NOWOŚCI

piątek, 26 listopada 2010

194. Troja, reż. Wolfgang Petersen

Oryginalny tytuł: Troy
Reżyseria: Wolfgang Petersen
Scenariusz: David Benioff
Zdjęcia: Paul Bond, Roger Pratt
Muzyka: James Horner,  Jeff  Atmajian
Kraj: USA, Wielka Brytania, Malta
Gatunek: Dramat historyczny
Premiera światowa: 09 maja 2004
Premiera polska: 14 maja 2004
Obsada: Brad Pitt, Eric Bana, Orlando Bloom, Diane Kruger, Sean Bean, Peter O`Toole, Rose Byrne, Saffron Burrows, Brian Cox, Brendan Gleeson

    Po kolejnej wizycie Parysa i jego brata Hektora u Spartan, Parys zabiera ze sobą swoją ukochaną Helenę, która jest już żoną Menelaosa. Wściekły Menelaos prosi swojego brata Agamemnona o pomoc w odbiciu Heleny. Zbierają armię prawie z całej Grecji i ruszają do Troi, a wraz z nimi Achilles, wojownik, który jest w pół Bogiem i żadna broń nie jest w stanie go zabić.
    Nie wiem jak to się stało, ale dopiero teraz obejrzałam ten film. Dziwne bo uwielbiam mitologię, ale nie znoszę jak coś jest zmieniane, a tutaj niestety tak jest.
    Tytułu oczywiście tłumaczyć nie muszę, bo każdy choć w odrobinie zna mit o Troi, albo chociaż wie tylko tyle, że coś takiego istniało.
    Przyznam się, że ja osobiście nie znam mitu w całości. Wiem tylko podstawy, ale film oglądałam z moim tatą i on poprawiał jak to było w micie :) a przynajmniej to co pamiętał hehe :D
    Opinie na temat filmu są podzielone, niektórzy mówią, że film to tylko efekty a tak poza tym to jest nudny. Nie mogę się z tym zgodzić. Każdy ma swoje zdanie, a według mnie nie tylko efekty były mocną stroną. Efekty jak efekty zawsze sprawiają, że film jest ciekawy, ale nie wiem czemu ja miałam film w kiepskiej kopii i jakoś nie specjalnie widziałam tam efekty :P Teraz to już nawet nie specjalnie pamiętam co tam za efekty były hyh :D
    W filmie było dużo rozmaitych wydarzeń, ale przyznam, że sądziłam iż inaczej potoczą się pewne sprawy. Jednak tak było w mitologii i tak musiało być też w filmie. Zaintrygowało mnie uczucie, które nawiązało się między Achillesem i Bryzeidą. Zauroczyło mnie to i przyznam, że troszkę mnie to również wzruszało. Natomiast co z tą miłością Parysa i Heleny? Żadnych iskierek. Beznadzieja. Chociaż podobało mi się to jak rozmawiał ze swoim ojcem Priamem o swojej miłości do Heleny. Chciałabym, żeby mój ukochany też tak o mnie mówił :) a właściwie o swojej miłości do mnie ;)
    Mam kilka ulubionych scen w tym filmie. Pierwsza to oczywiście scena, gdy Achilles walczy z Hektorem. Popłakałam się, ale cóż. Później scena, w której Priam przyszedł do Achillesa, żeby oddał mu ciało Hektora. No i moja ostatnia ukochana scena przy której też płakałam to fragment, w którym Achilles uratował Bryzeidę, gdy ją mieli zabić i sam wtedy poniósł śmierć. To było piękne ;( chlipu.
    Jak już wspominałam wiele faktów zostało zmienionych. Tata mi mówił, że w micie, Agamemnon czy tam Odyseusz spalił statki Spartan, żeby nie mieli odwrotu do domu, bo jak widać było Achilles zakochany w Bryzeidzie chciał zostawić Troję i wrócić do domu. W filmie natomiast kilka statków zostało spalonych przez Trojan podczas ataku, a reszta była nietknięta co było widać przy tym jak się schowali w tej zatoczce. A debilni Trojanie myśleli, że odpłynęli. W ogóle to tak zauważyłam, że Ci ludzie to w ogóle z mózgów nie korzystali. Grecy niby odpłynęli, a zostawili na brzegu drewnianego konia. Co za kretyn by w to uwierzył i w dodatku zabrał konia do twierdzy? Dla mnie to było ponad moje siły, ale skoro tak było w micie to cóż :P
    Inny fakt zmieniony przez filmowców to śmierć Achillesa. Tata mi mówił, że Parys rozzłoszczony tym, że Achilles zabił Hektora chwycił za łuk i strzelił mu w piętę, gdy ten odjeżdżał swoim rydwanem ciągnąc Hektora za sobą. A w filmie Parys strzelił, gdy Achilles uratował Bryzeidę.
    Dziwne były tamtejsze czasy. Ludzie wierzyli, że Bogowie ich każą, że muszą składać ofiary, że to że tamto. Wtedy doradcami byli kapłani, którzy mieli znakomite kontakty z Bogami. W ogóle co to za system. Masakra. Dobrze, że w Polsce mamy jednego Boga :)
    Teraz mogę wspomnieć o tym co mnie najbardziej rozczarowało w tym filmie, a mianowicie aktorstwo. Orlando Bloom był taki beznadziejny i beznamiętny w tym filmie, że aż głowa boli. Nie mówię o tym, że był totalnym tchórzem, bo tak było w micie, ale był po prostu tragiczny w roli Parysa. Brad Pitt totalnie mnie rozczarował. Była tylko jedna scena, w której podobało mi się jak grał a mianowicie wtedy, gdy Priam do niego przyszedł. Grał równie beznadziejnie co Orlando i nie wiem jak można się tutaj zachwycać ich grą aktorską. Erica Bana podobał mi się najbardziej. Był świetny w roli Hektora i pomimo tego, że nie znoszę tego aktora to jednak w tym filmie bardzo mi się spodobało jak gra. Reszta obsady bez żadnych zachwytów.
    Ogólnie film bardzo mi się podobał i uważam, że każdy powinien ten film zobaczyć. Wiem jednak, że nie każdemu może się ten film spodobać i to jest zrozumiałe.

8 komentarzy :

  1. Hej Chciałam to zobaczyc... Chyba sobie wypozycze Pozdrawiam filmy-aktorzy-naj

    OdpowiedzUsuń
  2. Brad głupio wyszedł :P Z tymi włosami długimi ...:/ Lubię takie "stare" filmiki :) z różnych epok :D Troje widziałam w kawałkach ..:) Nowa notka na brad-angelina.

    OdpowiedzUsuń
  3. Moja ulubioną sceną rowniez jest kiedy Achilles umiera jedyna scena na której strasznie płakałam w tym filmie, duzo ludzi mówiło że film będzie beznadzieja a jedyny plus to bedzie aktorstwo. Mi film sie strasznie podobał a zauważ że kiey Achilles stoi na wzgórzu i unosi miecz ku luzią to za nim leci samolot ;) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie też sie film podobał, tylko z tą różnicą, że aktorów to bym tak bardzo nie beształa, nibyli zachwycający, ale wedlug mnie nie aż tak źli jak ty to opisałaś:P, pozdr:*

    OdpowiedzUsuń
  5. 3/10, beznadziejny film, i w dodatku najgorsza scieżka dźwiękowa, jaką w życiu słyszałem, tych jęków nie da się słuchać; film ma może ze dwie, trzy fajne sceny, ale ogólnie jest śłaby

    OdpowiedzUsuń
  6. Film juz ogladałm w dwa lata temu, tak wiec za bardzo go nie pamiętam ale zaspecijalnie mi sie nie podobał ;/ oglądałm go ze względu na Pitta ;] a film bym oceniła tak 5\10 Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubie ten film. Byłam na nim w kinie i bardzo mi sie podobał. szczególnie para Bryzeida i Achilles:) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Widziałam film już dość dawno i go nie pamiętam zbyt dobrze, ale na szczescie w sql omawiamy Wojnę Trojańską to zobaczylismy fragment i cos tam sobie przypomniałam ale wiem jedno bardzo mi się podobał, nawet się zastanawiam mimo iz dopiero w pierwszej klasie jestem czy na polski nie wybrać coś z miologią związane :))

    OdpowiedzUsuń