Reżyseria: John Carpenter
Scenariusz: John Carpenter
Zdjęcia: Gary B. Kibbe
Muzyka: Alan Howarth, John Carpenter
Kraj: USA
Gatunek: Sci-Fi
Premiera światowa: 04 listopada 1988
Premiera polska na DVD: 23 sierpnia 2004
Obsada: Roddy Piper, Keith David, Meg Foster, Peter Jason
Nada zatrudnia się na budowie. Razem ze swoim kumplem z pracy
Frankiem zamieszkuje na pewnym polu niedaleko Kościoła. Pewnego dnia
Nada odkrywa, że w Kościele wcale nie są prowadzone msze tylko jakieś
tajne spotkania. W dodatku znajduje też laboratorium i tajemnicze pudła.
Pewnej nocy policja atakuje obóz niedaleko Kościoła i niszczy również
wszystko co znajduje się w Kościele. Nada odkrywa, że w tajemniczych
pudłach były okulary. Gdy je zakłada dostrzega w jakim dziwnym świecie
żyje. Świecie opanowanym przez dziwne istoty, które rządzą światem
kontrolując ludzkie umysły.
Film był beznadziejny. Mam nadzieję, że nie będą robili remaku bo chyba mnie coś trafi!
Myślałam, że film będzie fajny, że będzie straszny, że w ogóle będzie się w nim coś działo. A co zobaczyłam? Echh... brak mi słów. Gdyby nie moja zawziętość to usnęłabym na tym filmie. Straszliwie jest nudny i raczej niewiele się tam dzieje. Najbardziej ze wszystkiego znużyła mnie chyba bójka Nada z Frankiem. Po co oni się w ogóle bili? Nada chciał, żeby Frank założył okulary i zobaczył to samo co on! Wow! Niesamowite i trzeba było go pobić niemalże na śmierć? Marzyłam o tym, aby ta bójka się skończyła, bo byłam prawie pewna, że usnę.
Początek strasznie się ciągnął i w ogóle jakoś nie zaciekawił do dalszego oglądania filmu.
W ogóle pomysł na film jak dla mnie jest trochę beznadziejny. No, bo cóż... świat opanowany przez kosmitów, których prawdziwe oblicze da się zobaczyć dopiero po założeniu okularów. Super, ale jaka jest w ogóle szansa na pokonanie ich? Przez oni są na całym świecie. Tak, że dla mnie w ogóle nie było sensu w całej tej akcji.
W ogóle o czym ja mówię? Akcja?! Takiej nudnej akcji to nigdy nie widziałam. Ucieczki przez policją, bójka bez sensu, pierwszy motyw, gdy Nada założył okulary i szokował go cały świat, potem spotkanie z innymi ludźmi, którzy widzą obcych i w ogóle dajcie spokój, najazd na stację telewizyjną odpowiedzialną za to wszystko. Zastanawiałam się kiedy ten film się skończy i czy w ogóle się skończy. Masakra! Sami kosmici wyglądali dość interesująco, tak samo jak ukryte znaczenia i przesłania różnorakich billboardów, świat w czarno białych kolorach. Nie najciekawiej byłoby naprawdę żyć w takim świecie.
Gra aktorska była jak dla mnie tragiczna, a w szczególności Nada, w którego postać wcielił się Roddy Piper. Kolesia nie znam, jest to pierwszy film jakim z nim widziałam, ale wygląda znajomo. Keitha Davida grającego rolę Franka można zobaczyć w wielu współczesnych filmach w takich jak "Kroniki Riddicka", czy też "Armageddon". Obaj jednak nie za specjalnie grali, w ogóle jakoś tak bez życia, bez przekonania, nie poruszyła mnie ich gra ani przez chwilę.
Film mi się nie podobał w ogóle. Nic mi się prawie w nim nie podobało no oprócz tych kosmitów i całego tego motywu. Beznadzieja.
Film był beznadziejny. Mam nadzieję, że nie będą robili remaku bo chyba mnie coś trafi!
Myślałam, że film będzie fajny, że będzie straszny, że w ogóle będzie się w nim coś działo. A co zobaczyłam? Echh... brak mi słów. Gdyby nie moja zawziętość to usnęłabym na tym filmie. Straszliwie jest nudny i raczej niewiele się tam dzieje. Najbardziej ze wszystkiego znużyła mnie chyba bójka Nada z Frankiem. Po co oni się w ogóle bili? Nada chciał, żeby Frank założył okulary i zobaczył to samo co on! Wow! Niesamowite i trzeba było go pobić niemalże na śmierć? Marzyłam o tym, aby ta bójka się skończyła, bo byłam prawie pewna, że usnę.
Początek strasznie się ciągnął i w ogóle jakoś nie zaciekawił do dalszego oglądania filmu.
W ogóle pomysł na film jak dla mnie jest trochę beznadziejny. No, bo cóż... świat opanowany przez kosmitów, których prawdziwe oblicze da się zobaczyć dopiero po założeniu okularów. Super, ale jaka jest w ogóle szansa na pokonanie ich? Przez oni są na całym świecie. Tak, że dla mnie w ogóle nie było sensu w całej tej akcji.
W ogóle o czym ja mówię? Akcja?! Takiej nudnej akcji to nigdy nie widziałam. Ucieczki przez policją, bójka bez sensu, pierwszy motyw, gdy Nada założył okulary i szokował go cały świat, potem spotkanie z innymi ludźmi, którzy widzą obcych i w ogóle dajcie spokój, najazd na stację telewizyjną odpowiedzialną za to wszystko. Zastanawiałam się kiedy ten film się skończy i czy w ogóle się skończy. Masakra! Sami kosmici wyglądali dość interesująco, tak samo jak ukryte znaczenia i przesłania różnorakich billboardów, świat w czarno białych kolorach. Nie najciekawiej byłoby naprawdę żyć w takim świecie.
Gra aktorska była jak dla mnie tragiczna, a w szczególności Nada, w którego postać wcielił się Roddy Piper. Kolesia nie znam, jest to pierwszy film jakim z nim widziałam, ale wygląda znajomo. Keitha Davida grającego rolę Franka można zobaczyć w wielu współczesnych filmach w takich jak "Kroniki Riddicka", czy też "Armageddon". Obaj jednak nie za specjalnie grali, w ogóle jakoś tak bez życia, bez przekonania, nie poruszyła mnie ich gra ani przez chwilę.
Film mi się nie podobał w ogóle. Nic mi się prawie w nim nie podobało no oprócz tych kosmitów i całego tego motywu. Beznadzieja.
Hej Nie widziałam i nie załuje, bo widac, ze nie warto go oglądac.. Pozdarwiam filmy-aktorzy-naj zapraszam na mój blog o Jake'u Gyllenhaalu www.jake.blog.onet.pl
OdpowiedzUsuńSama nazwa wydawała mi sie dziwna :? Skoro DNO to cieszę się że nie widziałam ;) film-kino-aktorzy
OdpowiedzUsuńHmm nie mogę sobei skojarzyc czy widiząłm ten film czy myli mi się z innym :/ ale jesli się nie myle i widziałm ten to zgodze sie z Tobą totale dno :p u mnie new tak więc zapraszam :] Buziaki :* beata-filmy.blog.onet.pl
OdpowiedzUsuńTo wiem teraz co sobie ściągnąć na weekend ;) żartuje dawno żadnego dennego filmu nie opisywałaś ale ja wogule niw przepadam za filmami Si-Fi, troche dawno był robiony więc miejmy nadzieje że remaku nie bedzie. pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńNie widziałam filmu, nawet o nim nie słyszałam, ale widzę, że niby sci-fi a nic się nie działo, gdyby jeszcze gatunkiem filmu była kacja to może bym się nawet skusiła bo uwielbiam to, ale widzę, że jednak tu tego nie było :/ heh i dawno nie było u Ciebie "Dna" :P
OdpowiedzUsuń