Nie ma w Polsce osoby, która nie znałaby tak kultowych postaci czasu PRLu, jak Bolek i Lolek. Każdego dnia spoglądało się na roześmiane buzie zilustrowane przez trio Ledwig, Lorek , Nehrebecki. Wasze dzieci nie znają tych bohaterów naszego dzieciństwa? Świetnie się składa, bowiem na rynku pojawiła się kolejna książka prezentująca przygody tego psotnego rodzeństwa o tytule „Bolek i Lolek z telewizora”. Nowe opowieści spisuje młoda pisarka Karolina Macios, zaś Elżbieta Śmietanka zajęła się odnowieniem wizerunków braci.
Rok
szkolny właśnie dobiegł końca i dwójka urwisów- Bolek i Lolek,
rozpoczynają wakacje. Jednakże wszystkie znaki na niebie wskazują,
że będą to najgorsze wakacje ich życia. Myśląc, że w znużeniu
będą spędzać każdy dzień z nieskrywaną radością przyjmują
wiadomość, że wieczorem odwiedzić ma ich stryjek Marian. Nie
spodziewają się, iż już kolejnego dnia ich wakacje odmienią się
diametralnie, gdyż ich stryj wpada na pomysł zorganizowania im
wolnego czasu, a chłopcy z przyjemnością zakończą wakacje jako
odpowiedzialne zuchy.
Bolek
i Lolek to dwa małe osobniki, do których zawsze muszą przykleić
się jakieś przygody. Nic w tym jednak dziwnego, bowiem wszyscy
wiedzą, że są to chłopcy bardzo pomysłowi, niesforni, ale przede
wszystkim... energiczni. Bajki z ich udziałem zawsze doprowadzały
małych czytelników do rozbawienia, tak samo jest również z
książkami, w których się pojawiają. „Bolek i
Lolek z telewizora” stanowi
jedną spójną powieść, na którą składa się masa różnorakich
historyjek o różnym zabarwieniu. Wszystkie one są jednak dowodem
na to, w jak ciekawy sposób można zorganizować dzieciom czas w
nudne, nie tylko wakacyjne dni. Nie mniej, nie chodzi w tym jedynie o
rozrywkę, bowiem zadania realizowane przez chłopców niosą za sobą
przede wszystkim sporą wartość i umiejętności, które uda im się
dzięki nim nabyć. W końcu nie tylko nauczą się przyrządzać
obiad, ale również szanować pracę dorosłych, rodziców. Nie
tylko przewietrzą się na dworze podczas spacerów z Suchym, ale
zrozumieją czym jest odpowiedzialność i opieka nad zwierzęciem.
Nabędą bardzo wiele nowych cech, które przydadzą się im nie
tylko w zwyczajowym życiu, ale również życiu zucha! Oczywiście,
takie historie nigdy nie są uzbrojone jedynie w suche fakty-
stanowią za to pewnego rodzaju urozmaicenie i rozrywkę naszego
dnia. Ciężko jest bowiem nie śmiać się z przebieranek Bolka, aby
stać się staruszkiem, czy też pokracznych i mało apetycznych
posiłków przyrządzonych przez Lolka. Rozbawi to nie tylko
dorosłych, ale też i młodych czytelników.
Dla
tych drugich nie lada atrakcją będą ilustracje przygotowane przez
Elżbietę Śmietankę. Kolorowe oblicza Bolka, Lolka, jego rodziny i
otoczenia przykują uwagę każdego, nawet trzymiesięcznego bobasa,
który będzie wodził za nimi swoimi pięknymi oczami. Dla dorosłych
stanowią one przypomnienie ich dzieciństwa, wspomnienie bohaterów,
o których już dawno zapomnieli. To dokładnie te same urwisy, które
oglądaliśmy na ekranach naszych telewizorów. Przyjemnie się
patrzy na tę prostotę, bo to w niej tkwi cały urok.
Książeczka
autorstwa Karoliny Macios jest wspaniałą rozrywką dla każdego
czytelnika. Jest idealną propozycją dla najmłodszych, którzy już
wkrótce będą cieszyć się wakacjami, a także dla rodziców,
poszukujących inspiracji na urozmaicenie dzieciom wakacyjnych dni.
Ponadto „Bolek i Lolek z telewizora”
to cała masa zabawnych wypadków będących sporą atrakcją, jak
również wspaniałych, sentymentalnych rysunków. Trochę w niej
banalności, trochę autentyczności, ale przede wszystkim sporu
uroku i wspomnień. Natomiast dla najmłodszych... szansa na
spotkanie bohaterów ich rodziców.
Ocena:
5/6
Recenzja dla wydawnictwa Znak
Emotikon!
Tytuł
oryginalny: Bolek i
Lolek z telewizora / Ilustracje:
Elżbieta Śmietanka / Wydawca: Znak Emotikon / Gatunek:
przygodowy / ISBN
978-83-240-3933-3 / Ilość
stron: 208 / Format: 160x160mm
Rok wydania: 2016
(Polska)
Prześlij komentarz