NOWOŚCI

poniedziałek, 29 listopada 2010

233. Klątwa 2, reż. Takashi Shimizu

Oryginalny tytuł: The Grudge 2
Reżyseria: Takashi Shimizu
Scenariusz: Stephen Susco
Zdjęcia: Katsumi Yanagishima
Muzyka: Christopher Young
Kraj: USA
Gatunek: Horror
Premiera światowa: 12 października 2006
Premiera polska: 09 marca 2007
Obsada: Sarah Michelle Gellar, Amber Tamblyn, Joanna Cassidy, Edison Chen, Arielle Kabbel, Teresa Palmer, Jenna Dewan

    Po ostatnich wydarzeniach w nawiedzonym domu młoda pracownica społeczna, Karen, trafia do szpitala w Tokyo. Jej matka wysyła do niej jej siostrę, Aubrey, która ma ją sprowadzić znowu do kraju. Gdy Karen ginie w dziwnych okolicznościach i właściwie na oczach Aubrey, postanawia ona wraz z dziennikarzem Easonem dowiedzieć się czegoś więcej o tajemniczym domu i wyjaśnić dlaczego klątwa Kayako pomimo spalenia domu wciąż nawiedza swoje oraz nowe ofiary.
Plusy:
-    pomysł. Trochę pokręcili trochę z tą drugą częścią. Nie wszystko było tak przedstawione na tacy jak w pierwszej części. Wiele rzeczy trzeba się domyślić, nad niektórymi trzeba pogłówkować, ale to dobrze, bo przynajmniej zmusza widza do myślenia i pozostawia ślad w jego umyśle na jakiś czas. Według mnie to jak spalony został dom dzięki Karen i przez to uwolniła się dusza Kayako i jej syna było nawet niezłym posunięciem. Trochę to było przesadne, ale niezłe. O tym jednak później.
-    przerażające dusze. Japońskie twarze są idealne do takich horrorów. Nie wiem czemu, ale bardzo mnie przerażają, bardziej niż normalne amerykańskie. Oczywiście nie przerażało to tak jak w pierwszej części bo właściwie wiedzieliśmy czego się spodziewać, wiedzieliśmy jak Kayako wygląda.  Ale momentami i tak szło się przerazić jak tak pojawiły się znienacka. No i wiadomo... ten dźwięk, który wydawała Kayako, świetny, ale oczywiście z siostrą zaczęłyśmy się wygłupiać. Inna sprawa to ta, że pojawiły się kurde dosyć dziwne rzeczy jak na przykład nowe dusze :| w postaci pani dyrektor czy uczennic, które zniknęły w dziwny sposób :|
-    Ariell Kabbel. Porażająca gra. Bardzo mi się podobała w swojej roli. Grała bardzo przekonująco i w końcu pokazała się z innej strony niż wredna koleżanka ze szkoły :)
Minusy:
-    pokręcenie z poplątaniem. Nie rozumiałam większości zdarzeń z filmu. Na przykład dlaczego siostra Karen została wciągnięta przez dusze chłopca do domu. Nie rozumiem jak to możliwe, że laskę wsysło do lustra i tak po prostu zniknęła. Nie rozumiem dlaczego skończyło się tak jak się skończyło. Nie rozumiem dlaczego dusze zniknęły z domu i przeniosły się do USA. Nie rozumiem nic.
-    większość scen mnie rozśmieszała a nie przerażała.
-    coś co bardzo mnie ubodło. Nudził potwornie ten film i chyba tylko to było przerażające.
-    Amber Tamblyn. Była po prostu denerwująca. Niby tak się przejmowała siostrą a jednak nie za bardzo. Niby tak świetnie grała emocje, ale z drugiej strony dało się odczuć taki przymus i sztuczność. Beznadziejna rola.
Ulubione sceny:
-     gdy Vanessa została oplątana włosami w budce telefonicznej.
Moja opinia:
    Jest to chyba najgorsza kontynuacja filmu, horroru na świecie. Nie wiem jak można było zniszczyć tak film takimi głupimi scenami jak porwanie do lustra lub wsysnięcie się do własnej bluzy. Żenujące. Śmieszne, ale z pewnością nie straszne.

9 komentarzy :

  1. Widzę, ze nie bardzo wysoko oceniasz ten film. Ja go musze koniecznie obejrzeć :) Choć by miał mieć najgorszą ocene hehe :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie jutro się wybieramdo kina na ten film :D, więce nie przeczytałam recenzji tylko twoją opinie i juz mi się śmiać chce na scene wsysania do własnej bluzy :P muszę to zobaczyć :), pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  3. no nie wiem.. jeszcze nie widziałam..:( miałam nadzieje, ze to bedzie ciekawa kontytuacja

    OdpowiedzUsuń
  4. Niedawno obejrzałam 1. część, na drugą też się pewnie wybiorę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ty to masz mocne nerwy :D Ja po obejrzeniu reklamy tego filmu miałam gęsią skórkę :P A co dopiero cały film ;) Zapraszam na new na film-kino-aktorzy :):)

    OdpowiedzUsuń
  6. wiesz, ze ja po zwiastunie sobie pomyślałam, czy mam go ozbaczyć bo nie ma tutaj nic takiego strasznego :/ a widzę, ze się nie myliłam i wątpie bym zobaczyła ;P hehe a Sarah nie odgrywa tu dużej sceny tzn nie inaczej ona nie wystepuje tutaj zbyt często :/

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja też bym chciała dostać Oscara:D hollywood-gwiazdy

    OdpowiedzUsuń
  8. bardzo lubie film i ocenilabym napewno wyzej choc z niektorymi minusami rzeczywiscie sie zgadzam. to ze jest poplątany i trudny bardzo mi się podoba, trzeba albo znać się na światopoglądzie japończyków, albo się domyślić z tego co ludzie w filmie gadali ;P każdy najmniejszy szczegół się liczy, każde słowo i każda uwaga ... odwrócisz na chwilkę wzrok i juz nie wiesz o co chodzi ale to moim zdaniem dobrze bo zmusza do patrzenia a nie rozglądania sie a boki ... obejrzałam pierwszą część w sylwestra a w nowy rok zaczęłam drugą i nie skończyłam. potem oglądałam znów drugą ale od tego momentu od którego skończyłam poprzednio więc wiele rzeczy zapomniałam. najbardziej dręczył mnie motyw oka ... nie mogłam zrozumieć skąd wzięło się ono w pamiętniku, dlaczego otwierał się on na tej stronie itp. żeby zrozumieć obejrzałam obie części od początku i mogę się pochwalić, że rozumiem WSZYSTKO. nie wiem czy to przeczytasz czy nie ale mam nadzieję że pomogę rozwiać wątpilowści ...
    zaczynamy od tego co dręczy cię chyba najbardziej ... to że duchy się wyprowadziły ;D otóż to nie do końca tak. nie dość że film jest trudny to jeszcze zupełnie niechronologiczny. sceny są jedna po drugiej choć wydarzenia w zupełnie innej kolejności. ustawmy więc wszystko po kolei od pierwszej części ...
    najpierw dochodzi do mordu na Kayako i Toshio. trzy lata później do Tokio przybywa Karen. jednak wszystkie sceny z peterem, wykładowcą na uniwerku mamy tuż po owym mordzie. Peter decyduje się sprawdzić o co chodzi z Kayako która wysyła mu mnóstwo listów. Spotyka w domu Toshia, ale nie wie że chłopiec jest trupem, bo przyjął taką narmalną postać. Peter odkrywa pamiętnik, miłość kayako do niego itp. tutaj następuje "spotkanie" karen i petera ale jest to zwykłe przemieszczenie się w czasie karen. zaznacza to m.in. zmiana światła przy wejściu na górę czy to że peter jej nie widzi. karen jest świadkiem odkrycia zwłok kayako. peter zaciekawiony kawałkami zdjęc na szafie otwiera ją i ze strychu wypada owinięta folia kayako. potem wszystko wraca do normy i karen podpala dom. podpala ale nie spala, dziennikarz wynosi ją z płomieni a jej chłopak ginie. karen jest pewna ze to koniec wiec jest przerazona gdy w kostnicy stwierdza ze nie. nastepnie do tokio przyjezdza jej siostra i nastepuja wszystkie z nia zwiazane wydarzenia. dwa lata pozniej do domu wchodzą trzy uczennice. mowi o tym jedna z nich "tutaj dwa lata temu studentka collagu zabila swojego chlopaka" no i mamy wydarzenia z nimi zwiazane ... a dopiero po nich nastepuje "przeprowadzka duchow". dziewczyna opętana juz do granic mozliwosci zostaje wywieziona z japonii do stanow. jak wiemy klatwa nawiedza nie tylko w domu ale tez poza nim wiec nie przynioslo to ulgi. ale do tej pory przekleci byli tylko ci ktorzy weszli do domu... natkneli sie na klatwe. teraz sie to zmienia ... dlaczego?
    z powodu dziewczyny. allison byla z pewnoscia najbardziej przekleta ze wszystkich. bo warto zauwazyc ze nie nad wszystkimi kayako znecala sie tak samo mocno i dlugo. jest to spowodowane samym pochodzeniem klatwy. jesli giniesz w silnym gniewie ... klatwe tworza nagromadzone emocje... klatwa to gniew ktory jedni rozjuszyli bardziej a inni mniej. do tej pory nikt nie wszedl do tej szafy (z wyjatkiem yoko, reszta tylko zagladala) nikt sie w niej nie motal, nie zamknal nie krzyczal i wogole nie bylo takiego incydentu jak wlasnie z nia. przypominam ze to w tej szafie upchnieto zwloki i "naruszenie" tego miejsca z pewnoscia bardzo kayako zdenerwowalo. jej matka mowi "to bedzie trwac i zniszczy wszystko co napotka" rozwscieczona do granic mozliwosci klatwa sciga allison i nie dba o niewinnosc innych przypadkowo spotkanych osob. rządna zemsty jak nigdy dotąd nie poprzestaje na tych ktorzy naruszyli miejsce mordu ...
    jesli chodzi o lustro... tez mnie troche rozbawilo, ale film jest o zjawiskach paranormalnych wiec sie nie czepiajmy ;P mam nadzieje ze pomoglam jak cos to na maila ;P

    OdpowiedzUsuń
  9. :-) cześć

    fajny blog. Mi sie podobała klątwa.
    Napisałas ze duchy sie przeprowadziły do USA. wcale nie koniecznie, Kayako śledziła Alisson która przeprowdziła się ( uciekła ) do usa -do domu i tam ją po prostu zabiła .tak to moim zdaniem było.Kayako potrafiła zabić w dwóch miejscach jednocześnie.Przecież w koncu to duch.

    pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń