NOWOŚCI

piątek, 26 listopada 2010

168. Sindbad: Legenda siedmiu mórz, reż. Tim Johnson, Patrick Gilmore

Oryginalny tytuł: Sindbad: Legend of Seven Seas
Reżyseria: Tim Johnson, Patrick Gilmore
Scenariusz: John Logan
Muzyka: Stephen Barton, Harry Gregson- Williams
Kraj: USA
Gatunek: Animacja, Przygodowy, Baśń
Premiera światowa: 02 lipca 2003
Premiera polska: 22 sierpnia 2003
Obsada: Brad Pitt, Catherine Zeta-Jones, Joseph Fiennes, Michelle Pfeiffer, Dennis Haysbert, Adriano Gianinni

  Sindbad jest złodziejem kochającym morze. Pewnego dnia próbuje okraść pewien statek z Księgi Pokoju. Niestety na jego drodze staje jego dawny przyjaciel, Proteus, który nie dopuszcza do tego. Na dodatek pojawia się morski potwór, który porywa Sindbada pod wodę. Tam łapie go Eris, która składa mu bardzo kuszącą propozycję. Sindbad przyjmuje ją i stara się wykraść Księgę. Jednak Eris przewidziała, że Sindbad zmieni zdanie dlatego sama ją ukradła. Niestety zrobiła to pod postacią Sindbada i teraz jego życie jest zagrożone. Jednak jego przyjaciel Proteus wierzy swojemu przyjacielowi i daje mu szansę przywiezienia księgi z powrotem. To jednak nie będzie takie łatwe, ponieważ, żeby odzyskać Księgę Sindbad i jego załoga oraz Marina dziewczyna Proteusa muszą dostać się do Tartarusu, a podróż wcale nie będzie taka łatwa na jaką się wydaje.
    Uwielbiam bajki z Disneya. Są zabawne, są pełne przygody oraz są po prostu piękne pod względem wizualnym.
Jedyne co wyróżniało tą bajkę od innych bajek Disneya było to, że nie było tutaj żadnych piosenek :D i to było bardzo dobre według mnie :) bo czasami to te piosenki mnie dobijają.
    Bajka jest bardzo ciekawa. Już samo pojawienie się Eris było czymś niezwykłym. Tak myślałam, że to ona... Bogini Chaosu :) po prostu imponujące :) wyraźnie podobał jej się Sindbad co zawsze podkreślała stwierdzeniem "On jest taki słodki..." Rozwalało mnie to :D oczywiście zawsze była dalsza część "... ale strasznie naiwny" lub "... ale nie aż tak słodki".
    Podobało mi się poświęcenie w tej bajce. Tzn. chodzi mi dokładnie o ten układ, że jeżeli Sindbad mówi prawdę w związku z Eris to pojedzie do Tartarusa i odzyska Księgę, jeżeli nie wróci w ciągu 10 dni to Proteus zostanie stracony, a jeżeli wróci, ale bez księgi to stracony zostanie Sindbad. Oczywiście to rozwiązanie zaproponował nikt inny jak sam przyjaciel Sindbada, Proteus.
    Jak to zawsze bywa w bajkach Disneya jest kilka prześmiesznych motywów. Mnie osobiście rozbrajał pies Sindbada, Spike. Ślinił się po prostu niesamowicie :D a jak była akcja, że już popłynęli w to morze i wylądowali na wyspie, która okazała się być gigantyczną rybą i ta ryba otworzyła oko, do którego wpadł Rat, to właśnie pies Spike wskoczył sobie do tego oka, żeby polizać i dowiedzieć się jak smakuje :D no ja osobiście miałam taki ubaw z tej sceny, że aż szok :D
    Bardzo często w bajkach wykorzystywana jest grafika komputerowa, a to, żeby bardziej ożywić niektóre postaci, a  w tym wypadku niezwykłe morskie stworzenia. Najbardziej efektownym według mnie stworzeniem była ta kałamarnico-krabowa rybka, która zaatakowała statek z Księgą Pokoju :) była chyba najfajniejsza, ale również śnieżny ptak przypadł mi do gustu. Niestety w takich wypadkach zazwyczaj widać, że to zrobione jest komputerowo, tutaj też niestety, ale to mało istotne :) Co mi się jeszcze podobało? Oczywiście sama Eris według mnie była piękna :) ech szkoda, że ja tak nie umiem rysować, no i w dodatku podobał mi się motyw w Tartarusie. Te przechylające się wydmy piasku ujawniające marmurowych żołnierzy, różne budynki itp. Wyglądało to bardzo interesująco, a mnie osobiście zaparło dech w piersi a w szczególności w momencie, w którym na te wydmy spadły stworzenia, że tak powiem konstelacji gwiazd :) Piękne...
    Na uwagę zasługuje również wątek miłosny :) pogmatwanie z poplątaniem. Proteusz- Marina, Marina- Sindbad. To było oczywiste jak to wszystko się skończy albo właściwie to, że coś się rozwinie między Sindbadem a Mariną, a to wszystko przez to, że wpakowała się na ten statek.
    Zakończenie jest oczywiście zaskakujące, bo... hm.. no właśnie wydaje się, że to już koniec, że wszystko stracone a tutaj dzieje się coś niespodziewanego i od razu uśmiech na twarzy u mnie hihi :D:D więc jak to bywa na bajki w szczególności te Disneyowskie wszystko kończy się happy endem :)
    Co do obsady to nie mogę powiedzieć zbyt wiele, bo mogliśmy tylko usłyszeć różne gwiazdy, ja osobiście oglądałam bajkę w oryginalnej wersji językowej i według mnie to dobrze, bo niekiedy dubbingi psują cały efekt bajki, a niekiedy... wręcz poprawiają.
    Moją ulubioną postacią był zdecydowanie pies Spike :D który był naprawdę wiernym pieskiem i w dodatku bardzo mądrym, nie to co mój. Do mojego powie się, żeby dał łapę, a on myśli, że na niego krzyczysz i skula się. Ech... no ale cóż. Drugą moją ulubioną postacią była Eris :) nie wiem czemu gustuję w takich czarnych charakterach, ale naprawdę chyba najbardziej podobała mi się z ludzkich postaci, no dobra może nie do końca ludzkich :D Prześmieszną postacią był również Rat, który siedział na tej.. yy.. bocianie gniazdo to się nazywa? na czubku masztu na statku :D chyba tak ale mniejsza o szczegóły. Był prześmieszny a już najbardziej mnie rozwalało jak wielbił całą tą Marinę :) hehe :D
    Ogólnie bajka bardzo mi się podobała :) Kocham bajki Disney`a, nie ma nic lepszego niż dobra bajka :) kurde mam 20 lat a dalej kocham oglądać bajki :) jak będę miała własne dzieci to kupię sobie wideo i wszystkie bajki na kasetach, no ewentualnie na DVD jak będzie mnie stać :D hehe :D

7 komentarzy :

  1. Ja tez tam za niektórymi bajeczkami przepadam :)) ale tego filmu chyba nie widziałam, ale cos kiedys leciało w TV, ale to chyba była starsza wersja Sinbada :)) Brad i catherine w rolach głównych lubie oby dwóch :) szkoda, ze to niema na prawde bo bym ich znow zobaczyła razem :) ale głosy zawsze cos :)a Michelle znow ta zła kobitka :) a Keanu miał zagrac w filmowym Sinbadzie, ale uznali ze to nie wypali więc chyba nic z tego nie będzie :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Oglądałam ja już jakiś czas temu, za bajkami nie przepadam mam kilka swoich ulubionych ale ta mi do gustu nie przypadła :] Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Ta bajka jest świetna :) Widziałam urywki i też polecam :) Zapraszam do mnie www.film-kino-akorzy.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. Hej Niektóre bajki są naprawdę super:), ale żałuje tego nie widziałam. Pozdrawiam filmy-aktorzy-naj

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie widziałam filmu... Ale ostatnio nie bardzo jestem za animowanymi:)

    OdpowiedzUsuń
  6. tak jak chyba wszyscy co tu pisali komentarze, ja też uwielbiam bajki disneya :) a co do mojego bloga nie ma nowych notek, będą dopiero pod koniec wakacji, bo jakoś brakuje czasu POZDRAWIAM

    OdpowiedzUsuń
  7. Również uwielbiam bajki Disneya. Tej jeszcze nie widziałam, ale po Twojej opini stwierdzam, że musze zobaczyć koniecznie. Podoba mi się umieszczenie w bajce postaci Eris. Już nie moge się doczekać aż obejrze. Cinemax-films

    OdpowiedzUsuń