
- chaos na ulicach i pod tunelem- masakra.
Moja opinia:
Film bardzo mi się podobał, naprawdę. Cóż innego mogłabym powiedzieć o
moim kochanym Bruce. Film był bardzo ciekawy, ale jednak czegoś mi w nim
brakowało. Nie jest to jednak to samo co poprzednie części. Jednakże z
czystym sumieniem mogę go wam polecić :)
poniedziałek, 9 lipca 2007
263. Szklana pułapka 4.0, reż. Len Wiseman
Posted by Agniecha on 15:12 in #film hakerzy Imperial Cinepix kino amerykańskie Len Wiseman sensacyjne Szklana pułapka w kinie | Comments : 6
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
U nareszcie pierwsza : ) No ja takiej nowości nie mogę obejrzeć w swojej miejscowości ale jak pojawi się okazja to zdam się na twoją opinie i postaram się obejrzeć. Pozdrófka : *
OdpowiedzUsuńhey! supcio foty i ogólnie opis tego filmu...slyszalam wlasnie dzis o nim=) hehe ale te foty zwlaszcza tego helikoptera rozpadajacego sie sa super=)
OdpowiedzUsuńKurcze tylko pozazdrościć heeh :D J abede musiała jeszcze poczekać , az się pokaże u mnie w kinie :/:/ Ale widzę, ze i ta mniej więcej dorównuje poprzednim częscia, widzę , ze też nie zabrakło super tekstów McCleane :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
Jeszcze nie miałam okazji obejrzec Szklanej Pułapki4.0 :( ale napewno obejrzę :) Oczywiscie widzę, ze nie zabrakło tekstów w stylu Johna McClena:) Z Twojej opini film jest warty obejrzenia, i doruwnuje poprzednim częsciokm to fajnie :D
OdpowiedzUsuńLubię sensacyjne filmy, ale nie wiem czy chciałabym go obejrzeć (w przeciwieństwie do mojego taty ; ) , może kiedyś. Z twojej opinii wynika, że jest bardzo dobry, więc to duży plus dla filmu ; )
OdpowiedzUsuńHej! Może pójde na ten film, ale mam już zaplanowane 3 filmy na które ide w sieprniu. Słyszałam, że jest fajny, może na nego pójde.
OdpowiedzUsuń