NOWOŚCI

niedziela, 24 października 2010

039. 24 godziny, reż. Luis Mandoki

Oryginalny tytuł: Trapped
Reżyseria: Luis Mandoki
Scenariusz: Greg Iles
Zdjęcia: Frederick Elmes, Piotr Sobociński
Muzyka: John Ottman
Kraj: Niemcy / USA
Gatunek: Thriller / Akcja
Na podstawie: powieści Grega Ilesa
Premiera światowa: 20 września 2002
Premiera polska: 05 marca 2004
Obsada: Charlize Theron, Dakota Fanning, Stuart Townsend, Courtney Love, Kevin Bacon, Pruitt Taylor Vince

    William Jannings (Stuart Townsend) jest  znakomitym anestezjologiem. Gdy wylatuje na kolejną konferencję jego ośmioletnia córeczka Abby (Dakota Fanning) zostaje porwana. Przez cały czas jego żonę, Karen (Charlize Theron) terroryzuje Joe (Kevin Bacon), Abby jest pod opieką Marvina (Pruitt Taylor Vince), a po konferencji żona Joe`go, Cheryl (Courtney Love) przetrzymuje w hotelu pana doktora. Wszystko jest zaplanowane od początku do końca. Porywacze mają dostać pieniądze, a potem puszczają wszystkich wolno. Jednak pojawia się problem, porywacze nie wiedzą, że mała Abby jest chora na astmę. Porywacze zrobią wszystko, żeby dostać pieniądze, ale czy tylko o forsę tutaj chodzi?
    Cały film naszpikowany jest tą akcją, w pewnym momencie zaczęło mnie już to dobijać. Wiele się działo, ale troszkę zaczęło mnie to nudzić. Jednak te wszystkie akcje przechytrzenia porywaczy znowu przykuwały moją uwagę. 
    Wszystko co się działo w tym filmie przede wszystkim próby ucieczki i różne emocjonalne uniesienia wytwarzały dosyć ostre napięcie. Nie jest to horror gdzie napięcie aż wycieka z ekranu, jest ono podawane nam stopniowo. Napięcie... rozluźnienie... a potem znowu skok napięcia. 
    Dużo było tutaj miłości rodzinnej oraz strachu o innych członków rodziny. Pojawiło się także silne uczucie nienawiści do prześladowcy, "przyjaźń" małej dziewczynki z porywaczem oraz silna chęć zemsty. Wszystko ładnie razem współgrało w szczególności gdy uczucia się łączyły.
    Stuarta Townsenda po raz pierwszy widziałam w roli kochającego ojca troszczącego się o dobro całej swojej rodziny. Kolejny film, w którym pojawiła się Dakota, gra śliczna, chorą i jednocześnie uroczą dziewczynkę. Charlize w roli matki zdolnej do wszystkiego dla swojego dziecka. No i oczywiście zgraja złoczyńców. Najbardziej urzekającą postacią była postać jednego z nich, Marvina, spokojny, kochający i milutki facet. Jest oki.
    Film był bardzo ciekawy, nie wiem czemu tak długo zbierałam się, żeby go obejrzeć. Myślę, że zainteresuje każdego. Jest to taki film w stylu "Okupu" z Melem Gibsonem.

1 komentarz :

  1. Film super i aktorzy tez, byl dala max punktow :D Ale to ja tylko :)

    OdpowiedzUsuń