Reżyseria: Ryszard Zatorski
Scenariusz: Ryszard Zatorski
Zdjęcia: Tomasz Dobrowolski
Muzyka: Maciej Zieliński
Kraj: Polska
Gatunek: Komedia romantyczna
Premiera światowa: 20 stycznia 2006
Premiera polska: 20 stycznia 2006
Obsada: Maciej Zakościelny, Agnieszka Grochowska, Julia Wróblewska, Agnieszka Dygant, Marcin Bosak, Dominika Kluźniak, Tomasz Karolak
Michał i Agata są właścicielami firmy architektonicznej. Gdy pewnego
dnia do drzwi Michała puka mała dziewczynka, Michalina, twierdząc, że
jest jego córką, jego dotychczasowe życie zmienia się o 180 stopni.
Podczas, gdy Michalina zaczyna mieszkać z Michałem, ten zakochuje się w
nowym architekcie, Julii. Pomimo wielu przeszkód na końcu drogi na
Michała czeka wielka niespodzianka ;]
Plusy:
-
romantyzm. W końcu to komedia romantyczna więc trochę muszą tutaj
dosłodzić. Nie jest to jednak przesadne. Właściwie... takie normalne,
bliskie rzeczywistości. Sytuacje, które naprawdę mogą mieć miejsce a nie
te przesadne starania jak z Hollywoodzkiego filmidła. Pomyśleć, że
wystarczy noc w areszcie i pocałunki w deszczu, żeby zmiękczyć moje
serce ;P No nawet się popłakałam, ale akurat przechodzę ciężki okres
uczuciowy.
- humor. Właściwie to było kilka rozbrajających mnie
sytuacji przykładowo ten związek Michała z Agatą. Pierwsza scena z nimi
mnie osłabiła :D wypad do łazienki i taki śmieszny całus w szyję Agaty.
Zachichotałam aż nie wiadomo czemu ;P i oczywiście Michalinka ;D ona
była najlepsza.
- Michalinka, czyli Julia Wróblewska. Była po
prostu świetna. Urocza i w ogóle taka słodziutka. Chciałabym mieć taką
córeczkę. Jej niektóre tekst były przekomiczne, ale nie będę ich tutaj
przytaczać, bo nie za specjalnie pamiętam ;P
- Maciej Zakościelny.
No tak on to zawsze pierwsza klasa. Podobał mi się w tym filmie.
Bardziej niż w Kryminalnych, chociaż tam chyba bardziej męski jest, ale
cóż zrobić. Człowieczek w garniturku ;] miło było na niego popatrzeć.
Nieźle gra, muszę to przyznać.
Minusy:
-
dialogi trochę mnie osłabiały. Te zbędne wtrącenia i teksty w stylu
"pstro", takie dziecinne trochę, więc ludzie grający dorosłych bogatych
ludzi nie powinni podobnie gadać, no ale może się mylę. W dodatku jak to
przystało na polskie teksty i dubbingi niekiedy nie mogłam zrozumieć co
oni w ogóle mówią. No, ale cóż poradzić. Polacy widocznie mają problemy
z dykcją.
- właściwie to spodziewałam się większych rewelacji po
tym filmie, w końcu... komedia romantyczna, ale... wiadomo, polski
film, więc właściwie chyba zgłupiałam spodziewając się czegoś dobrego.
Ulubiona scena:
- Michalina pod drzwiami Michała.
Moja opinia:
Tak jak napisałam wyżej. Jest to polski filmy, a mnie żaden polski film
nie porusza wystarczająco. Wiadomo, że lepiej właściwie wychodzą nam
komedie romantyczne niż horrory typu "Legenda", to muszę przyznać.
Jednak film nie jest zniewalający, ale to właściwie nie jest tylko wina
tego, że to polski film, bo właściwie teraz nikt już nie potrafi zrobić
naprawdę świetnego filmu, a przynajmniej dawno takiego nie oglądałam.
poniedziałek, 6 grudnia 2010
253. Tylko mnie kochaj, reż. Ryszard Zatorski
Posted by Agniecha on 15:02 in #film kino polskie komedia romantyczna rodzicielstwo Ryszard Zatorski | Comments : 8
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Film mi się podobał ALE nie aż tak bardzo :/ Widziałem lepsze a ten no chwilami przxyżnam że był spox :P Najlepsza jest michalina :)
OdpowiedzUsuńbleee, nie lubie komedii romantycznych, zawsze na nich zasypiam :) dzis bylismy z klasa na Piratach3 w multikinie :) Jak dla mnie, film byl za dlugi :)
OdpowiedzUsuńMichalinka i piesek - to, co w tym filmie było najcudowniejsze. Reszta stała w cieniu. Ogólnie nie lubię Zakościelnego. Film był bardzo pogodny, ale to nie jest to, co tygryski lubią najbardziej:) pozdrawiam ;*
OdpowiedzUsuńPo prostu kocham ten film!!! Michalina rządzi ;)
OdpowiedzUsuńnie widziałam...... eh.. dużo o nim słyszałam i opinie są rózne pozdrawiam
OdpowiedzUsuńja ostatnio oglądałam dwa naprawdę dobre filmy Bobby (z 2006 roku) i Home of the brave - nie są to komedie romantyczne, więc miejsce w którym o tym piszę nie jest adekwatne do treści jednak musiałam o nich wspomnieć
OdpowiedzUsuńZaskoczyły mnie, nie są to typowe buble, które ostatnio masowo wchodzą do kin
Mnie również zaden Polski film zbytnio nie porusza :/ Masz rację lepiej wychodzą kom.r. niż horrory, tego typu przykładem jest Legenda - totalna klapa, nieporozumienie :/ A co do tego filmu tó rówież oceniam go tak jak Ty i równieżmoja ulubiona sceną jest scena jak Michalina przychodzi do Michała hehe :)
OdpowiedzUsuńCześć!
OdpowiedzUsuń"Tylko mnie kochaj" to taki lekki, przyjemny film na wieczór, zwłaszcza dla fanów polskich komedii romantycznych. Może i fabuła jest trochę przewidywalna, ale ma swój urok i ciepło, które przyciąga. Maciej Zakościelny i Agnieszka Grochowska tworzą fajny duet, a wątek z małą Michaliną naprawdę rozczula. Czasem dobrze obejrzeć coś bez zbędnych komplikacji, co po prostu poprawia humor.
A Ty jak odbierasz ten film?