Reżyseria: Ridley Scott
Scenariusz: Marc Klein
Zdjęcia: Philippe Le Sourd
Muzyka: Hans Zimmer
Kraj: USA
Gatunek: Dramat, Komedia
Premiera światowa: 09 września 2006
Premiera polska: 10 listopada 2006
Obsada: Russell Crowe, Marion Cotillard, Abbie Cornish, Isabelle Candelier, Didier Bourdon, Freddie Highmore, Albert Finney
Plusy:
- bardzo przyjemny filmik. bardzo przyjemnie się go ogląda.
- nastrój filmu. Mnie osobiście film zauroczył. Sama nie wiem co to było, więc zwalam na klimat filmu. Aż czułam to słońce i Francję. Coś niesamowitego.
- humor. Niby jest to dramat, ale było kilka prześmiesznych sytuacji. Oczywiście wszystko za sprawą Maxa. To jak robiąc zdjęcia domu wpadł do pustego basenu,a tam o dziwo... żadnej drabinki :P no i wtedy nastąpiło spotkanie z Fanny- tak na marginesie to co to za imię? no ale wiecie.. Francja. Oczywiście sama postać Maxa była dość ciekawa.
- Max Skinner. Wcielił się w niego Russell Crowe. Jakoś nie specjalnie za nim przepadam, ale przyznam, że z przyjemnością patrzyłam na niego podczas filmu. Śmiesznie było oglądać takiego biznesmena w garniturku i eleganckich bucikach, na wsi, pośród kurczaków :P tak ten widok na zawsze pozostanie mi w pamięci. Obserwujemy również niesamowitą przemianę głównego bohatera, co było oczywiście do przewidzenia.
- dom we Francji, a tak właściwie to zamek. Chciałabym mieszkać w takim miejscu. Zamek był przepiękny,a już nie wspomnę o tym ogrodzie. Po prostu coś niesamowitego. I jeszcze to słońce... w szczególności gdy zachodziło tak wspaniale otulało zamek swoim blaskiem.
- romans. Oczywiście każdy stwierdzi, że jest to raczej babski film. Nie zaprzeczam, ale wiecie.. facetów też może czegoś nauczyć. Czego? a no tego, że praca to nie wszystko, no ale nie o tym miałam pisać. Oczywiście Max został zauroczony przez Fanny. To było oczywiste. Właściwie to aura romansu wisiała w powietrzu, a ja tylko strzelałam w kim się zakocha Max :P no i oczywiście trafiłam.
Minusy:
- jak to przystało na wszystkie współczesne filmy jest on dość przewidywalny. Da się to jednak przeżyć.
- niektórych może nużyć.
Moja opinia:
Mnie się film bardzo podobał. Powiem wam jedno, pamiętajcie, żeby oglądać film i się nim delektować. Dajcie się ponieść a nie starajcie się wyprzedzać fakty. Wyłączcie sobie myślenie :P i jasnowidztwo, bo naprawdę popsuje wam to cały klimat ;] który jest niepowtarzalny.
Tez mam w planach opisanie tego filmu, ale zdaje sie moja opinia nie bedzie sie wiele roznic od Twojej:) Bardzo przyjemny film. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPoluje na ten film i upolowac go nie mogę :/ Obejrzałabym go z checią ale nie chce mi sie go ściagać ;/
OdpowiedzUsuńCieplych, pelnych radosnej nadziei swiat Zmartwychwstania Panskiego, a takze kolorowych spotkan z budzaca sie do zycia przyroda życzy Beatka
zapraszam również do siebie na newsik :)
kino-i-gwiazdy.blog.onet.pl
załuje, ale nie widziałam.... a lubie tego aktora:)
OdpowiedzUsuńJeden z lepszych filmów jakich mialam okazje zobaczyc :) Faktyczynie jak na wspołczesne filmy bardzo pzewidywalny ,lol> zapraszam do siebie na newsik :) the-prison-break.blog.onet.pl
OdpowiedzUsuńnie widziałam filmu, ale jakoś się do niego nie przekonuję taki jakiś nie dla mnie =P
OdpowiedzUsuńBardzo chcaiałabym zobaczyć ten film.. :) Ale nie udało mi się jaik dotychczas.. zwiastun jednak był imponujący.. :) Śliczne winogrona :) film-kino-aktorzy - nowa notka , zapraszam :*
OdpowiedzUsuń