NOWOŚCI

wtorek, 23 listopada 2010

100. Zathura: Kosmiczna przygoda, reż. Jon Favreau

Oryginalny tytuł: Zathura
Reżyseria: Jon Favreau
Scenariusz: John Kamps, David Koepp
Na podstawie: powieści Chrisa Van Allsburga
Zdjęcia: Guillermo Navarro
Muzyka: John Debney
Kraj: USA
Gatunek: Przygodowy
Premiera światowa: 08 listopada 2005
Premiera polska: 20 stycznia 2006
Obsada: Jonah Bobo, Josh Hutcherson, Kristen Stewart, Dax Shepard, Tom Robbins

   Rodzice 6-letniego Dannego i 10-letniego Waltera rozwiedli się.  Akurat spędzają czas ze swoim tatą. Walter wciąż próbuje pokazać Dannemu, że nie ma takiej rzeczy, w której Danny byłby od niego lepszy. To sprawia, że dwaj bracia wciąż się kłócą. Podczas kolejnej z kłótni Danny przez przypadek wylewa sok na projekt swojego ojca. Tata musi jechać po kolejną kopię projektu więc powierza chłopców ich siostrze, Lisie. Gdy tylko tata odjeżdża Lisa powtórnie zagrzebuje się w cieple swojego łóżka olewając przy tym chłopców. Walter robi kolejny dowcip Dannemu, który ląduje w piwnicy. Znajduje tam tajemniczą grę Zathura. Pomimo protestów Waltera Danny zaczyna grę. Naciska guzik, przesuwa się o podaną liczbę pól, wyskakuje karteczka z łamigłówką. Po dość opłakanych konsekwencjach i przeczytaniu instrukcji chłopcy rozumieją, że aby wszystko mogło wrócić do normy muszą przeciwstawić się wszystkim przeszkodą i skończyć grę.
    Film jest bardzo podobny w pomyśle do znanym wszystkim Jumanji. Ten sam motyw. Gra planszowa, która ma swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości. W tej części przenosimy się do kosmosu. Film jest dość ciekawy, no ale niestety schemat jest dobijający, jeszcze jak się pojawia ten astronauta to już w ogóle było przegięcie. Aczkolwiek pomimo tego schematu film nie nużył, przynajmniej mnie się to nie zdarzyło, oglądałam go z zaciekawieniem.  Możliwe, że było to oczekiwanie związane z tym czy będzie ten film równie dobry jak Jumanji. Film jest równie dobry, ale oczywiste jest to, że nie każdemu mogą się spodobać zdjęcia kosmiczne, latający astronauci, ostrzeliwanie domu przez statek i jaszczurkowaci kosmici. Mnie się to bardzo podobało ;P w szczególności te jaszczury, były po prostu świetne. Mocną stroną tego filmu są właśnie efekty specjalne. Sam kosmos jest po prostu urzekający, czemu nie jestem astronautką? Ech :( No, ale oczywiście nie z byle powodu fascynowała mnie astronomia oczywiście ta jej wizualna część ;P Twórcy pod tym względem popisali się, muszę to przyznać i oczywiście im to wyszło. Trochę męczący jest tutaj motyw ciągłej kłótni dwóch braci, nawet bardzo męczący. Na szczęście jednak, jak ja to mówię, takie mocne wydarzenia potrafią na nowo zjednoczyć ludzi. Prawdę mówiąc ja też chyba bym się bardziej zjednoczyła z siostrą, gdybym stała w obliczu takiego zagrożenia. Zawsze wtedy troszczymy się o najbliższych, czyż nie?
     Film urozmaicały również różne śmieszne dialogi, oczywiście był to dowcip ukryty, ironiczny a może nawet sarkastyczny ;P wiele zabawnych sytuacji i wiele nierealnych faktów, jak na przykład to, jak oni w ogóle przeżyli w tej próżni ?! :| no, ale jak to mój tata określił, "to tylko bajka", na co ja entuzjastycznie "film tato, film, a nie bajka ;P" Hihi. Ale można powiedzieć, że film ten ma w sobie coś z bajki, tak samo zresztą w Jumanji.
     Akcje, które mają tutaj miejsce są powiedzmy, że bardziej niebezpieczne niż te, które miały miejsce w Jumanji. Może ktoś się ze mną nie zgodzi, ale spójrzcie na to, że w Zathurze oni musieli siedzieć w tym domu, nie mieli dokąd uciec, w każdej chwili mogli zginąć, gdy zostali ostrzeliwani przez kosmitów lub gdy atakował ich złowieszczy robocik. A w Jumanji... w tym filmie mieli do dyspozycji całe miasto, ba cały kraj nawet jakby chciało im się tak biegać ;P
     Film oczywiście dobrze się skończył, oczywiście zanim to nastąpiło była chwila napięcia, no ale cóż ;P musieli jakoś efektownie zakończyć całą grę ;P
     Obsada filmu nie budzi żadnych zastrzeżeń. Jonah Bobo był naprawdę uroczy ;P ma dopiero 9 lat a już potrafi nas zauroczyć ;P hihi :D wszyscy grali bardzo przekonująco, no oprócz Kristen Stewart, która normalnie jak grom z jasnego nieba poczuła miętę do astronauty :D ależ to zabawnie wyglądało ;P:D
     Film mi się bardzo podobał. Nie wiem czy to ze względu na efekty, czy ogólnie na pomysł, po prostu wciągnął mnie i podobał mi się pomimo tego, że miałam jakieś opory przed jego obejrzeniem :P

2 komentarze :

  1. Mi sie Zathura bardzo podobała chociaz nie oglądałam całej z powodu małego wypadku. Bardzo dobrze się ogląda w kinie zresztą dobry tak samo jak Jumanji pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie widziałam filmu, ale własnie słyszałam ze jest to cos w stylu Jumanji, ten film mi sie naprawde podobał wiec ten tez musi byc dobry

    OdpowiedzUsuń