Oryginalny tytuł: The Chronicles of Narnia: The Lion, the Witch and the Wardrobe
Seria: Opowieści z Narnii #1
Reżyseria: Andrew Adamson
Scenariusz: Christopher Marcus, Stephen McFeely, Ann Peacock, Andrew Adamson
Zdjęcia: Donald McAlpine
Muzyka: Harry Gregson- Williams
Kraj: USA
Gatunek: Fantasy / Przygodowy / Familijny
Na podstawie: powieści C.S. Lewisa
Premiera światowa: 07 grudnia 2005
Premiera polska: 06 stycznia 2006
Obsada: Georgie Henley, William Moseley, Skandar Keynes, Anna Popplewell, Tilda Swinton, Liam Neeson, James McAvoy, Ray Winstone, Dawn French, Elizabeth Hawthorne, Jim Broadbent
Historia:
Łucja, Zuzanna, Piotr i Edmund Pevensie zostają wysłani przez swoją
matkę do małego miasteczka do pewnego profesora. Podczas zabaw w
chowanego najmłodsza z rodzeństwa, Łucja, odkrywa starą szafę, a
wchodząc do niej przenosi się do tajemniczej krainy, Narnii. Rodzeństwo
początkowo uważa, że ich siostra wszystko zmyśla. Zmieniają jednak
zdanie, gdy uciekając przez gosposią wszyscy czworo trafiają do szafy i
do Narnii. Dowiadują się tam, że są częścią przepowiedni i że mają
ocalić Narnię z rąk Białej Czarownicy.
Plusy:
-
pomysł. Niestety oparty jest on na książce, ale nie ważne i tak mi się
to spodobało. Szafa? Przenosząca do baśniowej krainy? to jest dopiero
niezwykłe i takie.. niemożliwe ;P ale o to przecież chodzi w podobnych
filmach :]
- baśniowość :) dużo by tu wymieniać: faun, gadające
bobry i wilki, centaury, dziwne stworki ala Orki z "Władcy Pierścieni",
lew Aslan, który o dziwo jest władcą buszu :P no i czarownica. Acha i
zapomniałam jeszcze o szafie i o samym istnieniu dziwnej krainy w szafie
:) hihi ;D takie to było wszystko urocze, że ja nie mogę :) najbardziej
podobał mi się faun i bobry, no i lew :) no tak :D czyli to co dobre :)
już nie mówiąc o tym, że w pewnym momencie pojawił się Święty Mikołaj.
Trochę mnie to zaskoczyło, ale... czemu nie? :P
- zdrada.
Oczywiście trochę rozwaliło mnie to, że Edmund zdradził swoje rodzeństwo
i to wszystko, że Czarownica obiecała mu tron i jedzonko. Co to ma być w
ogóle? No ale cóż... dzieci ;P pójdą za wszystkim co słodkie hihi ;P
-
dramatyzm. Oj co to się tam działo. Aż raz się poryczałam :) a może i
dwa razy. Gdy są takie dramatyczne chwile to trudno byłoby się nie
wzruszyć i nie popłakać. Chodziło o Aslana i o Edmunda :) ta teraz już
pewnie wszyscy wiedzą o co chodzi :P a właściwie to kto nie wie :P ja to
jestem chyba jedyną osobą na świecie, która dopiero co zobaczyła ten
film hyh :] ale ja mam opóźnienie, ale spoko ludzie wakacje mi się
zaczęły to nadrobię wszystko ;) bardzo poruszyła mnie scena z Aslanem,
gdy Czarownica kazała swoim sługą ściąć mu grzywę. Nie wiem czemu, ale
to najbardziej mnie poruszyło.
- efekty. Podobało mi się
właściwie wszystko w tym filmie. Nie było właściwie zbyt wielu tych
efektów specjalnych, a jak było ich więcej niż normalnych scen to
nieważne bo i tak nie odczuwamy tego :) Podobał mi się mroczny pałac
Czarownicy, tzn. właściwie to on lodowy był, ale był po prostu piękny,
al`a z opowieści o "Królowej śniegu" hihi :P podobały mi się te
wszystkie kolory. Urzekło mnie drzewo podczas roztopów śniegu, gdy
zaczęło puszczać kwiaty. Było to po prostu przepiękne :) Podobała mi się
chatka fauna :) i bobrów również :) same bobry również mnie urzekły
prawdę mówiąc. Bardzo efektywnie wyglądał moment na rzece, gdy nagle ten
wodospad topniał i cały ten lód spadł na dół i tak ich wybiło na tej
krze. Świetna scena naprawdę.
Minusy:
-
nie wiem czemu wszyscy zachwycają się tymi dzieciakami. Takie sobie
były. Ten koleś do którego wzdychają dziewczyny? też nie rozumiem czemu.
No, ale nic ;P takie te dzieciaki dziwne były. Nie pasowały mi do tego
filmu.
Ulubiona scena:
- schwytanie Aslana,
- ostateczna walka.
Moja opinia:
Długo się zbierałam, żeby ten film obejrzeć, bo przecież ponad rok :|
ale to się wytnie. Ogólnie żałuję, że tak długo czekałam. Film bardzo mi
się podobał i pomimo tego iż wcześniej widziałam niestety "Wielkie
kino" to jakoś nie zakłóciło to moich wrażeń z tego obrazu. I powiem wam
jedno :) Aslan rządzi! :P
środa, 8 sierpnia 2007
Posted by Agniecha on 15:17 in #film Andrew Adamson ekranizacja powieści familijne fantasy Forum Film kino amerykańskie Opowieści z Narnii przygodowe | Comments : 10
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Mnie osobiście ten film, akurat sie nie podobał :/:/;/ Jak dl amnie był za długi i nudny :/:/ W dodatku denerwowali mnie te dzieci :/:/ Cmok :*
Fajny filmik daje nawet sporo do myślenia. Niby taka bajka ale w środku ma coś fajnego ukrytego z prawdziwego życia.
OdpowiedzUsuńHej! Byłam na tym w kinie i od razu mi się ten film spodobał. Był super!
OdpowiedzUsuńFilm oglądałem i przyjemność z oglądania spora, ale bez przesady. Nie chciałbym powiedzieć, że jest zbyt "dziecinny", bo akurat to mi nie przeszkadzało, ale uważam, że troszkę lepiej się czytało niż oglądało. Plus dla filmu - komputerowo wklejone pejzaże polskie, plus drugi - bedzię kolejna cześć i już kręcona w Polsce. Pozdrawiam filmowo i jak zwykle zapraszam na filmowy.blog.onet.pl
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam ten film, a także książkę, doszłam już do przedostatniej części! j
Oczywiście, oglądałam... W ubiegłoroczne walentynki - romantycznie, prawda? ;) Film mi się podobał, wcześniej czytałam książkę. Teraz ktoś zbija na niej kokosy, a ja ją czytałam zanim większość ludzi o niej usłyszała... Wykopałam ją ze starych zbiorów moich rodziców ;) Co do recenzji, z treści bardzo mocno bije Twoje zauroczenie tym filmem :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńZałuje ale nie widziałam tego filmu :( moze kiedys obejrze:) Bardzo lubie tego typu filmy :)
Film oglądałam {nawet kilka razy}, ale dość dawno, a że go mam to nie długo go sobie przypomnę jeszcze raz. Jest naprawdę świetny =)
Super film !! Ale dla pełnej wiedzy o Narnii radze przeczytać książkę !! JEST SUPER !! I NIKT NIE MOŻE TEMU ZAPRZECZYĆ !!
OdpowiedzUsuńNie widziałam filmu, ale nie wiem czy będę miała okazję zobaczyć, a jeśli bym miał to mozliwe ze bym się wahała nad tą decyzję, bo nie wszystkie opinie na jego temat są tak pozytywne jak Twoja... ale moze kiedys jednak obejrze zeby miec własne zdanie... pozdrawiam nowe notki na blogach :)
OdpowiedzUsuń