Reżyseria: Anne Fletcher
Scenariusz: Duane Adler, Melissa Rosenberg
Zdjęcia: Michael Seresin
Muzyka: Aaron Zigman
Kraj: USA
Gatunek: Melodramat, Muzyczny
Premiera światowa: 11 sierpnia 2006
Premiera polska: 01 września 2006
Obsada: Channing Tatum, Jenna Dewan, Drew Sidor, Mario, Damaine Radcliff, De'Shawn Washington, Rachel Griffiths
Tyler wraz z przyjaciółmi dewastuje scenę w Akademii Artystycznej.
Zostaje złapany tylko on. Za karę dostaje 200 godzin pracy społecznej w
tej właśnie Akademii. Dostrzega tam Norę, która przygotowuje się do
swojego pokazu dyplomowego. W pewnym momencie sam dostaje szansę pokazać
swój talent taneczny, gdy partner Nory doznaje kontuzji. Tyler
początkowo ma zastępować go tylko na próbach jednak, gdy okazuje się, że
kontuzja daje mu się we znaki, Tyler występuje również na pokazie,
który jest dla niego szansą dostania się na Akademię.
Wiem, że miałam opisać inny film, no ale byłam w kinie właśnie na tym i postanowiłam od razu się tym z wami podzielić :)
Chorowałam na ten film od czasu, gdy zobaczyłam pierwszy zwiastun w TV :P no i w końcu doczekałam się i go obejrzałam i to w kinie.
Zacznę jak zawsze od tytułu. Nie rozumiem w sumie czemu jest taki tytuł, tzn. chodzi mi o drugą część tytułu. Pierwsza część pojawia się w jednej z piosenek i podczas początkowych treningów Tylera z Norą. A taniec zmysłów? jak dla mnie taniec to taniec, no tak tylko, że w tym filmie było to takie... niesztywne :D
W filmie jest kilka mocnych stron. Jedną z nich są układy taneczne, które według mnie są zniewalające. Z zachwytem patrzyłam na każdy kolejny układ. Najbardziej poruszyło mnie jak tańczyli w klubie, gdzie Tyler spotkał Norę. W pewnym momencie to sama miałam ochotę wstać i zacząć tańczyć. Dla zainteresowanych piosenka, która wtedy tam leciała to "Til the dawn" w wykonaniu Drew Sidora. Na soundtracku jest inna wersja niż w filmie, w filmie była... bardziej porywcza :D Innym fragmentem tanecznym, który mi się podobał to był oczywiście koniec. Myślałam, że się rozpłaczę jak zobaczyłam ten pokaz taneczny. Po prostu aż mi dech zaparło :)
Drugą mocną stroną filmu jest oczywiście muzyka. Jest to takie jakby połączenie klasyki z rytmami R`n`B. Tak jak na początku. Widzimy tutaj kontrast. Lekcje baletu, a za chwilę jakiś hiphopowców na ulicy. I wbija ta muza :D najpierw wolniej a potem z całą swoją pasją :) jest to naprawdę niesamowite, już o tamtej chwili wiedziałam, że spodoba mi się ten film :) A ta muzyka to Petey Pablo z piosenką "Show tha money" teraz tak się zastanawiam czy to jest aby ta piosenka z początku hmm... no nic trzeba po prostu zobaczyć raz jeszcze i się upewnić :P wiem tylko, że jest świetna :) W filmie jest wiele różnych przeróżnych świetnych kawałków muzycznych i to właściwie również same podkłady muzyczne. Jest to po prostu piękne. Mnie jeszcze spodobał się utworek, gdy Nora tańczyła z Tylerem już tak lepiej troszku :P była to Samantha Jade z piosenką "Step up". Dobra nagadałam wam trochę o muzyce :D polecam wam ją do ściągnięcia :P
Teraz przydałoby się troszku o samym filmie, fabule i w ogóle. Ogólnie film był bardzo ciekawy, miał sceny napięcia, sceny radości oraz sceny dramatyczne w tym ta jedna tragiczna. Oczywiście ja ją przewidziałam, bo to było oczywiste, że tak się stanie niestety. Nie wiem czy ktoś będzie wiedział o co chodzi, więc powiem więcej, że jest to w tej scenie, gdy Chudy przychodzi na imprezę, na której miało go nie być. No i potem robi pewną rzecz...
Ktoś tam pisał, że film jest schematyczny. W sumie to jest zaprzeczać nie będę. Zakończenie ma tak jakby z Honey i z W rytmie Hip Hopu. Takie taneczne. Poza tym wątek miłosny tak jak to było w W rytmie Hip Hopu, tyle, że z niewielkimi zmianami. No i tak to chyba tyle jeśli chodzi o schematy w filmach tanecznych. To nie jest ważne, bo film tak czy inaczej jest ciekawy i każdego zainteresuje. Skąd ta moja pewność? Ponieważ mój chłopak nie lubi takich filmów, a ten mu się spodobał. Więc coś w tym musi być :D
Nie jestem w stanie określić co myślę o obsadzie tego filmu. Channing Tatum był według mnie świetny, ale jakoś tak hmm... no nie urzekł mnie za specjalnie, chociaż tańczył wspaniale. To samo jest z Jenną Dewan grającą Norę. Tańczyła przepięknie, ale w normalnych gadanych scenach wydawała się trochę sztuczna. Tak na marginesie to Jenna grała Tamarę w horrorze o takim tytule :P W filmie wystąpiła również sama Drew Sidora, która śpiewa również do tego filmu. Zagrała ona przyjaciółkę Nory, Lucy. Ich przyjaciela Milesa zagrała również gwiazda muzyki, Mario. Poradził sobie rewelacyjnie, aż w szoku byłam :) W roli pani dyrektor wystąpiła Rachel Griffiths, o której już kiedyś wspomniałam przy "Dwa w jednym". Chudego zagrał De'Shawn Washington. Mały był naprawdę uroczy :D Tak też widzicie, że są gwiazdy tego filmu aktorskie i taneczne więc mam mieszane uczucia zdeczka :D
Uwielbiam filmy taneczne, a ten trafia do moich ulubionych. Kocham ten film i polecam go wszystkim.
Wiem, że miałam opisać inny film, no ale byłam w kinie właśnie na tym i postanowiłam od razu się tym z wami podzielić :)
Chorowałam na ten film od czasu, gdy zobaczyłam pierwszy zwiastun w TV :P no i w końcu doczekałam się i go obejrzałam i to w kinie.
Zacznę jak zawsze od tytułu. Nie rozumiem w sumie czemu jest taki tytuł, tzn. chodzi mi o drugą część tytułu. Pierwsza część pojawia się w jednej z piosenek i podczas początkowych treningów Tylera z Norą. A taniec zmysłów? jak dla mnie taniec to taniec, no tak tylko, że w tym filmie było to takie... niesztywne :D
W filmie jest kilka mocnych stron. Jedną z nich są układy taneczne, które według mnie są zniewalające. Z zachwytem patrzyłam na każdy kolejny układ. Najbardziej poruszyło mnie jak tańczyli w klubie, gdzie Tyler spotkał Norę. W pewnym momencie to sama miałam ochotę wstać i zacząć tańczyć. Dla zainteresowanych piosenka, która wtedy tam leciała to "Til the dawn" w wykonaniu Drew Sidora. Na soundtracku jest inna wersja niż w filmie, w filmie była... bardziej porywcza :D Innym fragmentem tanecznym, który mi się podobał to był oczywiście koniec. Myślałam, że się rozpłaczę jak zobaczyłam ten pokaz taneczny. Po prostu aż mi dech zaparło :)
Drugą mocną stroną filmu jest oczywiście muzyka. Jest to takie jakby połączenie klasyki z rytmami R`n`B. Tak jak na początku. Widzimy tutaj kontrast. Lekcje baletu, a za chwilę jakiś hiphopowców na ulicy. I wbija ta muza :D najpierw wolniej a potem z całą swoją pasją :) jest to naprawdę niesamowite, już o tamtej chwili wiedziałam, że spodoba mi się ten film :) A ta muzyka to Petey Pablo z piosenką "Show tha money" teraz tak się zastanawiam czy to jest aby ta piosenka z początku hmm... no nic trzeba po prostu zobaczyć raz jeszcze i się upewnić :P wiem tylko, że jest świetna :) W filmie jest wiele różnych przeróżnych świetnych kawałków muzycznych i to właściwie również same podkłady muzyczne. Jest to po prostu piękne. Mnie jeszcze spodobał się utworek, gdy Nora tańczyła z Tylerem już tak lepiej troszku :P była to Samantha Jade z piosenką "Step up". Dobra nagadałam wam trochę o muzyce :D polecam wam ją do ściągnięcia :P
Teraz przydałoby się troszku o samym filmie, fabule i w ogóle. Ogólnie film był bardzo ciekawy, miał sceny napięcia, sceny radości oraz sceny dramatyczne w tym ta jedna tragiczna. Oczywiście ja ją przewidziałam, bo to było oczywiste, że tak się stanie niestety. Nie wiem czy ktoś będzie wiedział o co chodzi, więc powiem więcej, że jest to w tej scenie, gdy Chudy przychodzi na imprezę, na której miało go nie być. No i potem robi pewną rzecz...
Ktoś tam pisał, że film jest schematyczny. W sumie to jest zaprzeczać nie będę. Zakończenie ma tak jakby z Honey i z W rytmie Hip Hopu. Takie taneczne. Poza tym wątek miłosny tak jak to było w W rytmie Hip Hopu, tyle, że z niewielkimi zmianami. No i tak to chyba tyle jeśli chodzi o schematy w filmach tanecznych. To nie jest ważne, bo film tak czy inaczej jest ciekawy i każdego zainteresuje. Skąd ta moja pewność? Ponieważ mój chłopak nie lubi takich filmów, a ten mu się spodobał. Więc coś w tym musi być :D
Nie jestem w stanie określić co myślę o obsadzie tego filmu. Channing Tatum był według mnie świetny, ale jakoś tak hmm... no nie urzekł mnie za specjalnie, chociaż tańczył wspaniale. To samo jest z Jenną Dewan grającą Norę. Tańczyła przepięknie, ale w normalnych gadanych scenach wydawała się trochę sztuczna. Tak na marginesie to Jenna grała Tamarę w horrorze o takim tytule :P W filmie wystąpiła również sama Drew Sidora, która śpiewa również do tego filmu. Zagrała ona przyjaciółkę Nory, Lucy. Ich przyjaciela Milesa zagrała również gwiazda muzyki, Mario. Poradził sobie rewelacyjnie, aż w szoku byłam :) W roli pani dyrektor wystąpiła Rachel Griffiths, o której już kiedyś wspomniałam przy "Dwa w jednym". Chudego zagrał De'Shawn Washington. Mały był naprawdę uroczy :D Tak też widzicie, że są gwiazdy tego filmu aktorskie i taneczne więc mam mieszane uczucia zdeczka :D
Uwielbiam filmy taneczne, a ten trafia do moich ulubionych. Kocham ten film i polecam go wszystkim.
Ty już obejrzałaś ten film ale Ci dobrze, ja zanim go obejrze to troche czasu minie bo ostatnio mam go bardzo mało :/ i w dodatku rozpoczął się ten głupi rok szkolny :/ dobra co do filmu zapowiada sie bardzo fajne, po za tym lubie filmy taneczne :p Bużka :*
OdpowiedzUsuńRównież chętnie bym obejrzała ten film. Żałuje, że nie będe mogła pozwolić sobie na pójście do kina (gdyż mam już w planach pójście na co innego). Postaram się jednak obejrzeć go w innny sposób ;). Pozdrawiam z Cinemax
OdpowiedzUsuńwszystkie baby gadaja o tym filmie, sijara tajm...., nie wiem moze obejrze, jak mi ktoras kaze:P
OdpowiedzUsuńFilm coś pięknego byłam z qumeląna nim dwa razy w kinie, dawno tak dobrego filmu nie widziałam, i musiałam sprawdzić aktorów i się okazało że oboją są tancerzami , świetnie grała ta babka z Tamary. świetny film naprawde pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńAch Ty już film widziałaś i to jeszcze w kinie, fajnie się masz, ja bym też poszła ale gdybym miała więcej czasu :) mi tez się piosenka podoba od Sean'a Paul'a w ogóle ma fajne piosenki :) a ten teledysk hmm... chciało by się zobaczyć film :)
OdpowiedzUsuń