NOWOŚCI

środa, 24 listopada 2010

138. Córka mojego szefa, reż. David Zucker

Oryginalny tytuł: My Boss's Daughter
Reżyseria: David Zucker
Scenariusz: David Dorfman
Zdjęcia: Martin McGrath, Robert McLachlan
Muzyka: Teddy Castellucci
Kraj: USA
Gatunek: Komedia romantyczna
Premiera światowa: 22 sierpnia 2003
Premiera polska na DVD: 27 maja 2004
Obsada: Ashton Kutcher, Tara Reid, Terence Stamp, Molly Shannon, Jon Abrahams, Michael Madsen, Carmen Elektra, Jeffrey Tambor, Kenan Thompson

    Tomowi wiecznie coś nie wychodzi. Pewnego dnia namówiony przez kolegów z pracy chce poderwać córkę szefa, Lisę. Ku jego zaskoczeniu dziewczyna prosi go, żeby przyjechał do niej wieczorem. Niestety na miejscu okazuje się, że Lisa idzie na imprezę, jej ojciec wyjeżdża, a to właśnie Tom ma się opiekować przepięknym domem a w szczególności sową, ukochanym ptakiem Jacka Taylora. Tom troszkę zawiedziony, że nie spędzi czasu z Lisą pociesza się myślą o awansie jeżeli wszystko pójdzie dobrze. Niestety Tom nie zdaje sobie sprawy jak bardzo skomplikowany może stać się zwykły wieczór.
    Wiele znamy już podobnych historyjek. Chłopak, totalna fajtłapa, próbuje zaimponować pięknej dziewczynie. Wiele takich filmów... szkoda tylko, że zawsze szaleją za tymi ładnymi. Interesujące...
    Film troszkę mnie nudził. Niby to komedia jest i niby było śmiesznie, ale mnie to nie ruszało. Nie było nic takiego co mogłoby przykuć moją uwagę. Nawet nie byłam ciekawa zakończenia. Oglądałam, żeby oglądać.
    Głównym elementem filmu jest komizm. Wiele zabawnych sytuacji jak choćby ciapowatość głównego bohatera. Tutaj naprawdę można było się pośmiać :) Na przykład gdy gonił mysz po pokoju Lisy. Rzucił się na łóżko, żeby złapać myszkę, odbił się od jego powierzchni i tak fajnie spadł sobie na podłogę hihi :D nie żebym była okrutna :P ale z takich rzeczy miałam największy ubaw. Tak samo jak już pod koniec filmu. Przyjeżdża wściekły szef. Patrzy jego sowa lata (bo wcześniej nie latała). Sowa leci, a on mówi "On lata!". Leciał, leciał i wyleciał z domu, a szef do policjantów trzymających Toma "zabierzcie go z moich oczu". Co za foch w ogóle buhaha :D było też kilka żenujących żartów, takich których ja nie znoszę, jak na przykład sikanie po całym pokoju. Co w tym takiego śmiesznego? Bo ja nie rozumiem.
    Można by pomyśleć, że miłość powinna być na pierwszym planie, ale jednak nie była. Nie było tej miłości tam za wiele. Niby Tomowi podoba się Lisa, ale, żeby jakiś magnetyzm, jakieś iskierki i w ogóle, to nie. Przynajmniej ja tego między nimi nie wyczułam. No  może tylko jak Lisa robiła striptiz dla Toma, myśląc, że jest on gejem, no bo w końcu tak powiedział jej ojciec. Ale ogólnie ta ich miłość taka całkiem całkiem.
    Oczywiście cała ta masa problemów, z którymi musiał borykać się biedny Tom. Jejuś ja to na jego miejscu dostałabym ataku szału i wszyscy, którzy przyszli pożałowaliby tego, że w ogóle znaleźli się tak blisko mojej osoby :) No, ale to jestem ja ;P mnie łatwo z równowagi wyprowadzić.
    Co do obsady. Oczywiście aktorzy bardziej i mniej znani. Tara niestety nie poradziła sobie. Nie podobała mi się w ogóle. Była może i urocza, ale nawet nie umie krzyczeć, tylko jakieś skrzeki z siebie wydawała, no ale to szczegół :P Ashton jak zwykle był śmieszny. Nie lubię kolesia za bardzo, ale akurat w tej roli mi się spodobał. Najbardziej jednak podobała mi się postać grana przez Terence`a. Po prostu świetna rola i świetny do niej aktor. Bardzo mi się spodobał i muszę powiedzieć, że to jest moja ulubiona postać w filmie :)
    Film ogólnie jest niezły. Myślę, że powinien się wam spodobać, mnie tam osobiście ten dowcip w tym filmie nie poruszył. Zaśmiałam się poważniej może ze 3 razy, a tak to oczywiście Aga niewzruszona :)

4 komentarze :

  1. :) Siedząc przed szkołą w domu trafiłam na Twoj blog ;) Powiem tylko, że moim ulubionym aktorem jest Johnny Depp. Johnny to geniusz. Mogę tak godzinami się rozpływac ;-) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Kolejna fajna komedia opisana przez ciebie której ja nie oglądnęłam no szkoda. pozdrawiam z horrorka :*

    OdpowiedzUsuń
  3. hmmm, jakas komedia romantyczna widze, bleeeeeeeeeeee; pozdro

    OdpowiedzUsuń
  4. Film już widziałm jakiś czas temu ;) Szczerze mówiąc nie był taki zły, ale widziałm lepsze A. Kuther - fajnie, zagrał :) u mnie nowa nocia na blogach :) beata-filmy.blog.onet.pl beata-gwiazdy.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń